Data: 2003-03-24 10:38:41
Temat: Re: Papu|ki nierozBączki krzeseBkowe pitn
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysztof Kolaczkowski <k...@o...pl> napisał(a):
> "Jolanta Pers" <j...@u...com.pl> wysłał[a] w świat :
>
> >Czyli ludzi, którzy na wyciąg krzesełkowy nie wsiąda inaczej, niż ze swoim
> >facetem/kobietą/kolegą/koleżanką/progeniturą.
>
> Ale chyba samo w sobie Ci to nie przeszkadza (i ile nie skutkuje
> poniższym)? Przyznam, że zawsze tak robię ...
Samo w sobie oczywiście nie, robię tak również, tzn. staram się załapać na
krzesełko z kimś znajomym, ba, nie uważam za zbrodnię puszczenie kogoś solo,
jak kolejki nie ma, ale w warunkach dzikiego tłumu puszczanie co trzeciego
krzesełka z połową obsady uważam za przegięcie.
> Nie mogąc sobie odmówić dobrej rady "To jedź do Włoch lub Austrii" :),
> dodam, że kolejki do wyciągów są główną przyczyną dla której od 10 lat
> nie byłem w Polsce na nartach - po prostu dostaję w nich takiej
> cholery, że psuje mi to całą zabawę.
Mnie też, ale coś trzeba robić, żeby utrzymać formę przez sezon, do momentu,
aż się zrobi "low season" i będzie można jechać do Austrii albo w Dolomity.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|