Dnia Sat, 19 Sep 2009 17:23:45 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> facet
> za lusterem bierze udział razem z tym co te dzieciaki sprowadził,
> mówisz o zupełnie nieporównywalnej sytułacji, twój japoniec nie siedzi
> za lustrem w drugim pomieszczeniu

Ok, może tu jest bezpośredni udział a tu pośredni.

Ale co za różnica dla tych dzieci?

I jak można mówić że facet jest normalny, kiedy onanizuje się mając przed
sobą zdjęcia z gołymi dziećmi? I że tym sposobem jest "zafascynowany
innością"?
Jak może taki ktoś być normalny? Jeżeli dzieciom są robione takie zdjęcia
aby taki ktoś mógł się przy nich onanizować i jednocześnie nie zdając sobie
z tego sprawy - to już go czyni nienormalnym. Nienormalnym że nie zdaje
sobie sprawy. Sprawy z tego jaki popyt tworzy. Jak kogoś kto nie jest tego
świadom można nazwać normalnym. Świadom tego, że są ludzie którzy dzięki
niemu i jego "fascynacji innością" krzywdzą dzieci. Krzywdzą poprzez
robienie im takich zdjęć. I nie wciskaj mi kitu że taki facet onanizuje się
tylko przed zdjęciami gołych dzieci z plaży. Jak ktoś może takiego kogoś
nazwać normalnym, chyba kiedy sam jest nienormalny.

noname