Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Pekajace jaja

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pekajace jaja

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2012-01-13 16:49:27

Temat: Re: Pekajace jaja
Od: "MarekF" <m...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "czeremcha" <1...@g...com> napisał w wiadomości
news:94807891-533f-417d-9978-a587906549c5@i25g2000vb
t.googlegroups.com...
On 13 Sty, 13:37, XL <i...@g...pl> wrote:

> z dużą dozą prawdopodobieństwa
> przypuszczam, ze te jajka były nienajświeższe.

Nie, na świeżość nie narzekam. Raczej na jakość karmy - skorupki
słabe ;-)

Ostatnio chciałam umyć 2 jajka - jedno bez problemu, drugie w ręku mi
się zgniotło...
-------------
Masz pewnosc, ze nie sa karmione pasza gdzie podstawa jest soja. Jaja od
kur karmionych pasza nie pekaja.
Hodowca kur jezeli karmi pszenica, zielonka, powinien wiedziec, ze kurom
trzeba tez dac piasek wapienny(kosztuje grosze).
---
Nieznany hodowca kur zielononozek kuropatwianych
MarekF
---

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2012-01-13 17:45:11

Temat: Re: Pekajace jaja
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 13 Jan 2012 15:48:44 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-01-13 13:37, XL pisze:
>
>>> Tego "naocznego" się pozbyłam, kupiliśmy znów taki "odmierzalny".
>>>
>>> Co nie zmienia faktu, że nawet i nakłute jajka czasem potrafią w nich
>>> pęknąć.
>>
>> Tak, zdarzało się kilka razy, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa
>> przypuszczam, ze te jajka były nienajświeższe.
>
> I nie sprawdziłaś świeżości przed ugotowaniem???!!!

Nie - wtedy JESZCZE kupowałam w sklepie i w dodatku ufałam oznaczeniom na
wytłaczance 3-)

>
>> Teraz od ho-ho kupuję już
>> tylko "od baby", parę domów dalej, wyjmowane przy mnie wprost spod kury żtp
>> - nie pękło żadne w tym czasie :-)
>
> A ja dziś wykończyłam wytłoczkę z datą przydatności końcowogrudniową.
> Dalej nie pływały, choć już 2 tygodnie po terminie ;)


termin przydatności do spożycia wydrukowany na opakowaniu to |MINIMALNY
okres, w którym towar zachowuje swoje własnosci.

> I nie przypominam sobie, kiedy mi ostatnio jajko pękło.

Tez sobie nie przypominam - chyba że było pęknięte już przed gotowaniem.

--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2012-01-13 17:45:37

Temat: Re: Pekajace jaja
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 13 Jan 2012 06:50:50 -0800 (PST), czeremcha napisał(a):

> On 13 Sty, 13:37, XL <i...@g...pl> wrote:
>
>> z dużą dozą prawdopodobieństwa
>> przypuszczam, ze te jajka były nienajświeższe.
>
> Nie, na świeżość nie narzekam. Raczej na jakość karmy - skorupki
> słabe ;-)
>
> Ostatnio chciałam umyć 2 jajka - jedno bez problemu, drugie w ręku mi
> się zgniotło...
>

Bywają takie cienkoskorupkowe, fakt.


--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2012-01-13 17:46:40

Temat: Re: Pekajace jaja
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 13 Jan 2012 17:49:27 +0100, MarekF napisał(a):

> Hodowca kur jezeli karmi pszenica, zielonka, powinien wiedziec, ze kurom
> trzeba tez dac piasek wapienny(kosztuje grosze).

"Moja" pani-baba daje kurom potłuczone miałko skorupki.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2012-01-13 17:57:25

Temat: Re: Pekajace jaja
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-01-13 18:45, XL pisze:

>>> Teraz od ho-ho kupuję już
>>> tylko "od baby", parę domów dalej, wyjmowane przy mnie wprost spod kury żtp
>>> - nie pękło żadne w tym czasie :-)
>>
>> A ja dziś wykończyłam wytłoczkę z datą przydatności końcowogrudniową.
>> Dalej nie pływały, choć już 2 tygodnie po terminie ;)
>
> termin przydatności do spożycia wydrukowany na opakowaniu to |MINIMALNY
> okres, w którym towar zachowuje swoje własnosci.

Czasem i przed upływem minimalnego jajka/inne produkty potrafią się nie
nadawać. Więc kontrola jest najwyższą formą zaufania :)

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2012-01-13 18:47:19

Temat: Re: Pekajace jaja
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 13 Jan 2012 18:57:25 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2012-01-13 18:45, XL pisze:
>
>>>> Teraz od ho-ho kupuję już
>>>> tylko "od baby", parę domów dalej, wyjmowane przy mnie wprost spod kury żtp
>>>> - nie pękło żadne w tym czasie :-)
>>>
>>> A ja dziś wykończyłam wytłoczkę z datą przydatności końcowogrudniową.
>>> Dalej nie pływały, choć już 2 tygodnie po terminie ;)
>>
>> termin przydatności do spożycia wydrukowany na opakowaniu to |MINIMALNY
>> okres, w którym towar zachowuje swoje własnosci.
>
> Czasem i przed upływem minimalnego jajka/inne produkty potrafią się nie
> nadawać.

USA właśnie odkryłaś...

> Więc kontrola jest najwyższą formą zaufania :)

DZIŚ ograniczam okazję do takiej koniecznosci - jajka kupuję tam, gdzie
kury mówią dobranoc ;-PPP
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2012-01-13 21:31:27

Temat: Odp: Pekajace jaja
Od: "@" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Włóż jajka do ZIMNEJ wody, przykryj, postaw na ogniu i doprowadź do
> wrzenia, odkryj, od zawrzenia gotuj:
> - 2 minuty (na miękko) i potem od razu do zimnej wody

po 2 minutach przy tym sposobie gotowania, beda twarde va bank.
max 15 sekund od zawrzenia

@

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2012-01-13 22:45:46

Temat: Re: Odp: Pekajace jaja
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 13 Jan 2012 22:31:27 +0100, @ napisał(a):

>> Włóż jajka do ZIMNEJ wody, przykryj, postaw na ogniu i doprowadź do
>> wrzenia, odkryj, od zawrzenia gotuj:
>> - 2 minuty (na miękko) i potem od razu do zimnej wody
>
> po 2 minutach przy tym sposobie gotowania, beda twarde va bank.
> max 15 sekund od zawrzenia
>
> @

Nie.
--
XL

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2012-01-14 00:40:31

Temat: Re: Pekajace jaja
Od: Aicha <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2012-01-13 19:47, XL pisze:

>> Więc kontrola jest najwyższą formą zaufania :)
>
> DZIŚ ograniczam okazję do takiej koniecznosci - jajka kupuję tam, gdzie
> kury mówią dobranoc ;-PPP

No ja w sklepie. Mniejskim. Ale zawsze w tym samym i zawsze z tej samej
fermy. Targ niestety poległ był jako cenny teren pod galerię handlową.

--
Pozdrawiam - Aicha

Ze szkoły zostały mi tylko luki w wykształceniu
/Oskar Kokoschka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2012-01-14 14:45:40

Temat: Re: Odp: Pekajace jaja
Od: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:23y50imsv0dd.f1pcr0zwh8mg$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 13 Jan 2012 22:31:27 +0100, @ napisał(a):
>
>>> Włóż jajka do ZIMNEJ wody, przykryj, postaw na ogniu i doprowadź do
>>> wrzenia, odkryj, od zawrzenia gotuj:
>>> - 2 minuty (na miękko) i potem od razu do zimnej wody
>>
>> po 2 minutach przy tym sposobie gotowania, beda twarde va bank.
>> max 15 sekund od zawrzenia
>>
>> @
>
> Nie.
> --
> XL

To ja Was pogodzę :)
Obie (oboje) macie rację. Różnica tkwi w _pokrywce_. W przykrytym garnku
woda zawrze szybciej, jajka będą ogrzewane krócej, dlatego po zawrzeniu wody
można potrzymać je nieco dłużej. Natomiast gotowane w odkrytym garnku będą
ogrzewane dłużej i trzeba wyjąć je dosyć szybko po zawrzeniu wody.
(Teorię o temperaturze ścinania białka itd. znacie sami).

JBP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kuchnia pana Kleksa.
Zabarwiony garnek emaliowany :(
Dla Panslavisty
W czym piec rybe?
Podgrzewanie talerzy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »