W dniu 24.04.2020 o 01:27, Izaura pisze:
> On 2020-04-23 09:30, Trybun wrote:
>> W dniu 23.04.2020 o 01:36, Izaura pisze:
>>> On 2020-04-22 10:34, Trybun wrote:
>>>> W dniu 22.04.2020 o 00:32, Izaura pisze:
>>>>>
>>>>>> No właśnie, ale komu zależy na rzetelności, oczywiście chodzi o
>>>>>> tzw ludzi decyzyjnych.. oni żyją z matactw i zakłamania.  Moim
>>>>>> zdaniem trzymanie się TYCH korzeni jest błędne - już "grecka
>>>>>> logika"  nie miała zdrowej (choćby Obrona Sokratesa) bazy. Dla
>>>>>> rozsądku najlepiej byłoby odciąć się od niej w całości. To tak
>>>>>> jak z powstaniem USA, ile jankesi zyskali odrzucając utarte
>>>>>> wzorce i budując swoje państwo na nowych fundamentach?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> Jak siem tak przygladam tym, tam w tej Ameryce, to mam dalal
>>>>> wrazenie, ze to jest nadal posiadlosc HM Queen Elizabeth II...
>>>>>
>>>>> //tyle tylko, ze to takie 'zbrojne ramie'.
>>>>>
>>>>> --
>>>>
>>>>
>>>> Gdyby nie USA to wielce prawdopodobne że władcy europejscy nadal by
>>>> się powoływali na swoje "boskie pomazaństwo". Zmiana świata poszła
>>>> w dobrym kierunku, a więc możemy wyciągnąć wniosek że kurczowe
>>>> trzymanie się tradycji i historii nie musi być dla ludzi korzystne.
>>>>
>>>
>>> Odnosze jednak wrazenie, ze to tylko tak medialnie... dla prasy, a
>>> za tzw. sznurki, nadal pociagaja stare rody wywodzace siem z
>>> Babilonu, czy Egiptu.
>>>
>>> --
>>
>>
>> Ale próby przerwania tej chorej pępowiny są przeprowadzane. Jednak
>> "tradycjonaliści" stawiają silny opór. Np Gruzja, skamieliny sprawiły
>> że cały trud Saakaszwilego w budowie nowoczesnego państwa poszedł na
>> marne.
>>
>
> Niestety... Gruzja to szczegolny przypadek geopolityczny, jak Nepal,
> ktory lezy miedzy Tybetem a Kaszmirem.
>
> //ale, historycznie dosc mocno powiazany z chrzescijanska Europa...
>

Ty nie chodzi o kraj - po prostu prawdziwi reformatorzy jakoś nigdzie
nie mogą się dopchać do koryta. Coś wybitnie złego jest w tych ogólnych 
wyborach władz. Bo mimo tego że wszyscy wiedzą że jest dużo rzeczy do
naprawy nikt się tym nie zajmuje po dojściu do koryta.