Użytkownik "Pusia" <p...@p...onet.pl> napisał

> Molnarko kochana,

Mój nick to MOLNARka ... będę wdzięczna za poprawne pisanie go. Dziękuję.


> ja sygnaturke moge skrocic w kazdej chwili
> ale skoro ustalilysmy wszystkie wspolnie ze podpisujemy sie
> miastem,to juz taka moja dola ,
> ciach <

Podałam _przykład_ Twojej sygnaturki bo akurat dziś mi ona w oczy wpadła.
Rozumiem dlaczego masz tam tyle danych - jednakże nie rozumiem dlaczego nie
zmieściłaś ich w 4 linijkach ? Sama powiedz - czy Ciebie zapis netykietowy nie
obowiązuje ?

Mi w ogóle o co innego chodzi i chciałabym być dobrze zrozumiana ... ustaliłyście
jakieś zasady i z nimi Wam dobrze. Chcecie by były one przestrzegane i zwracacie
uwagę tym, którzy tego nie robią. I to jest jak najbardziej OK.
Ale część z Was (uogólniam ... chodzi mi o udzielające się tu grupowiczki -
określane przezemnie wcześniej jako 'stare') zwraca uwagę tylko wybranym w
wybranych tematach ... a nie wszystkim jak robią błędy. Gdzie tu logika ... bo
może ja czegoś nie rozumiam ?


> Czy dzielenie
> sie kopalnia wzorkow jest grzechem do jasnej ciasnej?

Z mojego punktu widzenia jak najbardziej nie jest ;-)



> Wogole co Ty piszesz?

Nie zrozumiałaś czegoś z mojej wypowiedzi? Konkretnie której części ? Chętnie
wyjaśnie ...


> Wiesz ile godzin poswiecilam na wrzucanie wzorkow do swego albumu?
> Nawet nie godzin ale dni czy tygodni?

Na pewno bardzo dużo ale co to ma teraz do rzeczy?
Z wielką przyjemnoście oglądałam Twój album (ściągnęła sobie nawet jeden schemat,
który własnie zaczynam robić) ale jak to się ma do naszej dyskusji?


> Ukamieniuj mnie za to i bedziemy kwita.

Czujesz się urażona? Zupełnie niepotrzebnie :-)

Nie chcę Cię kamieniować. W ogóle nie chcę tu nikogo poprawiać (a jak ktoś mnie
zna z innych grup to wie, ze to dla mnie nowość). Zauważam tylko pewną zależność,
która jest _niesprawiedliwa_.

Pozdrawiam
MOLNARka