Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pan i niewolnik

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pan i niewolnik

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-02-07 09:26:17

Temat: Pan i niewolnik
Od: "Rinaldo" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy uwazasz, ze otaczajacy cie swiat jest ZALEZNY od ciebie samego (pan),
czy tez moze uwazasz, ze jest on od ciebie NIEZALEZNY (niewolnik) ?
Dostrzegasz w swiecie otaczajacym cie - SIEBIE SAMEGO (pan), czy tez
dostrzegasz w nim elementy ci obce, jakby ktos bez twej woli nawrzucal cos
do niego (niewolnik)?

Rinaldo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-02-07 12:45:59

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik R*naldo wrote

> Czy uwazasz, ze ...

Rozwine troche ta ciekawa pseudomysl:

Czy jesli chcesz sie czegos dowiedziec to znaczy, ze nic nie wiesz(niewolnik),
czy jesli odpowiadasz, to wiesz wszystko(pan).

Zatem kim jest uzytkownik R*naldo?

Ja nie pytam, bo ja wiem :-)))
Kazdy wie :-)))

pozdrawiam
--
Zelig9

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 13:21:56

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: "Rinaldo" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy uwazasz, ze ...
>
> Rozwine troche ta ciekawa pseudomysl:

Trudno rozmawiac z kims, kto cudze zdania nazywa pseudomyslami, swoje zas
myslami.

> Czy jesli chcesz sie czegos dowiedziec to znaczy, ze nic nie
wiesz(niewolnik),

Wiem, ze nic nie wiem. Przyznanie sie do niewiedzy nie oznacza niewolnika.
Niewolnikiem jest raczej ten, kto swoja niewiedze ukrywa skrzetnie przed
innymi.
Zauwazylem, ze dolowanie innych - to twoja specjalnosc.

Rinaldo



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 14:02:38

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: "Agnieszka Linkiewicz" <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Rinaldo" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3a81153f@news.vogel.pl...
> Czy uwazasz, ze otaczajacy cie swiat jest ZALEZNY od ciebie samego (pan),
> czy tez moze uwazasz, ze jest on od ciebie NIEZALEZNY (niewolnik) ?

Jeżeli jest coś ode mnie niezależne, to nie oznacza, że jestem niewolnikiem
tegoż.

> Dostrzegasz w swiecie otaczajacym cie - SIEBIE SAMEGO (pan), czy tez
> dostrzegasz w nim elementy ci obce, jakby ktos bez twej woli nawrzucal cos
> do niego (niewolnik)?

nie dzielilabym wszystkiego na "pan i niewolnik",
pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 14:31:46

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: "Paulo" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

R*naldo wyartykułował kolejne pytania:

> Czy uwazasz, ze otaczajacy cie swiat jest ZALEZNY od ciebie samego (pan),
> czy tez moze uwazasz, ze jest on od ciebie NIEZALEZNY (niewolnik) ?
> Dostrzegasz w swiecie otaczajacym cie - SIEBIE SAMEGO (pan), czy tez
> dostrzegasz w nim elementy ci obce, jakby ktos bez twej woli nawrzucal cos
> do niego (niewolnik)?
>
> Rinaldo


Świat jest ode mnie w zasadzie niezależny, mimo to dostrzegam w nim znacznie
więcej elementów swojskich niż obcych. Jak sądzę większość ludzi tak ma.

Zdaje się, że świat jest całkowicie zależny u pewnych schizofreników, a
całkowicie obcy również u pewnych schizofreników. Znawców [tzn. psychologów
lub schizofreników :-)] proszę o sprostowanie, jeśli się mylę.

P.








› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 15:01:36

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: "Rinaldo" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Czy uwazasz, ze otaczajacy cie swiat jest ZALEZNY od ciebie samego
(pan),
> > czy tez moze uwazasz, ze jest on od ciebie NIEZALEZNY (niewolnik) ?
>
> Jeżeli jest coś ode mnie niezależne, to nie oznacza, że jestem
niewolnikiem
> tegoż.

To nie jest "cos", ale otaczajacy cie swiat. Czy pokoj w ktorym mieszkasz -
jest od ciebie zalezny, czy niezalezny? Sam ukladasz w nim meble i ksiazki -
czy moze zdajesz sie w tym na cudze gusta?

> > Dostrzegasz w swiecie otaczajacym cie - SIEBIE SAMEGO (pan), czy tez
> > dostrzegasz w nim elementy ci obce, jakby ktos bez twej woli nawrzucal
cos
> > do niego (niewolnik)?
>
> nie dzielilabym wszystkiego na "pan i niewolnik",

Oczywiscie. Uzylem tych slow, wylacznie dla mocniejszego zaakcentowania
problemu.

Rinaldo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 15:07:22

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: "Rinaldo" <r...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Świat jest ode mnie w zasadzie niezależny, mimo to dostrzegam w nim
znacznie
> więcej elementów swojskich niż obcych. Jak sądzę większość ludzi tak ma.

Czy mieszkanie (lub pokoj) w ktorym mieszkasz - jest od ciebie zalezne - czy
nie? Czy sam decydujesz o ustawieniu mebli i rozkladzie ksiazek - czy tez
sam zdajesz sie na gusta innych osob? Widzisz, swiat ktory cie otacza - to
taki wlasnie pokoj, mieszkanie, dom - tylko w znacznie wiekszej skali. Albo
ktos ci go buduje - albo ty sam.
I nie podejrzewaj ludzi, ze "wiekszosc ludzi tak ma", gdyz sadze, ze ludzie
potrafia sobie swietnie orgnizowac swoj swiat. Tylko skonczone niedojdy i
fujary nie potrafia tej sztuki.

> Zdaje się, że świat jest całkowicie zależny u pewnych schizofreników, a
> całkowicie obcy również u pewnych schizofreników.

A zatem wszystkich decydentow, dyrektorow, ludzi decydujacych o tym, co ma
sie znajdowac na ich polkach i regalach, jak maja byc ustawione meble, jak
ma wygladac mieszkanie, dom, garaz, podworko - nazywasz schizofrenikami?

Rinaldo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 15:47:15

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: "Agnieszka Linkiewicz" <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Rinaldo" <r...@i...pl> napisał w wiadomości
news:3a8163d6@news.vogel.pl...
<ciachu ciachu>
> To nie jest "cos", ale otaczajacy cie swiat. Czy pokoj w ktorym
mieszkasz -
> jest od ciebie zalezny, czy niezalezny? Sam ukladasz w nim meble i
ksiazki -
> czy moze zdajesz sie w tym na cudze gusta?

A, o coś takiego chodzi: sama ustawiam, ale np. nie wykrocze poza sciany,
ktore ktos zaprojektowal i zbudowal.

<ciachu ciachu>
> Oczywiscie. Uzylem tych slow, wylacznie dla mocniejszego zaakcentowania
> problemu.

problemu?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 18:11:15

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


R*naldo znienacka zaatakował moją opinię w sposób następujący:

P:> > Świat jest ode mnie w zasadzie niezależny, mimo to dostrzegam w nim
> znacznie
> > więcej elementów swojskich niż obcych. Jak sądzę większość ludzi tak ma.
>
R:> Czy mieszkanie (lub pokoj) w ktorym mieszkasz - jest od ciebie zalezne - czy
> nie? Czy sam decydujesz o ustawieniu mebli i rozkladzie ksiazek - czy tez
> sam zdajesz sie na gusta innych osob? Widzisz, swiat ktory cie otacza - to
> taki wlasnie pokoj, mieszkanie, dom - tylko w znacznie wiekszej skali. Albo
> ktos ci go buduje - albo ty sam.
> I nie podejrzewaj ludzi, ze "wiekszosc ludzi tak ma", gdyz sadze, ze ludzie
> potrafia sobie swietnie orgnizowac swoj swiat. Tylko skonczone niedojdy i
> fujary nie potrafia tej sztuki.
>
P.> > Zdaje się, że świat jest całkowicie zależny u pewnych schizofreników, a
> > całkowicie obcy również u pewnych schizofreników.
>
R.> A zatem wszystkich decydentow, dyrektorow, ludzi decydujacych o tym, co ma
> sie znajdowac na ich polkach i regalach, jak maja byc ustawione meble, jak
> ma wygladac mieszkanie, dom, garaz, podworko - nazywasz schizofrenikami?
>
> Rinaldo

Mój świat nie zamyka się w czterech ścianach, w garażu. Jest szerszy nawet niż
podwórko. Mój świat dzielę z paroma miliardami ludzi.

Rinaldo Rinaldini - trzeba było napisać, że masz na myśli tę żałośnie małą
część świata, nad którą człowiek ma w zasadzie kontrolę.

Wtedy usłyszałbyś: tak - sam mebluję swoje mieszkanie (jakkolwiek nie odrzucam
cudzych pomysłów, jeśli mi się podobają - jestem otwarty na ciekawe sugestie).

Sam zorganizowałbym sobie swój garaż, gdybym go miał.

I cóż z tego? Trywialne. Oczywiste,

Co do podwórka, to niestety nie mam na nie większego wpływu, chociaż...
pamiętam taką noc, gdy jacyś kolesie postawili sobie ławeczkę pod moim oknem i
zachowywali się trochę wulgarnie wieczorową porą.

Nastawiłem budzik na drugą w nocy. Cichutko się ubrałem i zszedłem na dół, a
następnie ująłem ławkę i jako ta mrówka niosąca jaje, przeniosłem ją o dwa
podwórka dalej. Już nie wróciła. Czy jestem dzięki temu PANEM PODWÓRKA? (Just
curious - byłoby miło).

Remotely yours

P.




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-02-07 19:28:26

Temat: Re: Pan i niewolnik
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:40a1.00000001.3a818fc2@newsgate.onet.pl...
> zachowywali się trochę wulgarnie wieczorową porą.
> Nastawiłem budzik na drugą w nocy. Cichutko się ubrałem i zszedłem na dół, a
> następnie ująłem ławkę i jako ta mrówka niosąca jaje, przeniosłem ją o dwa
> podwórka dalej. Już nie wróciła. Czy jestem dzięki temu PANEM PODWÓRKA?

Fantastyczne!
Tez tak kiedys zrobilam.
Oczywiscie nie sama:).
Ale bardzo mi to poprawilo humor i widok za oknem!
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Straszny sen :(
MASZKA! KOCHAM CIE!
Radość z życia
Okna dusz, bramy Nieba
szczescie i matrix ;)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »