« poprzedni wątek | następny wątek » |
231. Data: 2007-11-08 12:45:02
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Qrczak wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)." <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:fgtev9$i15$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> W tych prywatnych, które zatrudniają nauczycieli na umowy terminowe
>>> od września do czerwca, bo tak jest taniej, też?
>>
>> A co to ma do rzeczy?
>
> Dużo. Pracodawca nie inwestuje w pracownika, którego za niedługo
> zwolni.
> Qra, sorry Teli ale IMO gawędzisz... mocno...
Trudno mi dyskutować z rzeszą nauczycieli szkół państwowych. Ja jestem
generalnie za prywatyzacją wszelkich państwowych instytucji, bo jak coś jest
państwowe to równa się niczyje i jest, bo jest, ale nikt się tym specjalnie
nie zajmuje. Rozumiem doskonale szkoły prywatne, że zatrudniają na 10
miesięcy, bo w sumie po co mają ponosić ogromne koszty przez 2 miesiące?
Wcale nie chodzi o łatwość zwolnienia pracownika tylko o koszty właśnie.
Założę się, że każda z wypowiadających się tutaj nauczycielek wolałaby w ten
sposób rozwiązywać problem zbędnych kosztów, gdyby miała swój biznes. Gdyby
nie strasznie wysokie koszty zatrudnienia pracownika to w/w sytuacji by nie
było. Nie jest to dla mnie umniejszenie szkole prywatnej raczej plus za
rozwiązywanie problemów zbędnych kosztów. Nauczyciele zatrudniaąc sie w
takich szkołach mają świadomość tego na co się godzą i robią to mimo
wszystko, więc o co chodzi?
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
232. Data: 2007-11-08 12:46:55
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Aga B. wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)." <c...@W...pl>
> napisał w wiadomoci news:fgtbn2$hv3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Chociażby szkolenia w zakresie psychologii i pedagogiki dziecięcej,
>> tematyczne warsztaty rozwijające, wyjazdy zagraniczne. Wszystko to
>> nauczycielowi jest potrzebne do pracy. Ja nie jestem dyrektorem
>> szkoły, ani nauczycielem i nie wiem co jest
>
> No zwłaszcza te wyjazdy zagraniczne sš niezbędne do pracy
> nauczyciela. Ja się szkolę nieustannie, częsciowo za własne
> pienišdze, częciowo za podatników. Za jedne studia podyplomowe
> płaciłam sama, za obecne płaci UE. Jest wiele kursów, warsztatów
> organizowanych przez orodki metodyczne, które sš darmowe. W marcu
> byłam na wietnych warsztatach organizowanych przez poradnię
> pedagogicznš, ja za nie nic nie płaciłam. Więc pienišdze do szkolenia
> się nie sš takie niezbędne. Aga B. - nauczycielka szkoły państwowej
Nie chcę generalizować i nie twierdzę, że szkolenie pracowników szkół
państwowych jest niemożliwe. Mówię, że jest mniej prawdopodobne, bo się od
nich tego nie wymaga.
Raczej jest to własna inicjatywa niektórych - IMO lepszych nauczycieli.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
233. Data: 2007-11-08 12:49:54
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Księżniczka Telimena (gsk) pisze:
Rozumiem doskonale szkoły prywatne, że
> zatrudniają na 10 miesięcy, bo w sumie po co mają ponosić ogromne koszty
> przez 2 miesiące?
A jesteś też za tym, żeby urlopy były bezpłatne?
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
234. Data: 2007-11-08 12:57:24
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Qrczak wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
> Mylisz się. Nie aspiruję do grona, gdzie mi tam. Natomiast bawi mnie
> nieznajomość prawdziwych realiów[1]
Być może, ale problem braku orientacji też jest spowodowany przez szkoły
państwowe. Kiedy chcę zapisac dziecko do szkoły prywatnej spotykam się z
nauczycielami i dyrektorem i rozmawiamy o tym, co oferują jak wygląda nauka
itd. Kiedy zadzwoniłam do szkoły państwowej, którą jestem zainteresowana
pani sekretarka powiedziała mi, że tego się nie praktykuje, bo dyrektor
musiałby się cały czas spotykac z rodzicami. Trzeba przyjść i wypełnić
wniosek. Możeniektórzy tutaj obecni rodzice, którzy mają już dzieci w
szkołach państwowych mają dobrą opinię, bo dobrze trafili - ja znam takich
co niestety raczej narzekają. Jako rodzic dziecka z zerówki pamiętam szkołę
z czasów kiedy sama do niej chodziłam - ci sami nauczyciele jeszcze w niej
uczą (niestety, ale to też o czymś świadczy). Być może jest trochę inaczej
nić ja to widzę, ale nie mam ochoty się o tym przekonać jak już będzie
"musztarda po obiedzie"
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
235. Data: 2007-11-08 12:58:43
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Qrczak wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)." <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:fgtfbt$ip5$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Użytkownik "Elżbieta" <w...@o...peel> napisał w wiadomości
>> news:nel3ahipz1l4.1xw36lddln7wz$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Wed, 7 Nov 2007 17:25:11 +0100, Księżniczka Telimena (gsk)
>>> napisał(a):
>>>
>>>> i już jesteś w domu??? Fajna praca ;)
>>>
>>> Kierunków pedagogicznych jest cała masa, możesz spróbować swoich
>>> sił. .
>>
>> Mam inne kwalifikacje zawodowe.
>
> Zawsze można zmienić. A nawet trzeba. To rozwija.
Qra! Co się czepiasz? - i tak jestem sama na polu walki, więc chociaż Ty
odpuść :)
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
236. Data: 2007-11-08 12:59:46
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Anna G. wrote:
> Księżniczka Telimena (gsk). pisze:
>
>>>> i już jesteś w domu??? Fajna praca ;)
>>> Kierunków pedagogicznych jest cała masa, możesz spróbować swoich
>>> sił. .
>> Mam inne kwalifikacje zawodowe.
>> Teli.
>>
>>
> Może załóż szkołę prywatną ;)
> Taką co to będzie rozwijała nauczycieli.
Mam inne pomysły na biznes, bardziej intratne ;)
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
237. Data: 2007-11-08 13:01:58
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?McDreamy or McSteamy? *Księżniczka Telimena (gsk)*. Seriously? Seriously.
>> No zwłaszcza te wyjazdy zagraniczne sš niezbędne do pracy
>> nauczyciela. Ja się szkolę nieustannie, częsciowo za własne
>> pienišdze, częciowo za podatników. Za jedne studia podyplomowe
>> płaciłam sama, za obecne płaci UE. Jest wiele kursów, warsztatów
>> organizowanych przez orodki metodyczne, które sš darmowe. W marcu
>> byłam na wietnych warsztatach organizowanych przez poradnię
>> pedagogicznš, ja za nie nic nie płaciłam. Więc pienišdze do szkolenia
>> się nie sš takie niezbędne. Aga B. - nauczycielka szkoły państwowej
>
> Nie chcę generalizować i nie twierdzę, że szkolenie pracowników szkół
> państwowych jest niemożliwe. Mówię, że jest mniej prawdopodobne, bo się od
> nich tego nie wymaga.
> Raczej jest to własna inicjatywa niektórych - IMO lepszych nauczycieli.
Idź i się zapoznaj z ustawami. Nauczyciel _musi_ się doskonalić, jesli chce
m.in. więcej zarabiać. A sama twierdzisz, że dobre zarobki to najlepsza
motywacja dla pracownika.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
It's life's illusions I recall. I really don't know life at all.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
238. Data: 2007-11-08 13:03:18
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Qrczak wrote:
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:fgukfa$1k7$1@inews.gazeta.pl...
> Mnie najbardziej przeraża, że standardem kształcenia zaczyna być
> niebrudząca kreda czy elegancki mundurek, a nie to, co trzeba
> łopatologicznie do głowy wkładać.
No właśnie - ja jestem przeciwnikiem "łopatologicznego" wkładania do głowy.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
239. Data: 2007-11-08 13:05:16
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał w
wiadomości news:fgv15i$152$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Qrczak wrote:
>> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
>
>> Mylisz się. Nie aspiruję do grona, gdzie mi tam. Natomiast bawi mnie
>> nieznajomość prawdziwych realiów[1]
>
> Być może, ale problem braku orientacji też jest spowodowany przez szkoły
> państwowe. Kiedy chcę zapisac dziecko do szkoły prywatnej spotykam się z
> nauczycielami i dyrektorem i rozmawiamy o tym, co oferują jak wygląda
> nauka itd. Kiedy zadzwoniłam do szkoły państwowej, którą jestem
> zainteresowana pani sekretarka powiedziała mi, że tego się nie praktykuje,
> bo dyrektor musiałby się cały czas spotykac z rodzicami. Trzeba przyjść i
> wypełnić wniosek. Możeniektórzy tutaj obecni rodzice, którzy mają już
> dzieci w szkołach państwowych mają dobrą opinię, bo dobrze trafili - ja
> znam takich co niestety raczej narzekają. Jako rodzic dziecka z zerówki
> pamiętam szkołę z czasów kiedy sama do niej chodziłam - ci sami
> nauczyciele jeszcze w niej uczą (niestety, ale to też o czymś świadczy).
> Być może jest trochę inaczej nić ja to widzę, ale nie mam ochoty się o tym
> przekonać jak już będzie "musztarda po obiedzie"
Tak sie wyzlosliwie troche.... Z moich obserwacji wynika ze narzekaja na
szkoly publiczne glownie ci co sobie nie radza .... reszta nawet jak
przypadkiem trafi na zlego nauczyciela (zdarza sie...) to potrafi sobie i z
tym problemem poradzic i nie ma pozniej jakiejs strasznej traumy jak autorka
watku....
pozdrawiam
Annie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
240. Data: 2007-11-08 13:06:18
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl> napisał
|Mówię, że jest mniej prawdopodobne, bo się od
| nich tego nie wymaga.
|
a wszyscy Ci tu mówią że jest bardzo mocno prawdopodobne bo właśnie w
szkołach państwowych się tego wymaga.
Ty słyszałaś kiedyś o awansie zawodowym do którego zobligowany jest każdy
nauczyciel ? chyba nie bałdzo :/
|Raczej jest to własna inicjatywa niektórych - IMO lepszych nauczycieli.
|
jasssne, a Ci gorsi to wuefiści :P
--
Kasia + Weronika ( 6-latka )
gg 181718
http://www.weronika.ckj.edu.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |