Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Petycja ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Petycja ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 53


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2000-09-23 09:34:13

Temat: Re: Petycja ...
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Leszek Kraskowski wrote:

> Jacek ma absolutna slusznosc. Petycja jest OK, ale bylaby "medialna", gdyby - jak
> napisal Jacek - podpisalo sie pod nia kilka organizacji ON.

Jak pisalem nie bylo na to czasu. Wszystko stalo sie z dnia na dzien.
Widzac jak potoczyl sie ten watek na Grupie mam pewnosc ze zbieranie
podpisow i poprawki jakie kazda z tych organizacji chciala by wniesc
doprowadzily by do tego ze petycji by nie bylo. Czy Ty, Leszku nie
widzisz obstrukcyzmu, tumiwisizmu, malkontectwa wsrod naszej
spolecznosci ? Jedynie dzialania niesformalizowane, czeste "puszczanie"
petycji, przy KAZDEJ nadazajacej sie okazji, przez ludzi, ktorym wcale
nie zalezy na tym by go media pokazaly, a przez tych, ktorzy po prostu
cos chca dla CALEJ naszej spolecznosci "wyszarpnac", jest metoda by
nasze srodowisko bylo zauwazane. Pewnie, ze idealy sa piekne ale jak
wiemy nierealne. Na dzis dzien ta Grupa (jako calosc, jako ISON) nie
jest w stanie NICZEGO takiego wygenerowac. Bo sa tacy Wujkowie, Agatki
(i kilkoro jeszcze) - obrazalscy, ktorzy potrafia tylko dodawac
prze(y)cinki do cudzej, ciezkiej pracy samemu jak na razie niczego
istotnego, poza biadoleniem czy medzeniem, nie generujacy. To dobitny
dowod ze na takich ludzi nie mozemy liczyc i im pod konsultacje, takich
petycji dawac nie mozna bo ZNISZCZA wszystko w zarodku. Podpisywanie sie
per "My, ISON ..." , mimo iz sa oni ISON nie musi wcale oznaczac (i nie
oznaczalo) ze wystepujemy (inicjatorzy i autorzy petycji) takze w ich
imieniu. Zawsze sa czarne owce, zawsze znajdzie sie malkontent, zawsze
znajda sie jakies dziewuszki ktorym mocne slowa (wcale nie wulgarne) sie
nie spodobaja bo je mamusia kindersztuby (i zycia) nie nauczyla. Znamy
to : "psy szczekaja, karawana idzie dalej" . Tylko w ten sposob (czyli
robiac cokolwiek nie patrzac na malkontentow) mozemy cos w tym naszym
bagienku zrobic. Nie ma wsrod nas ani solidarnosci ani pedu do WSPOLNEJ
walki o swoje . To udalo mi sie zaobserwowac po trzech (prawie) latach
funkcjonowania na tej Grupie i na priva . Popatrzmy ilu z nas podjelo
inicjatywe (przeciez nie glupia i bardziej istotna niz taka tam petycja
;-) ) ? Ilu z nas zaangazowalo sie w prace nad utworzeniem
Stowarzyszenia Internetowej Spolecznosci Osob Niepelnosprawynych
"SamiSobie" ? To sa dowody ze mimo racji jakie macie , i Jacek i Ty nie
macie racji, ze nie da sie (jak na razie) hurmem, wraz, "pojsc" i o
NASZE powalczyc. I wcale nie jest temu winien jakis tam A.A. bo grzechu
zaniechania nie ma - i miec nie bedzie ! :)

> A tak nie jest.
> Przejdzie niezauwazona.

Moze nie bedzie tak zle choc ... nie trafila do Premiera (trafila do
innych ktorzy niech choc ja tylko przeczytaja to juz bedzie cos, jesli
zas cokolwiek z tego co tam bylo napisane to bedzie sukces . Niestety
Premiera nie bylo w Grybowie (do ktorego jechalem na leb na szyje
glownie dlatego by Mu osobiscie te Petycje wreczyc) . Tam bylo radio i
TV i byloby medialnie . Niestety jak sie jest "popapranym" i do tego
nieruchawcem to nie takie proste by dotrzec do tych z ktorymi by sie
chcialo pogadac. A ze uczestnicy konferencji nie chcieli "widziec" tych
dla ktorych efekty ich prac mialy sluzyc to petac sie nie bylo co, bo i
po co ?

> Leszek K.

A.A.

PS Przepraszam, za moze zbytnia, surowosc ocen ale ... inaczej nie
potrafie, podobnie surowo oceniam swoje postepki . Czy byly az takie
surowe, skoro nawet LM sie wkurzyl na to co dzieje sie na tej Grupie ? A
moze jak zwykle ;-) A.A. ma racje :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2000-09-23 15:26:33

Temat: Re: Petycja ...
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Apik napisał(a):
>
> Leszek Konopa napisał(a):
> >
> > Witam !
> >
> > Leszek Marażewki napisał(a) w wiadomości:
> > <8qfrvo$brs$1@news.ipartners.pl>...
> >
> > > Czekam - kto sie zgłosi - poza A.A.?
> >
> > Proszę mnie też uwzględnić.
> >
>
> I mnie tez jesli laska:)

Ja też - na pewno - jeszcze kilku i będzie całkiem dobry tłumik :)

Tylko trzeba ustalić gdzie i kiedy ?

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2000-09-23 15:43:12

Temat: Re: Petycja ...
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Andrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Witam !
>
> Leszek Kraskowski wrote:
>
> > Jacek ma absolutna slusznosc. Petycja jest OK, ale bylaby "medialna", gdyby - jak
> > napisal Jacek - podpisalo sie pod nia kilka organizacji ON.
>
> Jak pisalem nie bylo na to czasu. Wszystko stalo sie z dnia na dzien.
> Widzac jak potoczyl sie ten watek na Grupie mam pewnosc ze zbieranie
> podpisow i poprawki jakie kazda z tych organizacji chciala by wniesc
> doprowadzily by do tego ze petycji by nie bylo. Czy Ty, Leszku nie
> widzisz obstrukcyzmu, tumiwisizmu, malkontectwa wsrod naszej
> spolecznosci ?

A może się mylisz ?

> Jedynie dzialania niesformalizowane, czeste "puszczanie"
> petycji, przy KAZDEJ nadazajacej sie okazji, przez ludzi, ktorym wcale
> nie zalezy na tym by go media pokazaly, a przez tych, ktorzy po prostu
> cos chca dla CALEJ naszej spolecznosci "wyszarpnac", jest metoda by
> nasze srodowisko bylo zauwazane. Pewnie, ze idealy sa piekne ale jak
> wiemy nierealne. Na dzis dzien ta Grupa (jako calosc, jako ISON) nie
> jest w stanie NICZEGO takiego wygenerowac. Bo sa tacy Wujkowie, Agatki
> (i kilkoro jeszcze) - obrazalscy, ktorzy potrafia tylko dodawac
> prze(y)cinki do cudzej, ciezkiej pracy samemu jak na razie niczego
> istotnego, poza biadoleniem czy medzeniem, nie generujacy.

Czy ktoś napisał, że cała petycja jest do niczego i niepotrzebna?
Chyba nie. Poszło tylko o to, że była zbyt wyizolowana od innych
schorzeń oprócz nieruchawców (sam nim jestem - jak zapewne widziałeś).
Czy to jest złe i głupie, że ktoś zwrócił na to uwagę ?

> To dobitny
> dowod ze na takich ludzi nie mozemy liczyc i im pod konsultacje, takich
> petycji dawac nie mozna bo ZNISZCZA wszystko w zarodku. Podpisywanie sie
> per "My, ISON ..." , mimo iz sa oni ISON nie musi wcale oznaczac (i nie
> oznaczalo) ze wystepujemy (inicjatorzy i autorzy petycji) takze w ich
> imieniu.

To w końcu w czyim imieniu ISON, wybrańców ISON, czy tylko tej trójki,
która się podpisała?

> Zawsze sa czarne owce, zawsze znajdzie sie malkontent, zawsze
> znajda sie jakies dziewuszki ktorym mocne slowa (wcale nie wulgarne) sie
> nie spodobaja bo je mamusia kindersztuby (i zycia) nie nauczyla. Znamy
> to : "psy szczekaja, karawana idzie dalej" . Tylko w ten sposob (czyli
> robiac cokolwiek nie patrzac na malkontentow) mozemy cos w tym naszym
> bagienku zrobic. Nie ma wsrod nas ani solidarnosci ani pedu do WSPOLNEJ
> walki o swoje . To udalo mi sie zaobserwowac po trzech (prawie) latach
> funkcjonowania na tej Grupie i na priva . Popatrzmy ilu z nas podjelo
> inicjatywe (przeciez nie glupia i bardziej istotna niz taka tam petycja
> ;-) ) ? Ilu z nas zaangazowalo sie w prace nad utworzeniem
> Stowarzyszenia Internetowej Spolecznosci Osob Niepelnosprawynych
> "SamiSobie" ? To sa dowody ze mimo racji jakie macie , i Jacek i Ty nie
> macie racji, ze nie da sie (jak na razie) hurmem, wraz, "pojsc" i o
> NASZE powalczyc.

A próbowałeś skontaktować się z innymi?

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2000-09-24 09:25:43

Temat: Re: Petycja ...
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

pisze Jacek Kruszniewski :

> > doprowadzily by do tego ze petycji by nie bylo. Czy Ty, Leszku nie
> > widzisz obstrukcyzmu, tumiwisizmu, malkontectwa wsrod naszej
> > spolecznosci ?
>
> A może się mylisz ?

Nie myle sie - choc poniektorzy sugeruja ze uwazam iz jestem nieomylny :) .
Oczywiscie
swiadczy to o ich prostocie widzenia swiata, na zasadzie bialy - czarny , madry -
glupi
(omylny - nieomylny) ;-) - wystarczy przejrzec archiwum (ooo juz dosc pokazne)
naszej
grupy : obstrukcyzmu - na kopy , tumiwisizmu - na kilogramy, malkontenctwa - na
metry, no
i tego uogolniania tez w brod . Moze koledze niedowiarkowi cosik podeslac ? ;-)

> > jest w stanie NICZEGO takiego wygenerowac. Bo sa tacy Wujkowie, Agatki
> > (i kilkoro jeszcze) - obrazalscy, ktorzy potrafia tylko dodawac
> > prze(y)cinki do cudzej, ciezkiej pracy samemu jak na razie niczego
> > istotnego, poza biadoleniem czy medzeniem, nie generujacy.
>
> Czy ktoś napisał, że cała petycja jest do niczego i niepotrzebna?
> Chyba nie.

A po coz w ogole pisac o musztardzie i to po obiedzie ? :)
Sa takie zwyczaje ? Przeciez to bez sensu ! Jesli zas tak to trzeba sie liczyc z
mozliwoscia obrony swoich racji . Nie uwazasz ? Jesli ktos Zbudowal dom, chocby tylko
dla
nieruchwacow i napisal ze jest to dom dla NASZEJ spolecznosci to nalezy mu wytykac ze
przeciez nie jest on dla gluchych, slepych czy jakajacych sie wiec nie wolno tak bylo
napisac ? Bzdura bo i nieruchawce stanowia NASZE srodowisko

Internet dla Niepelnosprawnych - dla wszyskich ON czy tylko dla tych co sobie to
stworzyli .
FPMi INR - to tylko dla matematykow, tylko dla informatykow, tylko dla
niepelnosprawnych
ruchowo czy tez dla wszystkich.
Prezydent K - wszystkich Polakow czy tylko SLD

Nie prosciej poczepiac sie tramwaju ? Przeciez to co wygenerowal wujek niczemu (jesli
chodzi o TE Petycje) nie sluzylo i bylo wlasciwie biciem piany jednoczesnie powodujac
ze
ludzie zaangazowani (np ja, robert, jarek) w cos tam beda odchodzic od takich
inicjatyw
nie chcac narazic sie na glupie, post factum, medzenie . Ciekawe czy autor "polemiki"
zdawal sobie z tego sprawe, czy zdawal sobie sprawe ze w ten wlasnie sposob NISZCZY
cenne
inicjatywy !

> Poszło tylko o to, że była zbyt wyizolowana od innych
> schorzeń oprócz nieruchawców (sam nim jestem - jak zapewne widziałeś).

I Tobie , jak widze nie chcialo sie przeczytac rozporzadzenia Ministra Lacznosci a w
ogole to wydawalo mi ze rozumiesz "idee" - po tym jak temat zaprezentowano w
Ustroniu
(co zreszta przestawialem na grupie i jest w dziale na SaSo - jako fragment resume, o
prosze : ... Kolejnym bylo postawienie zapytania poselskiego do Ministra Lacznosci w
sprawie mozliwosci rozszerzenia o osoby z I gr i chorobami narzadow ruchu ) i w tym
konekscie MUSIALA byc ta sprawa ujmowana w Petycji . Czy moja to wina ze Wujek
pojawil
sie zbyt pozno na grupie i nie zapoznal co "w temacie" bylo napisane, jakie byly
koncepcje i rozmowy ?

> Czy to jest złe i głupie, że ktoś zwrócił na to uwagę ?

Nie, tyle ze nie z pozycji Filipa co sie z konopii wyrwal. Gdyby ZAPYTAL" a dalczego
to
czy tamto " aaa to bylaby inna para kaloszy ! Zeby nie byc goloslownym cyt AW: "Chyba
nastapilo male nieporozumienie. Czytajac dlaej ta petycje mam wrazenie, ze powinno
byc
"my internetowa spolecznosc inwalidow narzadu ruchu
...". Nieladnie pisac w imieniu calej grupy, a wystepowac tylko w imieniu tylko
jednego
rodzaju niepelnosprawnosci, do tego podwazac niewidomych i gluchych ....

A mnie sie wydaje ze NIELADNIE jest wchodzic w temat o ktorym sie niewiele wie,
ktorego
sensu i ideii sie nie rozumie i to nie dlatego ze jest sie glupim (bo sie nie jest)
lecz
dlatego ze nie chcialo sie zadac trudu i zapoznac sie z nim . Podobne wejscia, jak
wiesz
mial Wujek i na liscie "stowarzyszenie" (oryginaly masz chyba w swojej skrzynce ? -
jesli
nie to moge podeslac na priv :) ) wiec mialem prawo "ustawic" czlowieka. Skoro
niechlujnie przygotowany zglasza sie do dyskusji (podejmuje krytyke) to nalezy mu sie
stosowna reprymenda. Nie powiesz mi Jacku bys zauwazyl w tezach Wujka cos wiecej niz
objawy malkontenctwa wszako ktos przygotowany do "ataku" na cos tak waznego jak
petycja
powinien choc zapoznac sie , po pierwsze z tym : co to za ludzie ja napisali (np
zasiegnac porady u pewnej przemadrzalej panienki :-> , ktora tylko dlatego ze kiedys
wytknalem jej slabosci w jej wiedzy chemicznej, teraz, bedac okropnie zla na mnie
slepa i
glucha na to co robie i mowie, nie mogac sie z tym pogodzic, tepi mnie permanetnie
nie
widzac ciezkiej pracy jaka dla srodowiska robie - ot taka przyklejarka latek ) - to
oczywiscie drobne zlostliwostki w kierunku Agaty - a tak na powaznie to moglby sie
"delikwent" zapoznac z archiwum i poczytac co na grupie dotad napisali robosz,
Pracownia
Karkonosze, A.A. , powinien zapytac jakie byly motywy i uzasadnienia i ... jeszcze
wiele
powinien a dopiero potem swoje obiekcje, racje i pomysly artykulowac. Potraktowalem
go
jak "Filipa z konopii" i mysle ze jakas nauczke z tego wyciagnal (ze wyciagneli i
kibice)
ktorzy nierzadko w podobny sposob, na grupe "wskakuja" - czyli nie ma tego zlego co
by
na dobre nie wyszlo ;-)

Tak, tak wiem spytal :

AW> Stwierdzenie jaknajbardziej sluszne, ale gdzie konkrety, pomysly na
AW> rozwiazanie tej sprawy.

Jednak jakos moja odpowiedz

AA :

Sa, byly omawiane w Ustroniu, byly przedstawiane poslom i prasie. O mozliwosci
modyfikacji roporzadzenia Ministra Lacznosci pisalem tu na Grupie kilkakrotnie.
Nic nie stoi na przeszkodzie by i do Niego stosowna Petycje skrobnac. Choc
dotyczy ona "tylko" :

. .... byla chyba dla niego niezrozumiala bo dalej brnal w swoim tej konsumcji
musztardy

> > To dobitny
> > dowod ze na takich ludzi nie mozemy liczyc i im pod konsultacje, takich
> > petycji dawac nie mozna bo ZNISZCZA wszystko w zarodku. Podpisywanie sie
> > per "My, ISON ..." , mimo iz sa oni ISON nie musi wcale oznaczac (i nie
> > oznaczalo) ze wystepujemy (inicjatorzy i autorzy petycji) takze w ich
> > imieniu.
>
> To w końcu w czyim imieniu ISON, wybrańców ISON, czy tylko tej trójki,
> która się podpisała?

ISON ale nie calego :))

Prezydent K jest prezydentem wszystkich Polakow, choc nie wszyscy na niego glosowali
i
nie wszyscy sie z nim zgadzaja i glupim trzeba byc by w jednostkowej krytyce tego on
co
robi , szczegolnie bez znajomosci uwarunkowan, wlasnie jak Filip z konopii
wyskakiwac, by
swoje teoryjki publikowac . Tak samo Petycja jest w imieniu wszystkich ( "My, ISON
...
") ale wcale nie musi byc przez wszystkich podpisana, akceptowana itd itd . Cos mi
sie
widzi ze na nasze najblizsze spotkanie bede musial ci zabrac pare ksiazek (Teoria
zbiorow, Teoria, grup, Teoria Panstwa , Teoria .... ;-) ) :)))


> > ;-) ) ? Ilu z nas zaangazowalo sie w prace nad utworzeniem
> > Stowarzyszenia Internetowej Spolecznosci Osob Niepelnosprawynych
> > "SamiSobie" ? To sa dowody ze mimo racji jakie macie , i Jacek i Ty nie
> > macie racji, ze nie da sie (jak na razie) hurmem, wraz, "pojsc" i o
> > NASZE powalczyc.
>
> A próbowałeś skontaktować się z innymi?

Czemu sprowadzasz to do mojej li tylko osoby ? Przeciez Stowarzyszenie ma byc NASZE
(ISON) a nie moje. widze ze choroba dziewczn jest zarazliwa (przypominam wirusy ktore
Cie, jak widze dopadly , "Waszmosci", "Was") :) .

Czyz za malo zrobilem by temat (SISON) nakrecic ?


> Jacek

A.A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2000-09-24 20:00:59

Temat: Re: Petycja ...
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Andrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Witam !
>
> pisze Jacek Kruszniewski :
>
> > > doprowadzily by do tego ze petycji by nie bylo. Czy Ty, Leszku nie
> > > widzisz obstrukcyzmu, tumiwisizmu, malkontectwa wsrod naszej
> > > spolecznosci ?
> >
> > A może się mylisz ?
>
> Nie myle sie - choc poniektorzy sugeruja ze uwazam iz jestem nieomylny :) .
Oczywiscie
> swiadczy to o ich prostocie widzenia swiata, na zasadzie bialy - czarny , madry -
glupi
> (omylny - nieomylny) ;-) - wystarczy przejrzec archiwum (ooo juz dosc pokazne)
naszej
> grupy : obstrukcyzmu - na kopy , tumiwisizmu - na kilogramy, malkontenctwa - na
metry, no
> i tego uogolniania tez w brod . Moze koledze niedowiarkowi cosik podeslac ? ;-)
>

Sam coś takiego oswiadczyłem - temat Neon-a i Mój o zarobkach ON.
Tylko nie chcę tak szybko uogólniać. Lepiej dostać odpowiedź niż nie.

> > > jest w stanie NICZEGO takiego wygenerowac. Bo sa tacy Wujkowie, Agatki
> > > (i kilkoro jeszcze) - obrazalscy, ktorzy potrafia tylko dodawac
> > > prze(y)cinki do cudzej, ciezkiej pracy samemu jak na razie niczego
> > > istotnego, poza biadoleniem czy medzeniem, nie generujacy.
> >
> > Czy ktoś napisał, że cała petycja jest do niczego i niepotrzebna?
> > Chyba nie.
>
> A po coz w ogole pisac o musztardzie i to po obiedzie ? :)
> Sa takie zwyczaje ? Przeciez to bez sensu ! Jesli zas tak to trzeba sie liczyc z
> mozliwoscia obrony swoich racji . Nie uwazasz ? Jesli ktos Zbudowal dom, chocby
tylko dla
> nieruchwacow i napisal ze jest to dom dla NASZEJ spolecznosci to nalezy mu wytykac
ze
> przeciez nie jest on dla gluchych, slepych czy jakajacych sie wiec nie wolno tak
bylo
> napisac ? Bzdura bo i nieruchawce stanowia NASZE srodowisko
>

A co wolałbyś aby to przeszło bez echa?

>
> Internet dla Niepelnosprawnych - dla wszyskich ON czy tylko dla tych co sobie to
> stworzyli .
> FPMi INR - to tylko dla matematykow, tylko dla informatykow, tylko dla
niepelnosprawnych
> ruchowo czy tez dla wszystkich.

I co? Są sami - odizolowani - mają dużych sponsorów a mało zwolenników,
a nie o to chyba nam
chodzi. Ilu z nich jest na tej grupie? Ile aktywnie uczestniczy w
jakimkolwiek temacie?
To po co im ten IdN?

> Prezydent K - wszystkich Polakow czy tylko SLD

To tylko hasło wyborcze :-)

>
> Nie prosciej poczepiac sie tramwaju ? Przeciez to co wygenerowal wujek niczemu
(jesli
> chodzi o TE Petycje) nie sluzylo i bylo wlasciwie biciem piany jednoczesnie
powodujac ze
> ludzie zaangazowani (np ja, robert, jarek) w cos tam beda odchodzic od takich
inicjatyw
> nie chcac narazic sie na glupie, post factum, medzenie . Ciekawe czy autor
"polemiki"
> zdawal sobie z tego sprawe, czy zdawal sobie sprawe ze w ten wlasnie sposob NISZCZY
cenne
> inicjatywy !
>

Dlaczego od razu niszczy !!!
Bądźmy otwarci na innych.

> > Poszło tylko o to, że była zbyt wyizolowana od innych
> > schorzeń oprócz nieruchawców (sam nim jestem - jak zapewne widziałeś).
>
> I Tobie , jak widze nie chcialo sie przeczytac rozporzadzenia Ministra Lacznosci a
w
> ogole to wydawalo mi ze rozumiesz "idee" - po tym jak temat zaprezentowano w
Ustroniu
> (co zreszta przestawialem na grupie i jest w dziale na SaSo - jako fragment resume,
o
> prosze : ... Kolejnym bylo postawienie zapytania poselskiego do Ministra Lacznosci
w
> sprawie mozliwosci rozszerzenia o osoby z I gr i chorobami narzadow ruchu ) i w
tym
> konekscie MUSIALA byc ta sprawa ujmowana w Petycji .

I była.

> Czy moja to wina ze Wujek pojawil
> sie zbyt pozno na grupie i nie zapoznal co "w temacie" bylo napisane, jakie byly
> koncepcje i rozmowy ?
>
> > Czy to jest złe i głupie, że ktoś zwrócił na to uwagę ?
>
> Nie, tyle ze nie z pozycji Filipa co sie z konopii wyrwal. Gdyby ZAPYTAL" a
dalczego to
> czy tamto " aaa to bylaby inna para kaloszy ! Zeby nie byc goloslownym cyt AW:
"Chyba
> nastapilo male nieporozumienie. Czytajac dlaej ta petycje mam wrazenie, ze powinno
byc
> "my internetowa spolecznosc inwalidow narzadu ruchu
> ...". Nieladnie pisac w imieniu calej grupy, a wystepowac tylko w imieniu tylko
jednego
> rodzaju niepelnosprawnosci, do tego podwazac niewidomych i gluchych ....
>
> A mnie sie wydaje ze NIELADNIE jest wchodzic w temat o ktorym sie niewiele wie,
ktorego
> sensu i ideii sie nie rozumie i to nie dlatego ze jest sie glupim (bo sie nie jest)
lecz
> dlatego ze nie chcialo sie zadac trudu i zapoznac sie z nim . Podobne wejscia, jak
wiesz
> mial Wujek i na liscie "stowarzyszenie" (oryginaly masz chyba w swojej skrzynce ? -
jesli
> nie to moge podeslac na priv :) ) wiec mialem prawo "ustawic" czlowieka.

Mam - i wcale nie sądzę że one były niepotrzebne. Bo na tym polega
demokracja. Trzeba
"wysłuchać innych", a nie bić w tarabany.

> Skoro
> niechlujnie przygotowany zglasza sie do dyskusji (podejmuje krytyke) to nalezy mu
sie
> stosowna reprymenda. Nie powiesz mi Jacku bys zauwazyl w tezach Wujka cos wiecej
niz
> objawy malkontenctwa wszako ktos przygotowany do "ataku" na cos tak waznego jak
petycja
> powinien choc zapoznac sie , po pierwsze z tym : co to za ludzie ja napisali (np
> zasiegnac porady u pewnej przemadrzalej panienki :-> , ktora tylko dlatego ze
kiedys
> wytknalem jej slabosci w jej wiedzy chemicznej, teraz, bedac okropnie zla na mnie
slepa i
> glucha na to co robie i mowie, nie mogac sie z tym pogodzic, tepi mnie permanetnie
nie
> widzac ciezkiej pracy jaka dla srodowiska robie - ot taka przyklejarka latek ) -
to
> oczywiscie drobne zlostliwostki w kierunku Agaty - a tak na powaznie to moglby sie
> "delikwent" zapoznac z archiwum i poczytac co na grupie dotad napisali robosz,
Pracownia
> Karkonosze, A.A. , powinien zapytac jakie byly motywy i uzasadnienia i ... jeszcze
wiele
> powinien a dopiero potem swoje obiekcje, racje i pomysly artykulowac. Potraktowalem
go
> jak "Filipa z konopii" i mysle ze jakas nauczke z tego wyciagnal (ze wyciagneli i
kibice)
> ktorzy nierzadko w podobny sposob, na grupe "wskakuja" - czyli nie ma tego zlego
co by
> na dobre nie wyszlo ;-)
>

Czy ja wiem. Może trochę zbyt akademicko podchodzisz do ludzi. Nie każdy
musi być akademicko
przygotowany, wszystko przeczytane, wykute itd. Nie wymagajmy od każdego
takich poglądów na
sprawy ON jak ty czy ja. Dajmy się im wypowiedzieć.

> Tak, tak wiem spytal :
>
> AW> Stwierdzenie jaknajbardziej sluszne, ale gdzie konkrety, pomysly na
> AW> rozwiazanie tej sprawy.
>
> Jednak jakos moja odpowiedz
>
> AA :
>
> Sa, byly omawiane w Ustroniu, byly przedstawiane poslom i prasie. O mozliwosci
> modyfikacji roporzadzenia Ministra Lacznosci pisalem tu na Grupie kilkakrotnie.
> Nic nie stoi na przeszkodzie by i do Niego stosowna Petycje skrobnac. Choc
> dotyczy ona "tylko" :
>
> . .... byla chyba dla niego niezrozumiala bo dalej brnal w swoim tej konsumcji
musztardy
>
> > > To dobitny
> > > dowod ze na takich ludzi nie mozemy liczyc i im pod konsultacje, takich
> > > petycji dawac nie mozna bo ZNISZCZA wszystko w zarodku. Podpisywanie sie
> > > per "My, ISON ..." , mimo iz sa oni ISON nie musi wcale oznaczac (i nie
> > > oznaczalo) ze wystepujemy (inicjatorzy i autorzy petycji) takze w ich
> > > imieniu.
> >
> > To w końcu w czyim imieniu ISON, wybrańców ISON, czy tylko tej trójki,
> > która się podpisała?
>
> ISON ale nie calego :))

Jeżeli ISON ale nie całego to jakiego?

> Prezydent K jest prezydentem wszystkich Polakow, choc nie wszyscy na niego
glosowali i
> nie wszyscy sie z nim zgadzaja i glupim trzeba byc by w jednostkowej krytyce tego
on co
> robi , szczegolnie bez znajomosci uwarunkowan, wlasnie jak Filip z konopii
wyskakiwac, by
> swoje teoryjki publikowac . Tak samo Petycja jest w imieniu wszystkich ( "My, ISON
...
> ") ale wcale nie musi byc przez wszystkich podpisana, akceptowana itd itd . Cos mi
sie
> widzi ze na nasze najblizsze spotkanie bede musial ci zabrac pare ksiazek (Teoria
> zbiorow, Teoria, grup, Teoria Panstwa , Teoria .... ;-) ) :)))

Ale Polaków jest 40 mln, a nas ilu jest na grupie? 20-30, już JC zrobił
taką akcję raz, i co
zgłosiło się chyba z 15-20 osób. Jest to za wąskie grono by je jeszcze
dzielić.

> > > ;-) ) ? Ilu z nas zaangazowalo sie w prace nad utworzeniem
> > > Stowarzyszenia Internetowej Spolecznosci Osob Niepelnosprawynych
> > > "SamiSobie" ? To sa dowody ze mimo racji jakie macie , i Jacek i Ty nie
> > > macie racji, ze nie da sie (jak na razie) hurmem, wraz, "pojsc" i o
> > > NASZE powalczyc.
> >
> > A próbowałeś skontaktować się z innymi?
>
> Czemu sprowadzasz to do mojej li tylko osoby ? Przeciez Stowarzyszenie ma byc NASZE
> (ISON) a nie moje. widze ze choroba dziewczn jest zarazliwa (przypominam wirusy
ktore
> Cie, jak widze dopadly , "Waszmosci", "Was") :) .

A kto wiedział o tej petycji i całym tym zamieszaniu MY czy tylko
TY,Robosz i Pracownia
Karkonosze?
Apik skomentował to tylko tak: "Moze cos przeoczylismy?"

> Czyz za malo zrobilem by temat (SISON) nakrecic ?
>

A kto mówi że za mało. Ja, Wujek czy inni. Petycja poszła i bardzo
dobrze. A to że ktoś zwrócił
na kilka szczegółów to jest chyba OK. Przynajmniej widać KTO tym się
interesuje.
Ciekawe jaka bybyła Twoja reakcja gdyby było tylko 5 pochwał i tyle?
Ja bym pomyślał że to nikogo nie zainteresowało. To by było chyba
bardziej denerwujące i
irytujące.

> > Jacek
>
> A.A.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2000-09-25 08:01:45

Temat: Re: Petycja ...
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

odpisuje Jacek na moje takie tam :

> > A po coz w ogole pisac o musztardzie i to po obiedzie ? :)
> > Sa takie zwyczaje ? Przeciez to bez sensu !

> A co wolałbyś aby to przeszło bez echa?

Przyslowie to przyslowie , jedynie slusznym byloby ugotowanie nowego obiadu, wlasnie
przez
tego kogos kto ma swoje pomyslu jaki powinien byc, podanie go do skonsumowania grupie
i tak
nasycic nim wszystkich by musztarda po obiedzie nie byla potrzebna :)

Tak a propos to swietna ku temu okazja jest temat zasygnalizowany w watku : "Zniwo po
Ustroniu
"


> > Internet dla Niepelnosprawnych - dla wszyskich ON czy tylko dla tych co sobie to
> > stworzyli .
> > FPMi INR - to tylko dla matematykow, tylko dla informatykow, tylko dla
niepelnosprawnych
> > ruchowo czy tez dla wszystkich.
>
> I co? Sš sami - odizolowani - majš dużych sponsorów a mało zwolenników,
> a nie o to chyba nam
> chodzi. Ilu z nich jest na tej grupie? Ile aktywnie uczestniczy w
> jakimkolwiek temacie?
> To po co im ten IdN?

Jak bym siebie czytal ;-)


> > Prezydent K - wszystkich Polakow czy tylko SLD
>
> To tylko hasło wyborcze :-)

No jasne, szczegolnie po klipie przedwyborczym AWS widac ze nie tylko minister Siwiec
byl jakis
malutki (nisko upadl) :->

> > Nie prosciej poczepiac sie tramwaju ? Przeciez to co wygenerowal wujek niczemu
(jesli
> > chodzi o TE Petycje) nie sluzylo i bylo wlasciwie biciem piany jednoczesnie
powodujac ze
> > ludzie zaangazowani (np ja, robert, jarek) w cos tam beda odchodzic od takich
inicjatyw
> > nie chcac narazic sie na glupie, post factum, medzenie . Ciekawe czy autor
"polemiki"
> > zdawal sobie z tego sprawe, czy zdawal sobie sprawe ze w ten wlasnie sposob
NISZCZY cenne
> > inicjatywy !
> >
>
> Dlaczego od razu niszczy !!!
> Bšdźmy otwarci na innych.

Po pierwsze szanujmy (doceniajmy) czyjas prace, po drugie sami dawajmy ja z siebie,
po trzecie
generujmy elementy wspolpracy, po czwarte badzmy MY a nie JA, po piate ... ;-)

Oj dluga jest lista BADZMY, oj dluga ...

> > I Tobie , jak widze nie chcialo sie przeczytac rozporzadzenia Ministra Lacznosci
a w
> > ogole to wydawalo mi ze rozumiesz "idee" - po tym jak temat zaprezentowano w
Ustroniu
> > (co zreszta przestawialem na grupie i jest w dziale na SaSo - jako fragment
resume, o
> > prosze : ... Kolejnym bylo postawienie zapytania poselskiego do Ministra
Lacznosci w
> > sprawie mozliwosci rozszerzenia o osoby z I gr i chorobami narzadow ruchu ) i w
tym
> > konekscie MUSIALA byc ta sprawa ujmowana w Petycji .
>
> I była.

No wlasnie, i nie bylo powodu by to negowac, by sugerowac ze zle sie robi gdy tylko
jakas grupe
sie faworyzuje . Pisalem ze jak sie jest slabym, jak sie ledwo moze plywac po tym
bezmiarze
nieprzychylnosci to podtapianie pobratymcow (towarzyszy w niedoli) naprawde jest
ostatnia
dyscyplina (ze nawiaze do obecnych wydarzen sportowych w S) ktora powinnismy
uprawiac.


> > dlatego ze nie chcialo sie zadac trudu i zapoznac sie z nim . Podobne wejscia,
jak wiesz
> > mial Wujek i na liscie "stowarzyszenie" (oryginaly masz chyba w swojej skrzynce ?
- jesli
> > nie to moge podeslac na priv :) ) wiec mialem prawo "ustawic" czlowieka.
>
> Mam - i wcale nie sšdzę że one były niepotrzebne. Bo na tym polega
> demokracja. Trzeba
> "wysłuchać innych", a nie bić w tarabany.

Tyle ze z demokracji nie mozna korzystac bezkrytycznie bo sa pewne zasady jej
konsumpcji . Tak
jak nie dla psa kielbsa tak nie moze byc rozpasanej demokracji, lamania regul bo
wszystko wolno
.Piszesz : "wysluchac innych" a ja pisalem nie podaje sie (nie je sie) musztardy po
obiedzie
choc wg tego ze wszystko wolno KAZDY moze ja sobie zjesc. Tylko jakie tego moga (i sa
skutki) -
gdy mocny organizm to moze jedynie niestrawnosc czy zgaga, gdy slabszy to zwrotow
moze dojsc
nawet .... a to pod postacia listy zwrotow (wyrazow, zdan) ktore interlokutor uznal
za
obrazliwe :) . Musztarda zaszkodzila, czyz nie tak ? A mamusia mowila ; " nie jedz
musztardy
po obiedzie" bo zaszkodzi. I dokladnie tak samo jest z demokracja - uzywaj jej do
woli ale ...
by nie szkodzila ona innym. :)


> > powinien a dopiero potem swoje obiekcje, racje i pomysly artykulowac.
Potraktowalem go
> > jak "Filipa z konopii" i mysle ze jakas nauczke z tego wyciagnal (ze wyciagneli i
kibice)
> > ktorzy nierzadko w podobny sposob, na grupe "wskakuja" - czyli nie ma tego zlego
co by
> > na dobre nie wyszlo ;-)
> >
>
> Czy ja wiem. Może trochę zbyt akademicko podchodzisz do ludzi. Nie każdy
> musi być akademicko
> przygotowany, wszystko przeczytane, wykute itd. Nie wymagajmy od każdego
> takich poglšdów na
> sprawy ON jak ty czy ja. Dajmy się im wypowiedzieć.

A niech sie wypowiadaja ale w tematach ktore samemu generuja . Zadna to sztuka, i
mysle ze
Wujek ma wieksze ambicje, niz by tylko pokazywac (wytykac) cudze niedorobki, bledy ,
niedociagniecia . Pokazal On, ze potrafi swietnie wlaczyc sie w redagowanie statutu
Stowarzyszenia i niech tego typu technologie, miast musztardy ;-) , stosuje. Tu na
grupie
powinnismy isc reka w reke (to nie znaczy ze mamy sie poklepywac po plecach) i CEL
powinien byc
najwazniejszym - a nie bicie piany tworzonej z analizy slowek i prze(y)cinkow.
A tamto zostawmy to prasie (mediom) by naglasniajac takie sprawy, swoja funkcje
czwartej
wladzy mogla wypelniac - stosujac terminologie Leszka, by je "umedialniala" ;-)

> > > To w końcu w czyim imieniu ISON, wybrańców ISON, czy tylko tej trójki,
> > > która się podpisała?
> >
> > ISON ale nie calego :))
>
> Jeżeli ISON ale nie całego to jakiego?

Takiego podzbioru ktory swym cialem obejmowal by inna, niz niedowidzacy i
niedoslyszacy , a
posiadajacy znaczna niepelnosprawnosc, zarazem kolejna grupe osob, ktorym podobny
przywilej
mialby (moglby) byc przypisany - grupe osob ze znacznymi niedowladami narzadow ruchu.

Bedac konsekwentym w swych wyjasnieniach po raz n-ty przypomonam ze "My, ISON ... "
byl
preambula w ktorej napisano o CALEJ ISON ktora czuje sie dyskryminowana, ktora chce
zasygnalizowac swe wqielkie zaniepokojenie o swa przyszlosc o swoj los.

Cos tu bylo nie tak ? A TYLKO TU bylo napisane "My, ISON ...."

Bo w kolejnym punkcie, ktorych mogly byc setki, nawiazujac do wczesniejszych prac w
temacie
(grupa, Ustron, interpelacje poselskie), mielismy chyba prawo uszczegolowic zakres
zagadnien,
ktore( miedzy innymi) chcielismy by Pan Premier byl laskaw zauwazyc. Ze nie "zalapali
sie"
jakajacy, cukrzycy, alergicy i wielu, wielu innych (niedowidzacy i niedoslyszacy nie
musieli
bo temat ich juz nie dotyczyl) to cos co nalezalo wytknac ? No chyba bez sensu by
bylo pisac
petycje uwzgledniajaca WSZYSTKIE problemy naszego srodowiska a do tego dotyczaca
WSZYSTKICH
przedstawicieli naszej spolecznosci.

Niestety Jacku (grupo) nie da sie ze mnie wypelnic "akademicyzmu" :) , jesli kogos to
razi to
zawsze mozna filterek na a...@c...pl zrobic :)


> > Czemu sprowadzasz to do mojej li tylko osoby ? Przeciez Stowarzyszenie ma byc
NASZE
> > (ISON) a nie moje. widze ze choroba dziewczn jest zarazliwa (przypominam wirusy
ktore
> > Cie, jak widze dopadly , "Waszmosci", "Was") :) .
>
> A kto wiedział o tej petycji i całym tym zamieszaniu MY czy tylko
> TY,Robosz i Pracownia
> Karkonosze?

> Apik skomentował to tylko tak: "Moze cos przeoczylismy?"

Jak latwo zauwazyc to akurat Apik identyfikowal sie z tym naszym MY (przeoczylisMY) ,
mimo ze
nie redagowal Petycji . . Przeczytaj uwaznie i zlap kontekst :) . A wiesz czym sie
Apik rozni
od Wujka ? Ano tym ze nas zna , mnie, Robeta czy Jarka i wie ze jak JEGO ludzie cos
robia,
ludzie ktorzy te grupe tworzyli, to znaczy ze wiedza co robia, ze robia to dla
calej
spolecznosci i jesli nawet jesli w tym sa jakies niedociagniecia to moze to wynika z
trudnosci
obiektywnych a nie ich zlej woli, wie ze na tych (takich) inicjatywach (nawet
zmontowanych na
"chybcika" - jak ta Petycja, ktora z dnia ndzien, na kolanie sklecilismy) nasz
srodowisko moze
skorzystac, wie ze rzucanie klod w takich sytuacjach powoduje rozdzwiek, niesnaski i
NISZCZY
wszelka wspolna prace. Dalczego to wszystko wie Apik a nie wiedzial Wujek ?
Wyjasnialem juz
wielokrotnie. Jesli sie jest na Grupie, a kto jak kto Apik na niej JEST (choc
ostatnio cos
mniej), to sie wie wiecej niz gdy sie tylko jej przyglada (kibicuje) czy ni stad ni
zowad
wskoczy na nia, jak to ja mowilem z buciorami (mielismy takie kliniczne przypadki)
czy jak
Filip z konopii, czy tez jak mawial nasz nieodzalowany Karii - bez zadnej
kindersztuby.

Hm, znowu mi "akademickie" wyszlo ;-)


> > Czyz za malo zrobilem by temat (SISON) nakrecic ?
> >
>
> A kto mówi że za mało. Ja, Wujek czy inni. Petycja poszła i bardzo
> dobrze. A to że ktoś zwrócił
> na kilka szczegółów to jest chyba OK. Przynajmniej widać KTO tym się
> interesuje.

To fakt. Mozliwe ze cale zamieszanie spowodowal styl (ton) listu . Napewno wspopmoglo
by jego
tresc gdyby wstawilo sie tam kilka smileys . No nic, pierwsze koty za ploty . W koncu
z
Robertem ze sie mocno (kiedys tam - ech jak dawno to bylo) by teraz reke w reke isc,
mocno
wspierac kazdy kazdego, nie naruszajc przy tym , ani na troche swoich obszarow
dzialania, ba,
wrecz chroniac ich wspolnie i, by zbrzmialo to pompatycznie, sluzac tym samym sobie
wzajemnie
jak i calemu srodowisku. Od dawna mozemy liczyc na siebie i to wcale nie dlatego ze
stosujemy
wzgledem siebie wazeline ale ze rozumiemy swoja role i cele ktore wybralismy . Nie
wiemy co to
zazdrosc czy zawisc a wiemy co to lojalnosc i ciezka praca . Moze wiec i z Wujkiem
(skoro
pierwsze koty za ploty) uda sie kiedys podobna plaszczyzne wspolpracy osiagnac . Hm,
tylko zal
ze zawiodlbym tym samym Agate ktora widzi we mnie tylko to co chce widziec a nie to
kim
naprawde jestem. Ech, az mi sie nie chce wierzyc zeby jako przyszly chemik (jakos
niezrecznie
bylo mi napisac "przyszla chemiczka" bo jakis czepialski moglby od razu spytac a
gdzie, po co,
dlaczego przyszla ;-) ) byla tak ograniczona asymptota pionowa i to w jej ujemnym
obszarze . W
koncu wyobraznia chemikow rozciaga sie calkiem w innych obszarach, kaze szukac
zjawisk i
odkrywac je, kaze syntezowac - przy czym analize "stanu rzeczy" pozostawiajac
fachowcom,
ludziom doswiadczonym, kaze produkowac glownie rzeczy przyjazne czlowiekowi a nie
tylko
smrodki, trucizny, odpady


> Ciekawe jaka bybyła Twoja reakcja gdyby było tylko 5 pochwał i tyle?

Od razu bym spytal czemu tak malo tych pochwal ! :-p

No przeciez A.A. tylko po to, to wszystko robi by go chwalono

:)))


> Ja bym pomyślał że to nikogo nie zainteresowało. To by było chyba
> bardziej denerwujšce i irytujšce.

Jak tak latwo sie nie irytuje, wole w sposob akademicki ;-) potraktowac kazdego kto
inaczej
mysli ;-)

(to oczywiscie zart - musze to zaznaczyc by "przylekjaczom latek" wytracic argument z
rak )


> > > Jacek
> >
> > A.A.
>
> Jacek

A.A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2000-09-25 09:11:39

Temat: Re: Petycja ...
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Andrzej Abraszewski napisał(a):
>
> Witam !
>
> odpisuje Jacek na moje takie tam :
>
> > > A po coz w ogole pisac o musztardzie i to po obiedzie ? :)
> > > Sa takie zwyczaje ? Przeciez to bez sensu !
>
> > A co wolałbyś aby to przeszło bez echa?
>
> Przyslowie to przyslowie , jedynie slusznym byloby ugotowanie nowego obiadu,
wlasnie przez
> tego kogos kto ma swoje pomyslu jaki powinien byc, podanie go do skonsumowania
grupie i tak
> nasycic nim wszystkich by musztarda po obiedzie nie byla potrzebna :)
>
> Tak a propos to swietna ku temu okazja jest temat zasygnalizowany w watku :
> "Zniwo po Ustroniu"

Przeczytałem - i jestem trochę rozdrażniony

>
> > > Internet dla Niepelnosprawnych - dla wszyskich ON czy tylko dla tych co sobie
to
> > > stworzyli .
> > > FPMi INR - to tylko dla matematykow, tylko dla informatykow, tylko dla
niepelnosprawnych
> > > ruchowo czy tez dla wszystkich.
> >
> > I co? Sš sami - odizolowani - majš dużych sponsorów a mało zwolenników,
> > a nie o to chyba nam
> > chodzi. Ilu z nich jest na tej grupie? Ile aktywnie uczestniczy w
> > jakimkolwiek temacie?
> > To po co im ten IdN?
>
> Jak bym siebie czytal ;-)
>

W końcu ja to pisałem :)

> > > Prezydent K - wszystkich Polakow czy tylko SLD
> >
> > To tylko hasło wyborcze :-)
>
> No jasne, szczegolnie po klipie przedwyborczym AWS widac ze nie tylko minister
Siwiec byl > jakis
> malutki (nisko upadl) :->
>

Oj niziutko - niziutko - aż gębą ziemi dotknął :->

> > > Nie prosciej poczepiac sie tramwaju ? Przeciez to co wygenerowal wujek niczemu
(jesli
> > > chodzi o TE Petycje) nie sluzylo i bylo wlasciwie biciem piany jednoczesnie
powodujac ze
> > > ludzie zaangazowani (np ja, robert, jarek) w cos tam beda odchodzic od takich
inicjatyw
> > > nie chcac narazic sie na glupie, post factum, medzenie . Ciekawe czy autor
"polemiki"
> > > zdawal sobie z tego sprawe, czy zdawal sobie sprawe ze w ten wlasnie sposob
NISZCZY cenne
> > > inicjatywy !
> > >
> >
> > Dlaczego od razu niszczy !!!
> > Bšdźmy otwarci na innych.
>
> Po pierwsze szanujmy (doceniajmy) czyjas prace, po drugie sami dawajmy ja z siebie,
po trzecie
> generujmy elementy wspolpracy, po czwarte badzmy MY a nie JA, po piate ... ;-)
>
> Oj dluga jest lista BADZMY, oj dluga ...
>
> > > I Tobie , jak widze nie chcialo sie przeczytac rozporzadzenia Ministra
Lacznosci a w
> > > ogole to wydawalo mi ze rozumiesz "idee" - po tym jak temat zaprezentowano w
Ustroniu
> > > (co zreszta przestawialem na grupie i jest w dziale na SaSo - jako fragment
resume, o
> > > prosze : ... Kolejnym bylo postawienie zapytania poselskiego do Ministra
Lacznosci w
> > > sprawie mozliwosci rozszerzenia o osoby z I gr i chorobami narzadow ruchu ) i
w tym
> > > konekscie MUSIALA byc ta sprawa ujmowana w Petycji .
> >
> > I była.
>
> No wlasnie, i nie bylo powodu by to negowac, by sugerowac ze zle sie robi gdy tylko
jakas grupe
> sie faworyzuje . Pisalem ze jak sie jest slabym, jak sie ledwo moze plywac po tym
bezmiarze
> nieprzychylnosci to podtapianie pobratymcow (towarzyszy w niedoli) naprawde jest
ostatnia
> dyscyplina (ze nawiaze do obecnych wydarzen sportowych w S) ktora powinnismy
uprawiac.
>
> > > dlatego ze nie chcialo sie zadac trudu i zapoznac sie z nim . Podobne wejscia,
jak wiesz
> > > mial Wujek i na liscie "stowarzyszenie" (oryginaly masz chyba w swojej skrzynce
? - jesli
> > > nie to moge podeslac na priv :) ) wiec mialem prawo "ustawic" czlowieka.
> >
> > Mam - i wcale nie sšdzę że one były niepotrzebne. Bo na tym polega
> > demokracja. Trzeba
> > "wysłuchać innych", a nie bić w tarabany.
>
> Tyle ze z demokracji nie mozna korzystac bezkrytycznie bo sa pewne zasady jej
konsumpcji . Tak
> jak nie dla psa kielbsa tak nie moze byc rozpasanej demokracji, lamania regul bo
wszystko wolno
> .Piszesz : "wysluchac innych" a ja pisalem nie podaje sie (nie je sie) musztardy po
obiedzie
> choc wg tego ze wszystko wolno KAZDY moze ja sobie zjesc. Tylko jakie tego moga (i
sa skutki) -
> gdy mocny organizm to moze jedynie niestrawnosc czy zgaga, gdy slabszy to zwrotow
moze dojsc
> nawet .... a to pod postacia listy zwrotow (wyrazow, zdan) ktore interlokutor
uznal za
> obrazliwe :) . Musztarda zaszkodzila, czyz nie tak ? A mamusia mowila ; " nie jedz
musztardy
> po obiedzie" bo zaszkodzi. I dokladnie tak samo jest z demokracja - uzywaj jej do
woli ale ...
> by nie szkodzila ona innym. :)
>
> > > powinien a dopiero potem swoje obiekcje, racje i pomysly artykulowac.
Potraktowalem go
> > > jak "Filipa z konopii" i mysle ze jakas nauczke z tego wyciagnal (ze wyciagneli
i kibice)
> > > ktorzy nierzadko w podobny sposob, na grupe "wskakuja" - czyli nie ma tego
zlego co by
> > > na dobre nie wyszlo ;-)
> > >
> >
> > Czy ja wiem. Może trochę zbyt akademicko podchodzisz do ludzi. Nie każdy
> > musi być akademicko
> > przygotowany, wszystko przeczytane, wykute itd. Nie wymagajmy od każdego
> > takich poglšdów na
> > sprawy ON jak ty czy ja. Dajmy się im wypowiedzieć.
>
> A niech sie wypowiadaja ale w tematach ktore samemu generuja . Zadna to sztuka, i
mysle ze
> Wujek ma wieksze ambicje, niz by tylko pokazywac (wytykac) cudze niedorobki, bledy
,
> niedociagniecia . Pokazal On, ze potrafi swietnie wlaczyc sie w redagowanie
statutu
> Stowarzyszenia i niech tego typu technologie, miast musztardy ;-) , stosuje. Tu na
grupie
> powinnismy isc reka w reke (to nie znaczy ze mamy sie poklepywac po plecach) i CEL
powinien byc
> najwazniejszym - a nie bicie piany tworzonej z analizy slowek i prze(y)cinkow.
> A tamto zostawmy to prasie (mediom) by naglasniajac takie sprawy, swoja funkcje
czwartej
> wladzy mogla wypelniac - stosujac terminologie Leszka, by je "umedialniala" ;-)
>
> > > > To w końcu w czyim imieniu ISON, wybrańców ISON, czy tylko tej trójki,
> > > > która się podpisała?
> > >
> > > ISON ale nie calego :))
> >
> > Jeżeli ISON ale nie całego to jakiego?
>
> Takiego podzbioru ktory swym cialem obejmowal by inna, niz niedowidzacy i
niedoslyszacy , a
> posiadajacy znaczna niepelnosprawnosc, zarazem kolejna grupe osob, ktorym podobny
przywilej
> mialby (moglby) byc przypisany - grupe osob ze znacznymi niedowladami narzadow
ruchu.
>
> Bedac konsekwentym w swych wyjasnieniach po raz n-ty przypomonam ze "My, ISON ...
" byl
> preambula w ktorej napisano o CALEJ ISON ktora czuje sie dyskryminowana, ktora
chce
> zasygnalizowac swe wqielkie zaniepokojenie o swa przyszlosc o swoj los.
>
> Cos tu bylo nie tak ? A TYLKO TU bylo napisane "My, ISON ...."
>
> Bo w kolejnym punkcie, ktorych mogly byc setki, nawiazujac do wczesniejszych prac
w temacie
> (grupa, Ustron, interpelacje poselskie), mielismy chyba prawo uszczegolowic zakres
zagadnien,
> ktore( miedzy innymi) chcielismy by Pan Premier byl laskaw zauwazyc. Ze nie
"zalapali sie"
> jakajacy, cukrzycy, alergicy i wielu, wielu innych (niedowidzacy i niedoslyszacy
nie musieli
> bo temat ich juz nie dotyczyl) to cos co nalezalo wytknac ? No chyba bez sensu by
bylo pisac
> petycje uwzgledniajaca WSZYSTKIE problemy naszego srodowiska a do tego dotyczaca
WSZYSTKICH
> przedstawicieli naszej spolecznosci.
>
> Niestety Jacku (grupo) nie da sie ze mnie wypelnic "akademicyzmu" :) , jesli kogos
to razi to
> zawsze mozna filterek na a...@c...pl zrobic :)
>

A po co - dzięki temu grupa nabrała rumieńców - bo ostatnio nudno było -
nie było z
kim skrzyżować szpady ( o może klawiatury :-) )
Tylko używasz zbyt ostrej broni :)

> > > Czemu sprowadzasz to do mojej li tylko osoby ? Przeciez Stowarzyszenie ma byc
NASZE
> > > (ISON) a nie moje. widze ze choroba dziewczn jest zarazliwa (przypominam wirusy
ktore
> > > Cie, jak widze dopadly , "Waszmosci", "Was") :) .
> >
> > A kto wiedział o tej petycji i całym tym zamieszaniu MY czy tylko
> > TY,Robosz i Pracownia
> > Karkonosze?
>
> > Apik skomentował to tylko tak: "Moze cos przeoczylismy?"
>
> Jak latwo zauwazyc to akurat Apik identyfikowal sie z tym naszym MY (przeoczylisMY)
, mimo ze
> nie redagowal Petycji . . Przeczytaj uwaznie i zlap kontekst :) . A wiesz czym sie
Apik rozni
> od Wujka ? Ano tym ze nas zna , mnie, Robeta czy Jarka i wie ze jak JEGO ludzie cos
robia,
> ludzie ktorzy te grupe tworzyli, to znaczy ze wiedza co robia, ze robia to dla
calej
> spolecznosci i jesli nawet jesli w tym sa jakies niedociagniecia to moze to wynika
z trudnosci
> obiektywnych a nie ich zlej woli, wie ze na tych (takich) inicjatywach (nawet
zmontowanych na
> "chybcika" - jak ta Petycja, ktora z dnia ndzien, na kolanie sklecilismy) nasz
srodowisko moze
> skorzystac, wie ze rzucanie klod w takich sytuacjach powoduje rozdzwiek, niesnaski
i NISZCZY
> wszelka wspolna prace. Dalczego to wszystko wie Apik a nie wiedzial Wujek ?
Wyjasnialem juz
> wielokrotnie. Jesli sie jest na Grupie, a kto jak kto Apik na niej JEST (choc
ostatnio cos
> mniej), to sie wie wiecej niz gdy sie tylko jej przyglada (kibicuje) czy ni stad ni
zowad
> wskoczy na nia, jak to ja mowilem z buciorami (mielismy takie kliniczne przypadki)
czy jak
> Filip z konopii, czy tez jak mawial nasz nieodzalowany Karii - bez zadnej
kindersztuby.
>
> Hm, znowu mi "akademickie" wyszlo ;-)
>
> > > Czyz za malo zrobilem by temat (SISON) nakrecic ?
> > >
> >
> > A kto mówi że za mało. Ja, Wujek czy inni. Petycja poszła i bardzo
> > dobrze. A to że ktoś zwrócił
> > na kilka szczegółów to jest chyba OK. Przynajmniej widać KTO tym się
> > interesuje.
>
> To fakt. Mozliwe ze cale zamieszanie spowodowal styl (ton) listu .
A może i to ?

> Napewno wspopmoglo by jego
> tresc gdyby wstawilo sie tam kilka smileys . No nic, pierwsze koty za ploty . W
koncu z
> Robertem ze sie mocno (kiedys tam - ech jak dawno to bylo) by teraz reke w reke
isc, mocno
> wspierac kazdy kazdego, nie naruszajc przy tym , ani na troche swoich obszarow
dzialania, ba,
> wrecz chroniac ich wspolnie i, by zbrzmialo to pompatycznie, sluzac tym samym sobie
wzajemnie
> jak i calemu srodowisku. Od dawna mozemy liczyc na siebie i to wcale nie dlatego ze
stosujemy
> wzgledem siebie wazeline ale ze rozumiemy swoja role i cele ktore wybralismy . Nie
wiemy co to
> zazdrosc czy zawisc a wiemy co to lojalnosc i ciezka praca . Moze wiec i z Wujkiem
(skoro
> pierwsze koty za ploty) uda sie kiedys podobna plaszczyzne wspolpracy osiagnac .
Hm, tylko zal
> ze zawiodlbym tym samym Agate ktora widzi we mnie tylko to co chce widziec a nie to
kim
> naprawde jestem. Ech, az mi sie nie chce wierzyc zeby jako przyszly chemik (jakos
niezrecznie
> bylo mi napisac "przyszla chemiczka" bo jakis czepialski moglby od razu spytac a
gdzie, po co,
> dlaczego przyszla ;-) ) byla tak ograniczona asymptota pionowa i to w jej ujemnym
obszarze . W
> koncu wyobraznia chemikow rozciaga sie calkiem w innych obszarach, kaze szukac
zjawisk i
> odkrywac je, kaze syntezowac - przy czym analize "stanu rzeczy" pozostawiajac
fachowcom,
> ludziom doswiadczonym, kaze produkowac glownie rzeczy przyjazne czlowiekowi a nie
tylko
> smrodki, trucizny, odpady
>

Oj to o Agacie to było "super akademickie" :)

> > Ciekawe jaka bybyła Twoja reakcja gdyby było tylko 5 pochwał i tyle?
>
> Od razu bym spytal czemu tak malo tych pochwal ! :-p
>

:-) :-) :-) :-) :-)

> No przeciez A.A. tylko po to, to wszystko robi by go chwalono
>
> :)))
>
> > Ja bym pomyślał że to nikogo nie zainteresowało. To by było chyba
> > bardziej denerwujšce i irytujšce.
>
> Jak tak latwo sie nie irytuje, wole w sposob akademicki ;-) potraktowac kazdego kto
inaczej
> mysli ;-)
>

O... - i wyszło szydło z worka :-) i to strasznie długie :-) (około 2 m)

Jacek

PS. Kończy się temat i znowu będzie nudno na grupie. Jaki tu ciekawy
temat wykorzystać?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2000-09-25 09:38:45

Temat: Re: Petycja ...
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam !

Jacek Kruszniewski wrote:

> O... - i wyszło szydło z worka :-) i to strasznie długie :-) (około 2 m)

Ale to juz w kapeluszu :)


> PS. Kończy się temat i znowu będzie nudno na grupie. Jaki tu ciekawy
> temat wykorzystać?

Jak w subject !

Tyle ze trzeba zaatakowac na wszelkich plaszczyznach . Qrka powinno sie tylko cos
sprawdzic, jakos nie
pamietam aby projekt nowego Prawa telekomunikacyjnego byl przez Sejm przeglosowany
ale moze to juz
musztarda po obiedzie bo odbylo sie to poza nami.. Jesli (jeszcze) nie to mozemy swym
oburzeniem, swa
dezaprobata, swa determinacja, wplynac na przebieg glosowania . A bywaly takie
przypadk i to calkiem
niedawno. Dlla mnie ostatnio, niejako wzorcowym bylo wspoluczestniczenie w
poprawianiu prawa rodzin
uzaleznionych od narkotykow ktorzy uczestniczyli nawet w debacie sejmowej i chyba
tylko dzieki temu,
wprowadzono calkowity zakaz posiadania dragow - mimo obstrukcyzmu ze strony UW w
osobie posla
Wierchowicza ) Cha, jesliby "rzepa" pomogla nam te nasze oburzenie (ten powrot do
DYSKRYMINOWANIA
najslabszych sposrod slabych ) "umedialnic" to by bylo super ...

Jest TEMAT - potrzebni chetni do pracy nad NOWA Petycja do Sejmu. Jak sie ostatnio
dowiedzielismy
mozna z poslami rozmawiac, mozna korzystac z ich oddanie sprawie, z ich
odpowiedzialnosci z nasz los,
za to chca sie o nas zatroszczyc.


pozdrawiam
A.A.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2000-09-25 22:45:43

Temat: Re: Petycja ...
Od: "Krzysztof Markiewicz" <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
news:39CE5D7B.D2043A50@proinfo.pl...

......
> > Internet dla Niepelnosprawnych - dla wszyskich ON czy tylko dla tych co
sobie to
> > stworzyli .
> > FPMi INR - to tylko dla matematykow, tylko dla informatykow, tylko dla
niepelnosprawnych
> > ruchowo czy tez dla wszystkich.
>
> I co? Są sami - odizolowani - mają dużych sponsorów a mało zwolenników,
> a nie o to chyba nam
> chodzi. Ilu z nich jest na tej grupie? Ile aktywnie uczestniczy w
> jakimkolwiek temacie?
> To po co im ten IdN?
...

Czy pisze Pan to jako dziennikarz czy jako czlowiek hmm... gleboko
niezorientowany?

Co Panu jako dziennikarzowi przeszkadza zapoznac sie z ludzmi
niepelnosprawnymi, ktorzy w tym uczestnicza? Z powyzszych wynurzen wynika
*conajmniej* calkowita nieznajomosc rzeczy.

Poniewaz nurtuja Pana tak podstawowe kwestie wiec zapraszam Pana do KLABIR
przy ul. Twardej 51/55 w Warszawie by mogl Pan poznac sprawy u zrodla.
Przewija sie tam dosc osob niepelnosprawnych - prosze sobie z nimi
porozmawiac. Dowie sie Pan po co im to. Prosze tez zajrzec do witryn
prowadzonych przez niezalezne grupy z roznych stron Polski - zrozumie Pan po
co im to. Moze sie Pan zapisac na listy dyskusyjne - dowie sie Pan po co im
to.

Internet jest dla ludzi. Kazdy moze cos wybrac dla siebie. Skad pomysl, ze
wszyscy musza byc "na grupie" ? Widac wybrali inaczej - ich sprawa. Czy jak
ktos jest lysy to musi juz na zawsze z lysymi?

Zapewniam Pana, ze nie czujemy sie odizolowani. Nie musimy (bo i po co?)
zabiegac o zwolennikow.
To co robimy jest robione dla tych, ktorym mozemy pomoc i ktorzy chca
skorzystac z naszej pomocy. To nasza oferta i ich swobodny wybor.

Chwalic sie nie wypada, wiec tu zakoncze :^)

Krzysztof Markiewicz






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2000-09-26 07:50:45

Temat: Re: Petycja ...
Od: Jacek Kruszniewski <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Krzysztof Markiewicz napisał(a):
>
> Użytkownik "Jacek Kruszniewski" <j...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:39CE5D7B.D2043A50@proinfo.pl...
>
> ......
> > > Internet dla Niepelnosprawnych - dla wszyskich ON czy tylko dla tych co
> sobie to
> > > stworzyli .
> > > FPMi INR - to tylko dla matematykow, tylko dla informatykow, tylko dla
> niepelnosprawnych
> > > ruchowo czy tez dla wszystkich.
> >
> > I co? Są sami - odizolowani - mają dużych sponsorów a mało zwolenników,
> > a nie o to chyba nam
> > chodzi. Ilu z nich jest na tej grupie? Ile aktywnie uczestniczy w
> > jakimkolwiek temacie?
> > To po co im ten IdN?
> ...
>
> Czy pisze Pan to jako dziennikarz czy jako czlowiek hmm... gleboko
> niezorientowany?
>

Jestem ON z Gliwic

>
> Co Panu jako dziennikarzowi przeszkadza zapoznac sie z ludzmi
> niepelnosprawnymi, ktorzy w tym uczestnicza? Z powyzszych wynurzen wynika
> *conajmniej* calkowita nieznajomosc rzeczy.
>
> Poniewaz nurtuja Pana tak podstawowe kwestie wiec zapraszam Pana do KLABIR
> przy ul. Twardej 51/55 w Warszawie by mogl Pan poznac sprawy u zrodla.
> Przewija sie tam dosc osob niepelnosprawnych - prosze sobie z nimi
> porozmawiac. Dowie sie Pan po co im to. Prosze tez zajrzec do witryn
> prowadzonych przez niezalezne grupy z roznych stron Polski - zrozumie Pan po
> co im to. Moze sie Pan zapisac na listy dyskusyjne - dowie sie Pan po co im
> to.
>

Tylko nadal to jest Warszawa i okolice, a co z innymi miastami,
regionami?

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szukam wozka OTTOBOCK
Hobby na stronie SamiSobie
PIECZYWO BEZGLUTENOWE
Wózki inwalidzkie z napędedem elektrycznym
Praca w Katowicach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »