| « poprzedni wątek | następny wątek » |
311. Data: 2007-11-08 17:40:50
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Elżbieta wrote:
> Dnia Thu, 8 Nov 2007 14:57:23 +0100, Księżniczka Telimena (gsk)
> napisał(a):
>
>> Tylko, że nie każdy nauczyciel zostanie przyjęty do takiej prywatnej
>> szkoły właśnie dlatego, że nie każdy jest dobrym nauczycielem.
>
> A jak dyrektor sprawdza przed przyjęciem do pracy to czy ten akurat
> jest dobry??
Przeprowadza rozmowę kwalifikacyjną - tak jak to się dzieje w normalnych
prywatnych firmach.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
312. Data: 2007-11-08 17:42:16
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?
Użytkownik "Qrczak"
>> Tylko wstęga Moebiusa ma tę jedną, jedyną jasną stronę. ;)
>
> Albo tylko ciemną. Zależy od punktu. Widzenia.
>
Nie zależy.
Strona. Jest. Jedna.
Moja!!!!!!!!jedenjeden
Jak będa dwie, to sobie wybierzesz punkt i stronę. Oraz kolorek takowej.
EwaSzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
313. Data: 2007-11-08 17:46:59
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Agnieszka wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:fgv398$8ie$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Drogie dziecko,
:/
> 1. sprawdź ile ma "normlany" pracownik urlopu.
Wiem ile ma "normalny" pracownik urlopu - żaden nie ma 2 miesięcy urlopu w
najbardziej wymarzonych do tego miesiącach, tylko nauczyciele (plus ferie i
wszystkie święta).
> 2. nauczyciele szkół prywatnych są zatrudniani na podstawie
> "normalnych" umów o pracę, a nie na podstawie KN, a ponieważ są
> zatrudniani na 10 miesięcy, podczas których tak niebałdzo mogą
> wykorzystać przysługujący im urlop, to są po prostu z niego okradani.
> Tak w skrócie i generalizując.
Zakładam, że nikt nie wprowadza tych zmian w trakcie trwania umowy i już
przy przyjęciu do pracy nauczyciel zna warunki, więc nie rozumiem Twojego
podniecenia tym odkryciem.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
314. Data: 2007-11-08 17:47:03
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Dnia Wed, 7 Nov 2007 23:07:00 +0100, Księżniczka Telimena (gsk).
napisał(a):
> Robią to samo za większe
> pieniądze.
Ale w innych warunkach, więc mogłoby się okazać, że to wcale nie takie
fajne.
Przykład pierwszy z brzegu: studia dla nauczycieli, wymyślone przez MEN,
finansowane w całości z EFS prowadzone przez moją uczelnię. Dostęp do tych
studiów ma wyłącznie nauczyciel ze szkoły państwowej.
Co do tego, czy nauczyciele są lepsi... pewnikiem bywa różnie, ale ZTCW
niektóre szkoły prywatnych stawiają na kadrę uniwersytecką, bo im się
złudnie wydaje, że doktor będzie lepszy od magistra. Pomysł zły jest z
gruntu, bo wykładowca przyzwyczajony do dorosłych, zorientowanych na dany
kierunek ludzi, a nie na uczenie dzieci. [Pamiętam psora od historii, który
był wykładowcą na UJ i oświadczył, że primo nie musimy chodzić, secundo
dostaniemy wszyscy 5, bo przecież jak ktoś będzie chciał studiować
historię, to się tego nauczy, a jak kogoś historia nie interesuje, to on
nie będzie mu psuł świadectwa ;>]
--
oshin
dorota bugla
dopadło mnie - http://oshin.jogger.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
315. Data: 2007-11-08 17:50:26
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Qrczak wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:fgv5a8$ini$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Qrczak wrote:
>>
>>>> Ja jestem generalnie za prywatyzacją wszelkich państwowych
>>>> instytucji, bo jak coś jest państwowe to równa się niczyje i jest,
>>>> bo jest, ale nikt się tym specjalnie nie zajmuje.
>>>
>>> Hm... Wszystkich wszystkich?
>>
>> Tak.
>
> Policję też?
Dobra, tych zostawiam, ale szpitale i PKP zdecydowanie ;).
>>>> Nie jest to dla mnie umniejszenie szkole prywatnej raczej plus za
>>>> rozwiązywanie problemów zbędnych kosztów. Nauczyciele zatrudniaąc
>>>> sie w takich szkołach mają świadomość tego na co się godzą i robią
>>>> to mimo wszystko, więc o co chodzi?
>>>
>>> Może nie mają innego wyjścia?
>>> W mojej wsi prywatne szkoły szukają nauczycieli częściej i dłużej.
>>> Prawda że dziwne?
>>
>> W ogóle nie dziwne, bo mają wymagania.
>
> Ha ha ha...
>
>> W mojej wsi również nauczyciele szukający pracy
>>> wolą jednak państwowe. Prawda że dziwne?
>>
>> Nie, bo tam łatwiej dostać pracę.
>
> Właśnie łatwiej w prywatnej. Bo one częściej zgłaszają
> zapotrzebowanie. Bo nauczyciele sami wysiadają z tego pociągu
> (dlaczego, skoro taka dobrze płatna ta robota). Bo rotacja większa.
> Że na koniec powiem, że prywatne się ciągle nowe otwiera a wśród
> państwowych tendencja jest odwrotna.
>
>> Jacyś się decydują, i wcale
>>> niekoniecznie z powodu, ze im prywaciuch
>>
>> Zaczynam się czuć jak w PRL -"prywaciuch"?
>
> I co, niekomfortowo Ci z tym? ;-)
Jakoś nie bardzo, już zaczynam schodzić do podziemia, a mam klaustrofobię :)
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
316. Data: 2007-11-08 17:52:12
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Księżniczka Telimena (gsk) pisze:
>
> w najbardziej wymarzonych do tego miesiącach,
Dla mnie lipiec i sierpień nie są najbardziej wymarzonymi miesiącami :|
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
317. Data: 2007-11-08 17:53:24
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?medea wrote:
> Księżniczka Telimena (gsk) pisze:
>
>> napotykają na problemy typu - nie będzie zastępstwa z angielskiego,
>> bo pani jest chora (przez pół roku).
>
> A to jest wina dyrekcji właśnie, która nie powinna do takiej sytuacji
> dopuścić. I IMHO rodzice powinni ścigać taką dyrekcję o zorganizowanie
> zastępstwa.
Jasne, tylko tutaj nie mają żadnej karty przetargowej, bo jak zaczną się
denerwować to conajwyżej narobią kłopotów swojemu dziecku. W szkole
prywatnej chociażby z racji czesnego derekcja czuje się odpowiedzialna za
takie sytuacje.
Pozdrawiam
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
318. Data: 2007-11-08 17:55:59
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Qrczak wrote:
> Użytkownik "Księżniczka Telimena (gsk)" <c...@W...pl>
> napisał w wiadomości news:fgv5ie$jf2$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Qrczak wrote:
>> Bo wiedzą na czym polega biznes. Mam tego świadomość i mam też
>> świadomość tego, że jak będę chciała kiedyś porozmawiać z
>> nauczycielem to zawsze mogę na to liczyć, bo to jest standard.
>
> Bo pensja tego nauczyciela zależy od tego, jak go widzą rodzice. W
> bardzo wielu procentach.
I co w tym złego?
Moja praca kiedyś również zależała od tego jak mnie widzą klienci.
>> W szkole państwowej- jeśli nie trafię na fajnego nauczyciela- będę
>> się musiała prosić o spotkanie, a to mi nie pasuje.
>
> Moze kiedyś trafisz. Czego życzę.
Dziękuję.
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
319. Data: 2007-11-08 17:57:21
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Qrczak wrote:
>>> Poza tym rozwój zawodowy to często właśnie zmiana kwalifikacji. Nie
>>> tylko, jak się wydaje co poniektórym, awans z szyszkownika na
>>> nadszyszkownika.
>>
>> To ja jestem nad wyraz rozwinięta zawodowo :), bo mam trzy zawody i
>> jeszcze pracuję w instytucji finansowej, która nijak się ma do moich
>> kwalifikacji zawodowych (tzw. wyuczonych) :P
>
> No to tym bardziej powinnaś przeć w kierunku wychowywania innych :-)
Koniecznie :)
Teli.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
320. Data: 2007-11-08 17:58:45
Temat: Re: [PODSTAWOWKA] Panstwowa czy prywatna?Elżbieta wrote:
> Dnia Wed, 7 Nov 2007 23:54:09 +0100, Księżniczka Telimena (gsk).
> napisał(a):
>
>> bądź w wieku, w którym właściwie nie ma
>> już motywacji do kształcenia się.
>
> A jaki to wiek??
Mocno średni - koło 50 IMO.
Teli.
Ps. Wiem chciałaś wiedzieć, czy się załapiesz ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |