| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-05-27 10:36:02
Temat: Re: Patelnie - jakie kupicJarek Wójtowicz napisał(a):
> po 10 sekundach trzymania takiej patelni w ręce zaczynam mieć
> dosyć.
>
Proponuje zrobic cos w rodzaju trojnoga na pewno bedzie lzej :).
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-05-27 10:39:32
Temat: Re: Patelnie - jakie kupicWojtek H. napisał(a):
> choć nie radzę tak robić
> na codzień ze względu na niebezpieczeństwo czadu)
Moglbysto blizej skomentowac?
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-05-27 11:24:45
Temat: Re: Patelnie - jakie kupic
"Radek K." <radek678@wirtualna_polska.pl.> wrote in message
news:44782bb8@news.home.net.pl...
> Jarek Wójtowicz napisał(a):
>> po 10 sekundach trzymania takiej patelni w ręce zaczynam mieć
>> dosyć.
>>
> Proponuje zrobic cos w rodzaju trojnoga na pewno bedzie lzej :).
>
> Pozdrawiam.
Miałes kiedy hantle w ręku? Nie?! No to masz patelnię!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-05-27 12:24:03
Temat: Re: Patelnie - jakie kupic + got. na parze w nierdzewnych garach
Użytkownik Radek K. <mailto:radek678@wirtualna_polska.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:44782c8a$...@n...home.net.pl...
> Wojtek H. napisał(a):
> > choć nie radzę tak robić
> > na codzień ze względu na niebezpieczeństwo czadu)
>
> Moglbysto blizej skomentowac?
Mogłem dodać :-) bo to miało być półżartobliwie.
Pewnie niewiele osób pamięta, że kiedyś nie było pralek automatycznych.
Wtedy gotowało się pranie w takich wielkich garach (kilkadziesiąt litrów).
Pamiętam jako dziecko, że takie gotowanie kończyło się bólem głowy
u całej rodziny. Okazuje się, że jeśli gar o b. dużej powierzchni podstawy
postawimy na zbyt małym palniku, gaz spala się przy niedoborze tlenu (bo
gar utrudnia swobodną wymianę gazów).
Efektem jest tlenek węgla. Nie słyszałem o zejściach z tego powodu,
ale bólu głowy sam doświadczałem regularnie.
Nie sądzę, żeby to było aż tak istotne przy normalnej wielkości garnkach,
ot taka ciekawostka.
Istotniejsze (zwłaszcza przy nierdzewkach) - by palnik nie był za duży.
Nawiasem mówiąc - często tu słyszałem, że do gotowania na parze służą
specjalne wkładki. To prawda, ale garnki nierdzewne (to dla mnie ich
największa zaleta) świetnie się do tego nadają bez wkładki.
Dzięki nim warzywa w wodzie gotuję tylko jako wywar na zupę :-).
Po prostu nalewa się niewielką ilość wody (jak ktoś się boi przypalić
1cm wysokości), wrzuca warzywa, doprowadza się wodę do wrzenia.
Teraz należy zmniejszyć płomień tak, żeby wrzało ale spod pokrywki
nie wydobywała się para. Ma być tak, że para wodna skrapla się na
pokrywce i spływa z powrotem do gara.
Gotowanie na parze jest naprawdę wspaniałe. Trwa krócej. Wszystko
zupełnie inaczej smakuje, nie muszę dodawać że lepiej. Trudno cokolwiek
rozgotować (ale do miękkości się oczywiście da). Znacznie mniej zapachów
z kuchni. Poza tym można albo zupełnie nie solić (jak ja), albo
zużycie soli jest dużo mniejsze. Po prostu do wody nie wypływa masa
składników mineralnych. Polecam sprawdzić nawet ziemniaki na początek.
Prawie jak te w mundurkach, choć niestety nie ma posmaku skórki.
Pozdrawiam - Wojtek H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-05-27 21:09:29
Temat: Re: Patelnie - jakie kupic + got. na parze w nierdzewnych garachWojtek H. napisał(a):
> Pewnie niewiele osób pamięta, że kiedyś nie było pralek automatycznych.
> Wtedy gotowało się pranie w takich wielkich garach (kilkadziesiąt litrów).
> Pamiętam jako dziecko, że takie gotowanie kończyło się bólem głowy
> u całej rodziny. Okazuje się, że jeśli gar o b. dużej powierzchni podstawy
> postawimy na zbyt małym palniku, gaz spala się przy niedoborze tlenu (bo
> gar utrudnia swobodną wymianę gazów)....
>
>
Dzieki.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-05-29 22:23:27
Temat: Re: Patelnie - jakie kupic
On 26.5.2006 8:27, in article e5673l$6ul$...@i...gazeta.pl, "Jarek
Wójtowicz" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote:
> Wieczorek Grz. <d...@s...com.pl> napisał(a):
>
>> Witam
>>
>> Moze ktos z grupowiczow poleci ktore tefal'e sa najlepszym wyborem - tyle
>> tego jest ze pewnie co druga albo jest niedorobiona I tania albo
>> przebajerzona I droga
>>
>> Widzialem tez fajne zeliwne patele w IKEA w Krakwoie - ktos uzywa?
>> Czy nie ma to zbyt duzej masy jak na mozliwosci grzejne plyty grzejnej?
>
> Odpowiedź brzmi: drogie i ciężkie... serio...
>
> Mam jedną żeliwną i 2 Tefala - ale z tych przeznaczonych do płyt indukcyjnych.
> Są tak ciężkie, że pomimo tego, że do słabinek wcale nie należę - wręcz
> przeciwnie - po 10 sekundach trzymania takiej patelni w ręce zaczynam mieć
> dosyć.
Ze sa ciezkie to wiem ... Probowalem sie z taka ostatnio I stad bylo moje
pytanie
Mialem na mysli czy taka mase + masa powiedzmy 1 kg miesiwa + 0,5 kg sosu
lub siekanych warzyw plyta ceramiczna obsluzy - czy daje wystarczajaca ilosc
ciepla zeby podtrzymac wys temperature bez stos pokrywki
Ale zycie pracowalem na gazie ale wkrotce wprowadzam sie do mieszkania z
plyta
>
> Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |