Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:gr08gd$3q8$1@news.onet.pl...
> środa, 1 kwietnia 2009 08:47. carbon entity 'Panslavista'
> <p...@w...pl> contaminated pl.sci.psychologia with the following
> letter:
>
>> Najbardziej nienawistnym źródłem antypolskim jest GWno Jonkauera.
>> Tylko nielegalne transefy parchatej forsy utrzymują tę gadzinówke na
>> powierzchni.
>> Czas, aby utonęła. Podobnie jak tratwa ratunkowa eSBuców i POpapranbców.
>
> Pomyśl, że nie wszyscy popierający Platfusów to esbuce czy górale
> synajscy,
> miej trochę więcej empatii. PO w istocie to jest straszne gówno, w którym
> również takie czerwone warchło się znajdzie, ale w mniejszym stopniu dąży
> do budowy państwa wyznaniowego niż taki PiC. Nie po to poszukuję partnerki
> życiowej, która byłaby buddystką tak jak ja i dążę do dobrobytu
> pieniężnego, żeby moje przyszłe dziecko w szkole było w sposób
> niedyskretny
> naganiane do uczenia się religii panującej zamiast własnej. Zwłaszcza, że
> pochodzę z rodziny mieszanej religijnie i wiem, jaką kobiety na facetów w
> tym względzie wywołują presję, to nie chcę, żeby jeszcze państwo się do
> tego wtrącało.
He, he ...
Ja też z rodziny mieszanej ...
Na religię żem nie chodził, za co mnie trochę linczowali
współbracia-uczniowie
i siłą nawet ze dwa razy chcieli ciągnąć do Kościoła (religia jeszcze poza
murami
szkoły była)

No i żem buddysta, żona też buddystka, ale jedno dziecię(starsze) wypiszemy
chyba ze szkoły publicznej i przeniesiemy do katolickiej - lepszy poziom,
spokój i porządek ;) Trzeba wyluzować.

A nawet wziąliśmy ślub kościelny niedawno - po wielu latach cywilnego
- trochę nieoczekiwanej frajdy dla rodziny - kiedy już pewnie potracili
nadzieję i presja wygasła ;) Ich modlitwy przyniosły skutki - a modlitwę
szanuję - nie musi mieć marki 'made by buddyzm'.

Też POwcom na ręce patrzę, i też zdecydowanie bardziej wolę ich niż
PiS - ze względów, które wskazałeś, ale też bardziej ogólnych - PO to
zaczyna
być normalna jakaś partia co jakieś granice siebie samej widzi, podejmuje
decyzje otwarcie i bierze za nie odpowiedzialność, co nie zrobi
takich numerów, jak porobił PiS z LPR i Samoobroną. Podoba mi się
Tusk w tym, że pokazuje zakres kompromisów, na które przystaje, że są
to kompromisy, ale takie mają właśnie być. Coś zupełnie niespotykanego
u szanownego prezydenta - jak pójdzie na kompromis to już nie weźmie
za niego odpowiedzialności, bo to 'nie jego'. Tak to widzę.

Ponizej Tuska już wygląda czasem bardzo dziwnie ... No ale ludzie są
niedoskonali, problemy kadrowe są też wszędzie ;)))) kto zdolny i mądry
pcha się do polityki ? :)