Data: 2002-12-05 13:34:41
Temat: Re: Pewnie głupia jestem.......
Od: m...@s...pl (Ula Michta)
Pokaż wszystkie nagłówki
Tashunko napisała:
> Aha i najważniejsze jest to , co napisała Ula: wyobraźnia pracuje WBREW
> mojej woli!
Tak, tylko u mnie zwykle jest ona (ta wyobraźnia) karmiona przez ciężki,
czarny humor mojego męża.
Dajmy na to jutro jedzie w delegację ileś tam set kilometrów i mi zaczyna
wygłaszać swoją "ostatnią wolę". Oczywiście robi to tylko dlatego, że wie,
że ja się znowu nie będę mogła spokojnie doczekać jego powrotu. W dodatku
przekomarza się ze mną po raz kolejny opowiadając jakie on to rzeczy już
widział, jakich ludzi po wypadkach (pracował kiedyś w szpitalu na chirurgii
urazowej). Powinnam się już do tego po tylu latach przyzwyczaić. Niby wiem
ze on żartuje, że mnie troszkę podpuszcza, bo chce wykazać że moje obawy są
poniekąd irracjonalne. Ale z drugiej strony jak go nie ma w domu, to już to
wszystko nie wydaje mi się ani trochę zabawne.
Ale teraz to już jest luksus - mamy telefon stacjonarny, mamy komórki.
Gorzej było kiedy jeszcze o komórkach nam się nie śniło, a w wynajmowanym
mieszkaniu nie było nawet tego zwykłego telefonu.
Ula
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina
|