Data: 2003-10-02 18:02:59
Temat: Re: Pamiętnik partyzanta
Od: "damatal" <d...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Oj, kochani!! Trzy dni na boku, a ja ciągle mam życie w sobie.
Najpierw do tych co się o mnie na tej grupie troszczą i martwią. Dzięki
serdeczne wszystkim!!!
Jestem w dobrych rękach i mam pełne zaufanie do WK.
Do Hoode`a: nie dowiedzą się w rodzinie, bo to brat i bratowa, a ja juz mam
swoje życie i nawet wnuki. Jak dieta zadziała to dowiedza się wszyscy nawe
taliby.
Kc-owi i Izie dzięki za słowa wsparcia, znaczą wiele.
Polny koniku, starych się już tak bardzo nie boję ale troche tak, bo i
spadek i nie tylko..:))
Wagę elektroniczną mam i w ogóle wyposażyłem się tak jak bym miał zdobywać
Rysy.
Po trzech(!!!) dniach: pozytywy - zgagi nie ma od początku ale ja ją znam,
na pewno wróci...,bardzo dobre samopoczucie,
Negatywy: waga wyjściowa - 116,3 kg, dzisiaj - 116,9kg, zaparcie!!!
Trzymajcie kciuki.
|