Użytkownik "Magda" <r...@t...pl> napisał w wiadomości
news:1189340299.400800.261580@r34g2000hsd.googlegrou
ps.com...
Od dłuższego czasu walczę z różanecznikiem, którego tegoroczne liście
nie chcą wybarwić się na intensywnie zielony kolor. Od wiosny był
wspomagany odpowiednimi nawozami, latem dodatkowo nawiozłam go
Florovitem (za radą doświadczonego szkółkarza, od którego nabyłam
roślinę).
Poniżej znajdują się linki do zdjęć obrazujących totalne fiasko mych
działań. Dodatkowo, jak wiadać, liście brązowieją ...


http://ramzak.utinet.pl/ogrod/rhodo01.jpg
http://ramzak.utinet.pl/ogrod/rhodo02.jpg
http://ramzak.utinet.pl/ogrod/rhodo03.jpg
http://ramzak.utinet.pl/ogrod/rhodo04.jpg

Na pierwszym zdjęciu widać objaw chlorozy, czyli braku składników
pokarmowych-mikroelementów. Może to być spowodowane różnymi czynnikami.
Myślę, że zostały "spalone" korzenie rośliny przez zbyt intensywne nawożenie
lub poważnie zaburzona kwasowość podłoża. Może też coś podgryzło korzenie.
Rośliny z rodziny wrzosowatych są bardzo wrażliwe na zbyt duże stężenie
nawozów w glebie. Nie należy więc ich nawozić nawozami tradycyjnymi, lecz
nawozami otoczkowanymi np. Osmocote.

Roślinę wykop, obejrzyj korzenie, usuń martwe. Oberwij liście zaatakowane
przez szarą pleśń (widać na pozostalych zdjęciach). Jeżeli chcesz posadzić w
to samo miejsce, to dołek po roślinie powiększ i uzupełnij kwaśnym torfem
zmieszanym z drobną korą. Posadź różanecznik i podlej konewką wody ze
środkiem Aliete polewając intensywnie całą roślinę. Na wiosnę obetnij
brzydkie gałązki i zastosuj nawóz Osmocote. Popryskaj środkami na szarą
pleśń.

Pozdrawiam

Leszek