Data: 2011-06-08 16:10:07
Temat: Re: PSP czy pudelek?
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-06-08 16:45, Paulinka pisze:
> W dniu 2011-06-08 16:31, Ikselka pisze:
>> Dnia Wed, 8 Jun 2011 15:44:56 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
>>> dyskusyjnych:1...@4...n
et...
>>>
>>> Dnia Wed, 08 Jun 2011 13:50:13 +0200, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-06-08 13:47, medea pisze:
>>>>> W dniu 2011-06-08 12:33, Ikselka pisze:
>>>>>> Dnia Tue, 07 Jun 2011 22:34:06 +0200, medea napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> przeca
>>>>>> Jesteś narodowości śląskiej?
>>>>>> 3-)
>>>>>
>>>>> Ta joj, oczywizda.
>>>>
>>>> 'Ta joj' to tak bardziej po lwowsku :)
>>>
>>> Wrocław to ludność napływowa z terenów wschodnich - stąd wzięło się
>>> określenie "wrocławski sliedzjik" [fon.] - od sposobu wymowy jako
>>> pozostałosci :-)
>>> ====================================================
================
>>> Sporo w tym prawdy, też tak myślałem, aż obejrzałem raz program
>>> prof.Miodka,
>>> który stwierdził, że to legenda. Najwięcej jest ludzi we Wrocławiu z
>>> przeludnionych terenów Wielkopolski, ludność lwowska zajmuje drugie
>>> miejsce,
>>> ale ich jest znacznie mniej. Zauważył natomiast, że wielu napływowych
>>> Wielkopolan przejęło gwarę lwowian. Całkiem to być może- per
>>> analogiam znam
>>> kilku ludzi ze Śląska, którzy tylko godajom- a pochodzą z miasta
>>> Łodzi:-)
>>
>> Ile ich nie było, gwara lwowska nadal we Wrocławiu się odzywa.
>
> Chiron IMO przesadza.
> Znana mi większość rdzennych mieszkańców Wrocławia (roczniki 1950 i
> dalej) to kresowcy z dziada pradziada.
Przede wszystkim dużo inteligencji, w tym zwłaszcza kadry naukowej,
przeniosło się z oczywistych powodów po wojnie z Uniwersytetu Lwowskiego
na obecny Uniw. Wrocławski. Nawet jeżeli nie byłoby ich dużo w skali
miasta, to stanowili w jakimś sensie elitę nadającą ton reszcie. Jednak
często mi się zdarzało spotkać zwykłego człowieka (tzw. starej daty)
pochodzącego ze Lwowa i okolic. Nawet przez kilka lat mieszkałam na
stancji u byłego lwowiaka.
Ewa
|