« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-26 08:51:09
Temat: Pieczone ziemniaki?Witam serdecznie Grupowiczow :-)!!!
Prosze o PRAKTYCZNIE zweryfikowany przepis na ziemniaki upieczone w
elektrycznym piekarniku [w wersji "dla opornych" ;-)]. Na ktoryms (???)
kanale telewizyjnym widzialem reklame - chyba Vegety - "z udzialem" ;-)
kurczaka w wianuszku ziemniakow. Moj piekarnik wymaga pieczenia drobiu ok. 2
[h], wiec obawiam sie, ze ziemniaczki zamienia sie w czipsy ;-). Bylbym
wdzieczny za podszept, tyczacy pieczenia samych kartofelkow.
Pozdrawiam!!!
PL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-26 12:36:44
Temat: Re: Pieczone ziemniaki?
Użytkownik "Syla" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:c91lp0
> Prosze o PRAKTYCZNIE zweryfikowany przepis na ziemniaki upieczone w
> elektrycznym piekarniku [w wersji "dla opornych" ;-)]. Na ktoryms
(???)
> kanale telewizyjnym widzialem reklame - chyba Vegety - "z udzialem"
;-)
> kurczaka w wianuszku ziemniakow. Moj piekarnik wymaga pieczenia
drobiu ok. 2
> [h], wiec obawiam sie, ze ziemniaczki zamienia sie w czipsy ;-).
Prosze uprzejmie. Sprawdzone i wypraktykowane.
Ziemniaki - tyle ile Ci potrzeba - obrac lub w przypadku mlodych
ziemniakow tylko wymyc.
Pokroic - albo na pol, albo na cwiartki. Mozna takze na cwiartki
wzdluz, wtedy sa efektowne.
Piekarnik rozgrzac do 200 stopni.
Zagotowac wode z sola w garnku, jak zawrze, wrzucic ziemniaki i
gotowac 20 minut.
Odcedzic. Wymieszac z maslem, albo z jakims aromatyzowanym olejem (np.
z ziolami).
Ja tego masla daje dosc sporo, albo oleju - tak zeby sie ziemniaki nie
przypiekly, ze 2-3 lyzki.
Przelozyc do zaroodpornego naczynia, wstawic do piekarnika i piec
okolo 30-35 minut.
Zajrzec ze 2 razy w trakcie pieczenia, przemieszac zawartosc zeby sie
piekly rowno i nie przypalaly.
Pozdrawiam
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 14:14:16
Temat: Re: Pieczone ziemniaki?= = = (...ciach...) = = =
> Zajrzec ze 2 razy w trakcie pieczenia, przemieszac zawartosc zeby sie
> piekly rowno i nie przypalaly.
>
> Pozdrawiam
> Magdalena
=========
Dziekuje za p(od)powiedz (teraz widze, ze troszke schizofrenicznie wypadl
moj post, ale "podkradlem" synchronizowana przez moja Zone grupe). Czy
mozesz mi jeszcze (do)powiedziec, jakie powinno byc wspomniane naczynie?
Rozumiem, ze telewizyjna reklamowke - w ktorej ziemniaczki nabieraja
rumiencow dziarsko rozparte na emaliowanej plycie piekarnika - moge "miedzy
bajki wlozyc" :-(((?
RePozdrawiam!!!
PL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 22:23:29
Temat: Re: Pieczone ziemniaki?
Użytkownik "Syla" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
> mozesz mi jeszcze (do)powiedziec, jakie powinno byc wspomniane
naczynie?
Wsio rawno, ze tak powiem. U mnie zalezy od ilosci w danym dniu -
zaroodporna plytka miska ceramiczna nadaje sie tak samo dobrze, jak
plytka prostokatna blaszka do zapiekanek.
> Rozumiem, ze telewizyjna reklamowke - w ktorej ziemniaczki nabieraja
> rumiencow dziarsko rozparte na emaliowanej plycie piekarnika - moge
"miedzy
> bajki wlozyc" :-(((?
No nie wiem, one w sumie nie musza byc w czyms, co je ogranicza. Na
blaszce pewnie tez dadza sie zrobic, acz podlozylabym pod nie folie
aluminiowa albo papier do pieczenia. Po co sie szarpac z myciem
blaszki pozniej? :)
Pozdrawiam
Magdalena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-26 23:00:55
Temat: Re: Pieczone ziemniaki?Hello Magdalena W.
w wiadomości <news:c9230l$eol$1@inews.gazeta.pl> z Wed, 26 May 2004
14:36:44 +0200 przeczytałem:
> Użytkownik "Syla"
>> Prosze o PRAKTYCZNIE zweryfikowany przepis na ziemniaki upieczone w
>> elektrycznym piekarniku
> Prosze uprzejmie. Sprawdzone i wypraktykowane.
podam swoj przepis, wziety z sieci i wielokrotnie praktykowany. w dodatku
uchodzi za przysmak w domu :)
ziemniaki obrane, pokrojone na cwiartki (jak duze to na osemki) wzdluz. na
zwykla blache (ze sciankami) do pieczenia ciasta wylewam troche oleju,
wrzucam osuszone (inaczej lubia przywierac) ziemniaki, mieszam na blaszce,
zeby zlapaly po troche oleju z roznych stron. do piekarnika na 30 minut
(180-190 C).
po 30 minutach wyciagam, posypuje sola i majerankiem (+ suszonym oregano
jesli ktos lubi), raz jeszcze przemieszam 'do gory nogami', jeszcze
odrobina soli i majeranku i na 10 minut do piekarnika.
powinny wyjsc przyrumienione, chrupiace z zewnatrz i miekkie w srodku o
intesywnym zpachu ziół.
kurczaka radze zaczac piec z wyprzedzeniem czasowym, coby wyszlo wszystko
rownoczesnie.:)
a wianuszek ziemniakow wokol drobiu ulozyc dopiero na polmisku, na
lisciach salaty.
--
Pozdrawiam, Laik.
Demokracja to wola wiekszosci, a wiekszosc to idioci
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |