Dnia Thu, 29 May 2014 13:59:49 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Ikselka
> Do normalnych krajów, gdzie nie muszą być klerykalnymi niewolnikami. Masz opisane
że już nie trzeba znać języka tak dużo jest wszędzie polaków, sklepy, firmy itd.
>
> Pięć lat temu skończyłam studia (dzienne na uczelni państwowej) i pracuję w
wystudiowanym zawodzie. Zarabiam tyle, co kasjerka w Tesco. Na wczasach byłam 5 lat
temu, czyli zaraz po skończeniu studiów, za zaoszczędzone pieniądze. Teraz nie mam z
czego odkładać, bo jak chciałam wyprowadzić się od rodziców, musiałam wziąć z mężem
kredyt na mieszkanie i w to idą pieniądze. Tu pracujemy tylko po to, żeby przeżyć.
Wyjeżdżam w lipcu, do Niemiec. Mam nadzieję, że nie wrócę.

Moje dziewczyny zarabiają świetnie - pracę znalazły same, bez protekcji, w
w Polsce. Są w niej świetne i pracodawcy na nich zależy. Ani myślą
wyjeżdżać, choć rodzina z USA już od lat je zaprasza i chce tam wszystko
zapewnić na start.
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau