Data: 2010-04-29 11:26:12
Temat: Re: Paweł Śpiewak, Tomasz Jastrun i Małe Biesy
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr pisze:
> Druch pisze:
>> "zażółcony" <z...@y...on.pl> wrote in message
>> news:hrbhui$400$1@news.onet.pl...
>>
>>> Tu się zgodzę z Tobą, że GW nieczysto 'uprzedza
>>> ruchy przeciwnika', tzn. przewiduje ruchy Kaczora
>>> i z góry próbuje u odbiorców potworzyć negatywne
>>> skojarzenia. Skuteczne ale bardzo niskie - bo
>>> znów mamy skupienie na negatywach, zamiast
>>> poszukiwań pozytywów - gdziekolwiek.
>>> Nie kupuję tego.
>>
>> Ziom, dokladnie o tym pisze.
>> PiS jeszcze sie nie odezwał,
>> a juz "skandal! kampania po trupach!".
>>
>> Przeciez to jest zenujace.
>> Znowu ta agresja, wscieklosc zlosc.
>>
>> Druch
>> P.S.
>> Zreszta: pisalem juz o tym.
>> Przez ostatnie 2 lata, nakrecono w ludziach negatywne
>> emocje, niskie instykty. Bylo tylko to. Niestety.
>> I znowu ktos probuje nakrecic ludzi,
>> zajechac merytorczna dyskusje.
>> Mam nadzieje ze to sie nie uda.
>
> Imo to nie tylko emocje, ale znacznie coś więcej.
> Utrwalenie pewnego stanu nieporadności.
> Przecież każdy tu sobie zdaje sprawę,
> że czy napisze to czy coś innego,
> na tego polityka, czy na tamtego,
> to z konsensu pożytku żadnego nie będzie miał,
> a prawdopodobnie tylko nakręci irytację jakiegoś
> zapaleńca w tej dyskusji.
> I ta irytacja wywoła reakcję emocjonalną i kolejna irytację.
> Lub tez inne emocje.
> I poza taplaniem się w emocjach nic sensownego czy
> znaczącego z tego nie wyniknie, ani poza
> nawykiem do taplania się już w takim emocjach.
> I powstanie emocjonalny przewlekły stan zapalny i nie zdolność
> to jakiegoś konstruktywnego wysiłku umysłowego.
> Nikt z nas nie ma żadnego wpływu na politykę
> i sytuacja polityczna ma tak dużą bezwładność, że obecni
> figuranci w niej będą jeszcze przez kilka kadencji,
> bez względu na swoje wybory czy decyzje.
> Dlatego każda dyskusja o polityce z samego już założenia
> będzie dyskusją czysto akademicką.
> Tylko alpagi brak.
> Piotrek
PS. a najsmutniejsze chyba jest to, że każdy praktycznie
ukierunkowany jest na obronę swoich przekonań politycznych,
a nie na ich weryfikację.
No bo coś mieniło w waszym życiu te 5 lat Wałęsy,
10 lat Kwaśniewskiego czy kolejne Kaczyńskiego?
Przybyło wam od tego uroków w życiu?
Albo szacunku jako dla Polaka za granicą?
Nie sądzę, żeby dla kogoś wynikło z tego coś pozytywnego,
choć można się łudzić, że jest tym czymś mniejsze zło,
które się wybrało.
I proteza świadomość albo marzeń politycznych młodych kobiet ;-)
Piotrek
--
jak każdy inżynier wie, PRACA/CZAS=MOC
zakłądając, że WIEDZA to MOC, a CZAS to PIENIĄDZ
otrzymujemy PRACA/PIENIĄDZ=WIEDZA
i obliczając PIENIĄDZ otrzymujemy PRACA/WIEDZA=PIENIĄDZ
zatem gdy wiedza dązy do zera to pieniądze dążą do nieskończoności
bez względu na wykonaną pracę...
|