W dniu 19.04.2020 o 01:13, Izaura pisze:
>
>>>
>>
>> Czyli sugerujesz że wojska Rosji powinny (miały obowiązek)
>> interweniować w reakcji na rebelię na Ukrainie?
>>
>> Wydaje się że na tej rebelii wszyscy zainteresowani stracili. Ukraina
>> śladem m.in Polski miała trafić w całości pod but USA. Ukraińcy i
>> Ruski nic poza stratami nie uzyskali.
>>
>
> //jak powyzej:
>
> "Rebelia" na Ukrainie, w ujsciu Donu i calym Krymie, a w szczegolnosci
> w Sewastopolu, to byc albo nie byc, dla Rosji w Ciesninie
> Gibraltarskiej i ogolnie na Atlantyku.
>
> Rosja, jako sygnatariusz Umowy Budapesztanskiej, miala z mocy prawa
> miedzynarodowego _zagwarantowac_ integralnosc terytorialna Ukrainie.
>
> Zrozum, ze tak siem nie da w dzisiejszych czasach, walic w chuja, jak
> to robil Car Aleksy I Romanow, bo to powoduje eskalacje...  i ponowna
> proliferacje glowic atomowych.
>
> https://kresy24.pl/ukraina-chce-nowego-memorandum-bu
dapesztanskiego-co-na-to-minsk/
>
>

Nie da się?  A wznosić i wspierać rebelie i obalanie legalnych rządów
można?  Można dawać gwarancję że NATO nigdy nie przesunie się nawet na
terytorium NRD? Oczywiście że można tylko tradycyjnie problem z
dotrzymywaniem tych gwarancji. Aż mi szczena opadła jak nie dawno ktoś
się powoływał się o jankeskie rakiety "A" na terenie Turcji. Czy juz
tylko ja pamiętam że m.in wycofanie TEJ broni z jej terenów zakończyło
tzw kryzys kubański? Czego ty po Rosji oczekujesz, mają siedzieć na
dupie aż jankesi zrobią defiladę na Placu Czerwonym?

Tylko ruska interwencja zbrojna i zdławienie rebelii mogłoby utrzymać
integralność terytorialną Ukrainy. Ale na to jak rozumiem też nie ma
twojej zgody? Biedna te ruski, nie dajesz im żyć.