Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: PROPOZYCJA: Zmiana statusu grupy pl.sci.matematyka
Date: Thu, 4 Nov 2004 10:57:37 +0100
Organization: dom
Lines: 106
Message-ID: <cmcvrk$6n9$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <cm6pbb$350$1@inews.gazeta.pl> <cma27s$vb$1@nemesis.news.tpi.pl>
<cmbl4v$5nu$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: aae44.warszawa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1099563701 6889 217.97.84.44 (4 Nov 2004 10:21:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Nov 2004 10:21:41 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:293204
Ukryj nagłówki
Mateusz Kwasnicki <m...@p...gazeta.pl>
napisał w news:cmbl4v$5nu$1@news.onet.pl...
> Nie czytam wiadomosci z pl.sci.psychologia, temat raczej nie jest z jej
> tematyki, wiec prosze o odpowiedzi najlepiej na email, ewentualnie na
> pl.news.nowe-grupy. (FUT nie ustawione)
Czy pozostali kandydaci na cenzorów (tudzież zwolennicy tegoż upośledzenia)
są zgodni z Twoją 'reakcją' (napisałem tak _celowo_, zamiast 'odpowiedzią')
czy już W TEN SPOSÓB (nie mogąc się powstrzymać w fanatyźmie/głupocie) wcie-
lają 'w życie' mityczne 'ideały' cenzorstwa ?
Tzn. czy BYLI zainteresowani jakością/poprawnością twojej reakcji (przeczy-
tali ją?) czy raczej chodzi(/ło) im (instynktownie/odruchowo od samego począt-
ku) wyłącznie o to, by czysto egocentrycznie 'nie brudzić sobie rąk' jakże
'nieprzyjemną robotą' _eksterminacji_ 'patologii' (w ich mniemaniu) i zwalać
babranie się 'w g...' (możliwie najmniejszym nakładem własnych środków) na...
_'najsłabszych'_ (czyt. 'instynktownie najgłupszych') w stadzie(/czyt. w gan-
gu) ?
> Lacze pozdrowienia,
> Mateusz Kwasnicki
JeT.
P.S. Jak zawsze i jak każda osoba _upośledzona_ 'bezbłędnie' _pominą-
łeś_ istotne kwestie, a pobujałeś w odruchowych/instynktownych obło-
kach...
Żałuj, że nie czytasz pl.'sci.psychologia', bo miałbyś okazję do za-
stanowienia się nad definicją(/określeniem) _upośledzenia_umysłowego_,
(i to taką, która _nie_bez_powodu_ jest - właśnie dla osób upośledzo-
nych - NIE DO ODKRYCIA(/zaobserwowania ani tym bardziej zaakceptowania
'po podaniu na tacy'), a którą akurat tutaj - imo - najwyraźniej można
sobie zaobserwować i przy niemałym wysiłku myślowym nawet ZROZUMIEĆ...).
Ale:
Jeśli koniecznie musisz mieć podkład (zaczynać) od jakowegoś "autorytetu"
z nalepką "matematyk", to możesz sobie poczytać choćby J. Mycka, tj.:
<< Nasz intuicyjny obraz efektywnego obliczenia niósłby więc następujący
komunikat: bezmyślny człowiek da się zastąpić maszyną Turinga, a maszyna
Turinga da się zastąpić bezmyślnym człowiekiem. >>
[...]
<< Może się wydawać, że możliwość budowy komputera ponad-efektywnie liczą-
cego byłaby deprecjonująca dla człowieka. Jednak z samego opisu efektywno-
ści wynikałoby, że jest to problem tylko dla jednostek bezmyślnych. [...]
Dlatego przyjmując tezę Churcha uznajemy, że potrafimy dokładnie określić
granicę możliwości działania bezmyślnych ludzi. Co może czynić Wszechświat
i co potrafią zdziałać ludzie (ci prawdziwie myślący) pozostaje kwestią
wciąż (i być może zawsze) otwartą. >>
[http://www.gazeta-it.pl/felietony/tantum_praecedere
t_sapientia.html
ops - kopia w google, tj. http://www.google.pl/search?q=cache:PZCVbAQO2ckJ:
www.gazeta-it.pl/felietony/tantum_praecederet_sapien
tia.html+%22Maszyna+
Turinga%22&hl=pl - w jednym wierszu]
czyli: jeśli matematyka ma być sci (czyt. być w relacji do Rzeczywistości
a nie wyłącznie w relacji do samej siebie, co jest właśnie jedną z defini-
cji upośledzenia umysłowego w tym schizofrenii) to NIE WOLNO ograniczać
matematyki (i fizyki itd.) stadem samomianowanych, bezmyślnych cenzorów
na ich podobieństwo, tj. do poziomu bezmózgich komputorów... Tylko dlate-
go, że komputorska 'pseudomatematyka' (tj. wyłącznie puste, pozbawione
treści gołe _odpowiedzi_ rzeczywistej Matematyki) jest "efektywnie" (czy-
li bezmyślnie BEZMÓZGIM AUTOMATOM) _POZORNIE_ "przekazywalna"...
A nad własną definicją (tj. WYMYŚLONĄ własnym MYŚLĄCYM mózgiem!) masz
czas do "???"... Tzn. do momentu, aż sam DOPIERO KIEDYŚ _zaczniesz_ my-
śleć.
P.S.S.
Skąd to się wzięło, co??? :
<< Człowieka prostolinijnego, który umie mówić tylko prawdę,
uważa się za mąciciela powszechnego spokoju. >>
[Monteskiusz; z: http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3284]
P.S.T.
Przy okazji (w ramach materiału do przemyśleń n/t. patologii matema-
tyki, czyt. 'wyznawców boskości' mechanicznego trupa/złotego cielca
Jaśnie Państwa Komputorstwa...):
<< Mahalinga, co godne podkreślenia, gardzi głośną na cały świat in-
dyjską sztuczką z liną, będącą dla niego znakiem inteligencji oszustów
i probierzem imbecylizmu podziwiających ją widzów, ponieważ wstąpił
w miejsce, gdzie jedna myśl znikła, a druga jeszcze się nie pojawiła.
Z tego miejsca świat wygląda na cyrk zarządzany przez idiotów, gdzie
gazety, radio i telewizja podają kretyńską papkę; nawet te najpoważ-
niejsze informacje możesz zgrupować w jeden dział i śmiało zatytułować
"Z życia pawianów". >>
[j.w.]
możesz porównać z:
<< [...] Nie jestem w stanie czytać artykułów w gazetach. Nie rozumiem,
o co w nich chodzi [...+ cała strona] >>
[R. Feynman, "Sens tego wszystkiego", str. 72]
P.S.Q.
<< Jest rzeczą interesującą i absolutnie podstawową, że różne zasady
w nauce pozostają ze sobą w zgodzie. Ponieważ istnieje wspólny zbiór
obserwacji, jedna zasada nie może prowadzić do jakiegoś przewidywania,
a inna zasada do przewidywania odmiennego. Nauka nie jest więc dziedzi-
ną dla lokalnych specjalistów, ma ona całkowicie uniwersalny charakter.>>
[j.w., str. 26]
i
<< Okazuje się, że pojawienie się maleńkich efektów zawsze wymaga naj-
bardziej rewolucyjnych modyfikacji idei. >> [j.w., str. 28]
|