> > Polecam odzywczy balsam do ust "Pastel Repair"
> > L'oreal.Do wyboru w trzech smakach/zapachach:
> > karmelowym,miodowym i truskawkowym.
> > Mozna stosowac nawet zamiast blyszczyka/badz pomadki
> > jak kto lubi.Bardzo przyjemny.
> > Szkoda tylko,ze pojemnosc tubeczki tylko 10ml,a cena 25,99zl.
>
> No wlasnie, mialam kiedys taki balsam w tubce i szybciutko mi sie
> wykonczyl :(
> Ja ze swojej strony polecam Tisane. Jest z miodkiem i kosztuje
> okolo pieciu razy mniej :)

ale to zupelnie inna kategoria.
ten l'oreala ma kolorek i jest blyszczykiem.
a tisane ma wlasciwosci wylacznie pielegnacyjne
swoja droga, kupilam go po pochwalach na tej grupie. i co? i jest
koszmarny :(( ma fatalna konsystencje, na poczatku byl tak twardy, ze
musialam go poszatkowac czyms ostrym, zeby w ogole cos nabrac na
palec... wykonczyl sie w blyskawicznym tempie. co do ceny, bo chwalony
byl jako "hit za grosze" - zaplacilam za niego 6 zlotych, zuzylam w 3
tygodnie. nie wychodzi tanio.
moj typ na balsam stulecia - sloiczkowe balsamy body basic. moj ukochany
to migdalowy :)


--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukałam krajobrazów przedboskich.
stąd moja słabość do Chaosu.
(za e.cioranem)