Data: 2001-08-18 22:03:09
Temat: Re: Papierki lakmusowe
Od: "Rinaldo" <r...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"eFranken" <o...@p...onet.pl> wrote in message
news:3B7E685E.5030404@poczta.onet.pl...
> wszelką krytyką z zewnątrz! Wyobraziłeś sobie, że Ty wcale nie jesteś
> taki, jakim inni Ciebie widzą, że to tylko ich projekcja własnych
> cech!
Wiem o tym. To nie ja jestem taki jak inni mnie widza, lecz wrecz odwrotnie:
odbijam sie w kazdym napotkanym czlowieku jak w lustrze. Oczywiscie nie jest
to odbicie fizjonomii, lecz odbicie wnetrza duszy. Jak zreszta inaczej
zobaczyc wlasna dusze, jezeli nie wten wlasnie sprytny sposob?
.
> Najpierw całkiem słusznie spostrzegłeś, że ludzie w innych widzą te cechy,
których nie dostrzegają u siebie.
Niezbyt to dokladnie napisales. Jedni postzregaja - inni nie. To nie jest
najwzniejsze. Wazne jest - ze czlowiek widzi czastki siebie samego w
zwierciadle jakie stanowi caly otaczajcy go swiat.
>Potem jednak zrobiłeś zbyt wielki skok, budując swój gabinet luster.
Zakladam, ze kazdy ma taki swoj gabinet luster, a nie tylko ja. Ty jestes
lustrem dla mnie, a ja dla ciebie.
> Rozumiesz mój przekaz? Otaczasz się projekcjami, przez co odgradzasz się
od świadomości własnych niepozytywnych cech. Mógłbyś je zobaczyć patrząc w
te lustra naokoło, ale na to też znalazłeś sposób:
Dobrze wiesz, ze to nie moj wymysl. To elementarz wspolczesnej
psychoanalizy.
Ten kierunek byl modny w mediach amerykanskich dobre dwadziescia lat temu. A
my dopiero w to wchodzimy.
Rinaldo
|