Data: 2008-11-07 00:32:57
Temat: Re: Piekno partnera a zdrada
Od: adamoxx1 <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Himera pisze:
> chodzi mi o piekno zewnetrzne.
> Wiadomo nie od dzis ze ksiazke ocenia sie po okladce. Piekno zewnetrzne jest
> wazne i w wielu przypadkach pomaga w znalezieniu partnera/erki, dobrej
> pracy, w byciu popularnym itd. Czy mezowie/narzeczeni/faceci supermodelek
> zdradzaja? To samo kieruje sie do kobiet bedacych w zwiazkach z bardzo
> przystojnymi mezczyznami.
Zdradzają z tego względu że ta uroda jest dla nich priorytetem. Co
więcej - jest ona w przypadku jednej osoby niezmienna.
Skoro jest priorytetem - wystarczy, że w zasięgu wzroku pojawi się inna
- piękniejsza, wnosząca coś nowego swoją urodą... Zmienić doznania można
jedynie poprzez zmiane partnera. Urody się nie omówi, nie obgada, nie
ustali, nie wypracuje wspólnie. Jest stała. Co więcej - ma się
świadomość że nie będzie kwitła z czasem - wręcz przeciwnie, zwiędnie.
Urodę i nowych partnerów wybieranych tą kategorią można porównać do
zdobywania coraz to wyższych szczytów - po osiągnięciu jednego, okazuje
się, że dookoła widać wiele innych, wyższych, kuszących. Relacja jest
bardzo prosta, schodkowa. Nowy, piękniejszy partner - kolejny schodek na
który trzeba się wdrapać, ale nigdy nie ma końca.
Dopasowanie pod względem osobowościowym jest o wiele bardziej
skomplikowane, wspólne, spajające doświadczenia i przeżycia, jest więcej
"punktów zaczepienia", niektóre wnikają głęboko w partnera, inne
płyciej, niczym korzenie drzewa rozrastające się pod ziemią z biegiem czasu.
> Bycie w zwiazku z obiektem fantazij innych ludzi
> powinno byc pieczecia gwarantujaca wiernosc w zwiazku, a jednak...
Każdy ma inny obiekt fantazji, a za ikonę piekna obiera sobie kogoś innego.
Wiedząc to, można zacząć nieźle się miotać. Jeden uważa że panna X, ktoś
tam że Y.. To jest jak z perfumami, z jednej strony chcemy, żeby nam sie
podobały, z drugiej cel jest taki, żeby podobały się innym i żeby
zwracać nimi na siebie uwagę.
Najgorsze co może być - pytać różne osoby o opinie na temat nowo
zakupionego zapachu.
> Biorac na przyklad Halle Berry badz Denise Richardson. Obie przepiekne
> kobiety, fantazjuja o nich miliony facetow i jednak i one zostaly 'puszczone
> kantem'.
> wyglada na to ze piekno zewnetrzne poza innymi benefitami nie gwarantuje
> wiernosci w zwiazku.
Może mają tą atrakcyjność dopóki są nieosiągalne. Fantazje są idealne, a
warunkiem posiadania fantazji jest niedostępność obiektu fantazji.
Fantazje są tendencyjne i wybrakowane. Nie ma w nich wielu innych
czynników i cech obiektu, na temat ktorego fantazjujemy.
Czy piękno może być irytujące? Czy może być mdłe i nie do zniesienia?
Czy może budzić niechęć?
--
//-\\ || )) //-\\ ][\/][
a...@p...onet.pl
|