Data: 2006-04-02 22:00:19
Temat: Re: POTWORNE BÓLE...Tramal nie działa...(RAK)
Od: m...@r...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
Dziękuję za wsparcie i jednocześnie nie rozumiem wrogości Pana CrazyIvan...
Dziwię się ze potrafisz podejść z taką wrogością do człowieka który jest w tak
fatalnej sytuacji.
To chyba oczywiste że mama ma lekarza prowadzącego ale coż oni mogą ?
Mieszkam w małej mieścinie, lekarz miejscowy jest praktycznie w takiej
sytuacji niewiele pomocny i wcale go za to nie winię, jest do nas bardzo
dobrze nastawiony i robi co może!
Chirurg który mamę operował rozłożył tym razem ręce, po przekazaniu
najnowszego wyniku rezonansu powiedział ze to dla niego za trudne.
Mama będzie miała radioterapię za 8 dni, niestety opóźniona 2 tygodnie z
powodu zepsutego urządzenia. Jutro jedziemy po raz X do onkolog z innego
szpitala która prowadzi mamę przez całe to bagno, jest to wspaniała kobieta
która rónież robi co może by nam pomóć. :(
Mama korzysta z poradni leczenia bólu ale jak widać nie przynosi to rezultatów.
Zwróciłem się o pomoc bo być moze ktos wie gdzie mogę się udać, co zrobić by
mamie pomóc, czymże jest wyrok jakim jest rak jeśli nie można spokojnie
funkcjonować na codzień, nie mówiąc o śnie którego nie ma ?
A wierzcie mi skoro morfina podana dożylnie nie pomaga w 100% to ból musi on
być potworny!
Jest tak jak napisała wyżej pani Ewa, jestem w stanie poruszyć niebo i ziemię
by mamie pomóc, pieniądze nie grają tu roli! Dlatego jeśli ktoś spotkał się z
czymś co może nam pomóc proszę o pomoc.
Jest to bardzo prawdopodobne co Pani pisze, że to własnie naciek na nerw,
próbowaliśmy się skontaktować z osobami które "wyłączają" nerwy ale miejsce
podobno jest bardzo rozległe i znajduje się tam ich bardzo wiele, więc taka
terapia została skreślona, być może niesłusznie... nie wiem.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|