Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pantoflarstwo

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pantoflarstwo

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 93


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2005-12-30 10:29:15

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "dziad" <n...@l...spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Diana" <a...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:43b5074a$0$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Chodzi Ci o to, że nie chodzę z Wechslerem albo Ravenem pod pachą i nie
> mierzę IQ moich potencjalnych partnerów? No, zgadza się. Oceniam
> inteligencję na podstawie obserwowalnych i ogólnie dostępnych przesłanek.
> M.in. w dyskusji. M.in. w oparciu o umiejętność argumentacji, erudycję,
> elokwencję. Ale co to zmienia w sensie funkcjonalnym?

Kiedyś całą paczką znajomych (kilkanaście osób) zmierzyliśmy sobie po kolei
inteligencję (na stronie tvn wtedy gdy był narodowy test inteligencji - ten
pierwszy w którym nie wychodziły jeszcze wyniki z sufitu). Okazało się że poziom
iq był odwrotnie proporcjonalny do erudycji, oczytania, umiejętności dyskusji
itd... ;) Najwyższe wyniki mieli ludzie najbardziej cisi, najmniej oczytani i
ogólnie "z cicha pęk". Dlatego się czepiam.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2005-12-30 10:39:36

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "Diana" <a...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "dziad" <n...@l...spamu.pl> napisał w wiadomości
news:56722$43b503a4$3eb35ce2$25285@news.chello.pl...

> Ale mnie załatwiłaś... :/ z 15 minut szukałem (choć pewnie nie znajdziesz
> tam
> szczegółów):
> http://www.theage.com.au/articles/2004/10/17/1097951
555992.html?from=storylhs

Dzięki, chociaż masz rację - szczegółów tam nie ma. Co do pierwszej części,
czyli pewnych fizycznych cech twarzy, dzięki którym osoba postrzegana jest
jako atrakcyjna - nie ma o czym dyskutować. Badania w różnych wariantach
replikowane były wiele razy.

Co do części drugiej, czyli związku wyglądu zewnętrznego z cechami
osobowości - nie wiem. Nadal mam poważne wątpliwości co do tak
jednoznacznych wyników i podejrzewam jakąś manipulację dziennikarską. ;)
Dlatego chciałabym dotrzeć do oryginalnych badań i sprawdzić np. sposób
doboru próby oraz zerknąć na wyniki jeszcze przed ich interpretacją.

Wiesz, mnóstwo było badań nad siłą sugestii. Nie odkrywam Ameryki, pisząc,
że wiele rzeczy można ludziom wmówić. Czy wiesz, że np. zależnie od sposobu
i treści zadawanych pytań, ludzie mogą zacząć postrzegać i opisywać siebie
bardziej jako ekstrawertyków lub bardziej jako introwertyków? Chodzi mi o
to, że w badaniach niezwykle istotna jest możliwie dokładna eliminacja
wszelkich zmiennych zakłócających, bo błąd systematyczny może zwyczajnie
zafałszować wyniki i wykazać wpływ zmiennej niezależnej na zmienną zależną
tam, gdzie tego wpływu brak.

Diana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2005-12-30 11:36:40

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "patix" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Diana" <a...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:43b5074a$0$17932$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "dziad" <n...@l...spamu.pl> napisał w wiadomości
> news:66f2f$43b50509$3eb35ce2$25571@news.chello.pl...

> elokwencję. Ale co to zmienia w sensie funkcjonalnym?
>

Chyba nie z kazdym podejmiesz rozmowe by go przetestować ?
Chodzi o ten mechanizm,który decyduje o zainteresowaniu się
kimś - a to musi nastąpić - zanim z nim zaczniesz konwersować.

=======================
tu Ci odpowiem na inny post - bo server nie puszcza w tamtej gałęzi
======================
Użytkownik "Diana" <a...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:43b47636$0$17931$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dp1rec$c55$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Tu zapewne nie będziesz protestować - ale to,że istnieją
> > podobne mechanizmy organizujące ludzi w grupy
> > to już budzi w tobie opór ?
>
> Nie, mój opór budzi tylko proste przenoszenie reguł hierarchii panującej w
> grupie na przyczyny łączenia się ludzi w pary. Bo to po prostu
niedorzeczne.

To jest całkiem dorzeczne/realne - no nie twierdzę ,że w Twoim wypadku
bo Cie nie znam , a wyjątki zdarzają się wszędzie.
No i jak łatwo zauważyć nie wszyscy mogą być przywódcami :)))


>
> > Tak więc dominant (alfa) działa na wszystkich
> > nawet na Ciebie. Inna sprawa czy się temu poddasz.
>
> Nie - działa, tylko - jest dostrzegalny. To różnica. Bo jeśli
> coś działa, to działa zawsze i na wszystkich, a jeśli jest tylko
zauważalne,
> to możesz, ale nie musisz się temu poddać.

No i nieprawda - jeśli zauważasz to znaczy ,że działa.
Nie zwrócisz uwagi na coś co na Ciebie nie działa - to prosty
mechanizm przyciągania /skupiania uwagi.
Natomiast nie musisz się poddać - podobnie jak
np. nie musisz zjeść "smakowitego ciastka" , które
działa na Ciebie i przyciąga Twą uwagę - ale wiesz,że
np. żle wpływa na figure i nawet jeśli masz ochotę
to przy pewnym wysiłku możesz się powstrzymać.

>
> > Możesz sobie racjonalizować ,że lubisz/wybierasz
> > tego dominanta gdyż ...... - jednak kryteria jakimi
> > się posługujesz to zwykle te same kryteria przy
> > pomocy ,których grupa wybiera/wyłania przywódce
>
> Powiedz mi w takim razie, jak to możliwe, że wszyscy moi dotychczasowi
> życiowi partnerzy absolutnie nie byli typami przywódczymi?

Może nie lubisz słodyczy i wybierasz warzywa.
A możę Cie poprostu nie stać na ciastka i jesz tańsze marchewki.
Może odp. ciastek zabrakło - bo koleżanki zjadły.
A może jadłaś ciastka i w zapale nie zauważyłaś co jadłaś.

Wybacz - ale sama wprowadziłaś elementy osobiste.
Nie znam Cię więc mogę tylko spekulować. Oczywiście
zawsze jest możliwość ,że jesteś wyjątkiem. Jednak
rozmawiamy o regółach .

>
> > Jeśli dłużej pomyślisz to zauważysz ,że zwykle kryteria
> > pochodza od grupy a nie od Ciebie.
>
> To znaczy? Kryteria, na podstawie których dobieram partnera, są tylko i
> wyłącznie moimi kryteriami. Zgoda - uwarunkowanymi pewnie doświadczeniem,
> socjalizacją, normami kulturowymi, osobistymi (wrodzonymi) preferencjami,
> ale tylko i wyłącznie moimi i dla mnie specyficznymi.

i jesteś pewna ,że zawsze wiesz czemu właśnie ten a nie inny ??
Bo jeśli nie wiesz - to skąd pewność ,że to nie jest tak jak ja napisałem.
Chodzi o kolejność - najpierw skąś pojawia się myśl - to może ten -
a potem zaczyna się racjonalizacja bo on ....., czy on ....
Jeśli jest inaczej i najpierw robisz tabelke ze : wzrostem, wagą , kolorem
włosów, stanem konta .... i potem mówisz to ten - to mi szczęka spada
na klawiaturę :)))

pozdrawiam
patix

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2005-12-30 12:20:46

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "Diana" <a...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dp362p$jm6$2@nemesis.news.tpi.pl...

> Chyba nie z kazdym podejmiesz rozmowe by go przetestować ?

Oczywiście, że nie. To jest wybór ograniczony do osób, których na swojej
drodze spotykam. Ale zawsze był to raczej przypadek niż decyzja typu: o,
ten, mi się podoba, warto by z nim zawrzeć bliższą znajomość. Owszem, tak
było w podstawówce, ale mi przeszło, o tym też już pisałam.

Rzadko, albo zgoła nie zdarzyło się to nigdy w moim dorosłym życiu, wzrok
mój pada na kogoś, kto mnie od pierwszej chwili oczarowuje i myślę, jak by
tu go bliżej poznać. Kierunek jest raczej odwrotny - najpierw spotykam różne
osoby, obracam się w jakimś środowisku i dopiero wtedy ktoś mnie może
ewentualnie zafascynować tym jaki jest: co mówi, jak mówi, jak się zachowuje
w różnych sytuacjach etc.

> Chodzi o ten mechanizm,który decyduje o zainteresowaniu się
> kimś - a to musi nastąpić - zanim z nim zaczniesz konwersować.

Różnie to bywa. O niezmiennikach biologicznych też pisałam (weźmy choćby te
wspomniane badania na temat właściwości twarzy). Nie chciałabym się
powtarzać.

> No i jak łatwo zauważyć nie wszyscy mogą być przywódcami :)))

Pomijasz pewien istotny szczegół. W stadzie o dostępie do samicy decydują
proste mechanizmy - lepszy (silniejszy, waleczniejszy, bardziej kolorowy)
wygrywa. U ludzi tych cech, które są premiowane jest o wiele więcej, a w
dodatku wchodzą ze sobą w interakcje. Tak więc same zdolności przywódcze
nijak się mają do ewentualnego "wygrania" samicy u ludzi. Mechanizm ten jest
o wiele bardziej złożony i subtelniej działający.

> No i nieprawda - jeśli zauważasz to znaczy ,że działa.
> Nie zwrócisz uwagi na coś co na Ciebie nie działa - to prosty
> mechanizm przyciągania /skupiania uwagi.

Dobrze, kwestia nomenklatury.

>> Powiedz mi w takim razie, jak to możliwe, że wszyscy moi dotychczasowi
>> życiowi partnerzy absolutnie nie byli typami przywódczymi?
>
> Może nie lubisz słodyczy i wybierasz warzywa.
> A możę Cie poprostu nie stać na ciastka i jesz tańsze marchewki.
> Może odp. ciastek zabrakło - bo koleżanki zjadły.
> A może jadłaś ciastka i w zapale nie zauważyłaś co jadłaś.

A może zdolności przywódcze u ludzi to po prostu jedna z (wielu
równorzędnych) korzyści, a nie jedyna, a tym bardziej najwyżej premiowana.
Bo nie przekłada się bezpośrednio na walkę o partnerkę. Romkowi G. czego jak
czego, ale umiejętności skupiania wokół siebie ludzi i przekonywania ich do
swoich wątpliwych racji odmówić nie można, a trudno przy tym stwierdzić, by
był zniewalającym mężczyzną. ;)

> Wybacz - ale sama wprowadziłaś elementy osobiste.
> Nie znam Cię więc mogę tylko spekulować. Oczywiście
> zawsze jest możliwość ,że jesteś wyjątkiem. Jednak
> rozmawiamy o regółach .

Sęk w tym, że w żaden sposób nie jesteś w stanie udowodnić, że to co
spekulujesz, jest regułą. A ja tezy przeciwnej udowadniać nie muszę, bo
NIEzachodzenia czegoś lub NIEistnienia się nie udowadnia. :)

>> To znaczy? Kryteria, na podstawie których dobieram partnera, są tylko i
>> wyłącznie moimi kryteriami. Zgoda - uwarunkowanymi pewnie doświadczeniem,
>> socjalizacją, normami kulturowymi, osobistymi (wrodzonymi) preferencjami,
>> ale tylko i wyłącznie moimi i dla mnie specyficznymi.
>
> i jesteś pewna ,że zawsze wiesz czemu właśnie ten a nie inny ??
> Bo jeśli nie wiesz - to skąd pewność ,że to nie jest tak jak ja napisałem.

Bo rzadko mam okazję odkrywać w kimś cechy przywódcze. A gdyby nawet, to
podejrzewam, że raczej by mnie to odstręczało, oczywiście zakładając, że
cechy przywódcze byłyby jedynym wyróżnikiem (według Ciebie pozytywnym,
według mnie całkiem neutralnym, jednym z wielu możliwych i dostępnych przy
wyborze) tej osoby.

> Chodzi o kolejność - najpierw skąś pojawia się myśl - to może ten -

No, właśnie, ta kolejność jest zazwyczaj odwrotna. :) Może to przychodzi z
wiekiem, nie wiem. ;)

Diana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2005-12-30 12:38:59

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "patix" <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Diana" <a...@a...net.pl> napisał w wiadomości
news:43b52567$0$17920$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dp362p$jm6$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
>
..
> Sęk w tym, że w żaden sposób nie jesteś w stanie udowodnić, że to co
> spekulujesz, jest regułą. A ja tezy przeciwnej udowadniać nie muszę, bo
> NIEzachodzenia czegoś lub NIEistnienia się nie udowadnia. :)

Wiesz dowody są potrzebne tylko tym , którzy nie są pewni
Ja nie udowadniam bo nie mam takiej potrzeby- ja wiem :))))
Zresztą to tylko grupa dyskusyjna :))

....
> > Chodzi o kolejność - najpierw skąś pojawia się myśl - to może ten -
>
> No, właśnie, ta kolejność jest zazwyczaj odwrotna. :) Może to przychodzi z
> wiekiem, nie wiem. ;)

czyli wiesz ,że niewiesz - ale się nie zgadzasz ?
OK - można i tak :))

pozdrawiam
patix

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2005-12-30 12:53:09

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "Diana" <a...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dp39o7$1mj$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> Sęk w tym, że w żaden sposób nie jesteś w stanie udowodnić, że to co
>> spekulujesz, jest regułą. A ja tezy przeciwnej udowadniać nie muszę, bo
>> NIEzachodzenia czegoś lub NIEistnienia się nie udowadnia. :)
>
> Wiesz dowody są potrzebne tylko tym , którzy nie są pewni

Dowody są potrzebne tym, którzy zdają sobie doskonale sprawę, że intuicja i
tzw. zdrowy rozsądek nader często nas zawodzą, a pewność jest tylko mglistym
odbiciem naszych własnych projekcji. Czego przyczyną jest między innymi
efekt działania ekonomii poznawczej.

> Ja nie udowadniam bo nie mam takiej potrzeby- ja wiem :))))

Na swój użytek możesz nawet być przekonanym o istnieniu krasnoludków. Może
nawet je widujesz. Np. schizofrenicy też WIEDZĄ, że to co widzą i słyszą,
jest prawdziwe. Nie zmienia to jednak w żaden sposób rzeczywistości
istniejącej realnie.

>> No, właśnie, ta kolejność jest zazwyczaj odwrotna. :) Może to przychodzi
>> z
>> wiekiem, nie wiem. ;)
>
> czyli wiesz ,że niewiesz - ale się nie zgadzasz ?

Nie. To tylko ostatnie, podsumowujące, na poły żartobliwe zdanie kończące
mój poprzedni post, w którym zawarłam także bardziej merytoryczne argumenty,
wyjaśniające dlaczego się nie zgadzam. Ale skoro twierdzisz, że dowód jest
Ci niepotrzebny, bo po prostu WIESZ, to faktycznie nie ma o czym dyskutować.
Ja też WIEM, że małe zielone ludziki przychodzą do mnie przed snem opowiadać
mi bajki.

Diana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2005-12-30 13:22:23

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dp362p$jm6$2@nemesis.news.tpi.pl...

> Chodzi o ten mechanizm,który decyduje o zainteresowaniu się
> kimś - a to musi nastąpić - zanim z nim zaczniesz konwersować.

- dokładnie.

> Chodzi o kolejność - najpierw skąś pojawia się myśl - to może ten -
> a potem zaczyna się racjonalizacja bo on ....., czy on ....
> Jeśli jest inaczej i najpierw robisz tabelke ze : wzrostem, wagą , kolorem
> włosów, stanem konta .... i potem mówisz to ten - to mi szczęka spada
> na klawiaturę :)))

- dokładnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2005-12-30 16:23:52

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "PowerBox" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
news:dp2ta8$i33$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Chyba myslisz zdziebko schematycznie. Mezczyzna dominujacy to jednak nie
> tepy brutal pokryty futrem. Tylko mezczyzna, ktory sie.... nie boi zycia.
> A to wielka roznica :-).

- dokładnie. Kobiety to wyczuwają od razu - jak to mówię
z 300m po ciemku ;-)

Większość ludzi ma w głębi silne, spychane emocjonalne problemy. Panicznie
boją się odrzucenia i braku akceptacji, boją się, że sobie nie poradzą, boją
się, że nie mają kontroli albo boją się ją stracić, mają niską samoocenę i
niskie poczucie wartości, są uwikłani w zależności i niedojrzałości
emocjonalne, nieracjonalne emocje itd. Wystarczy zajrzeć w głąb siebie i
skupić się na tych kwestiach, ale mało kto to robi, bo to boli. Ludzie,
którzy sobie z tymi emocjami zupełnie nie dają rady kończą jako beta pod
budką z piwem albo jako zdołowani
dożywotnio na antydepresantach, jeszcze do tego samotni.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2006-01-02 12:37:40

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: Karol Y <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> > Co to jest alpha i beta, ze sie w koncu spytam? :p
>
>
>>Osobowość typu B - jest opanowana, spokojna, zrównoważona, w
>>sytuacjach kryzysowych potrafi zachować zminą krew i racjonalnie
>>myśleć, nie ulegając stresującym emocjom.
>
>
> [wytmuczone - ciach]

Ok, ale czy nie ma jeszcze innych typow, pomiedzy? O_o

Mateusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2006-01-03 23:12:01

Temat: Re: Pantoflarstwo
Od: "arc" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zobaczcie w
> niedawnym wątku "Depresja", albo "Czy to depresja" - już nie pamiętam ale
> był opis faceta w takim związku, który już oddał wszystko do tego stopnia,
> że żona zaczęła go obijać w nadziei, że może trafi w nim na coś, nad czym
> facet raz w końcu zapanuje. Facet do końca nic nie rozumiał, ulegał - i
> tak
> w większości rodzin.


To powiedz mi, jak to mozliwe, ze takie "pizdy" maja w ogole wlasne rodziny?
Zdobyli serce kobiety... Czym niby?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

CHRIST: THE ARRIVAL
o niesmialosci
Jak mogę pomóc??
Obrzydliwa prostota...
Wyznania publiczne

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »