« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-13 17:13:50
Temat: Re: Pielgrzymi...> Dziekuje serdecznie za opisy. Wiem teraz troche wiecej, niz przedtem. A
> kto to finansuje? Czy kazda wies z wlasnej kieszeni te pielgrzymki
> karmi? Jedna po drugiej? Czy ludzie zostawiaja pieniadze pod serwetka,
> gdy odchodza?
Jak to kto??? Xiąc kazał, spróbuj nie dać. Zostaniesz wyklęta ze wsi.
*p*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-07-13 17:40:09
Temat: Re: Pielgrzymi...Pan Piotrek napisał:
>Jak to kto??? Xiąc kazał, spróbuj nie dać. Zostaniesz wyklęta ze wsi.
Takie upraszczanie w stylu Urbana moim zdaniem nie przystoi tak wsapniałej
grupie...
Chodziłem na pielgrzymki (Poznanskie) chyba siedem razy zanim mi brzych nie
urósł i moge powiedzieć z całą odpowiedzialnoscią - nigdy wcześniej i
nigdy - niestety - później nie spotkałem się z taką szczodrością i
życzliwością ludzi, którzy nas przyjmowali. Ludzie - wyobraźcie sobie -
codziennie w Wielkopolsce dawali nam na obiad zestaw obowiązkowy: rosół z
domowym makaronem i kurczaki albo kaczki, w najgorszym razie schabowe. Do
tego oczywiście placki (na młodziach) i kompot. Aż tęskniliśmy za
piątkiem... a tu w piątek okazywało się, że lokalny proboszcz z okazji
pielgrzymki dał dyspensę i znowu rosół, kurak, schabowy...
Blisko Częstochowy już było gorzej, w jednej wsi nawet za wodę ze studni
kazali sobie płacić. Ale mieliśmy konserwy (Turystyczna, Tyrolska itp.) no i
obiadki z kucni polowej - zupki z Pudliszek - kucharz, tzw."Wuja" zreszta
też.
Tak naprawdę to jedyne, o co ludzie nas prosili, to żebyśmy się za nich
pomodlili po drodze i na Jasnej Górze. Wystarczyło. A a propos xiąc kazał...
w jednej wsi pod częstochowa ksiądz proboszcz olał sprawę i wyjechał.
(Wiedział, że przyjziemy) Cała grupa po przejściu 40 km siadła załamana w
rowie. Wtedy sołtys siadł na ciągnik i przez trzy godziny rozwoził nas po
tej i sąsiedniej wsi. Ludzie są dobrzy. Sami z siebie.
Pozdrawiam goraco
Jarek Adamek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 17:49:10
Temat: Re: Pielgrzymi...> Ludzie są dobrzy. Sami z siebie.
Na wsiach szczególnie. Jak nie widzi xiąc, to widzi sąsiad. Chore!!!
*p*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 18:49:42
Temat: Re: Pielgrzymi...
*piotr'ek* wrote:
>
> > Ludzie są dobrzy. Sami z siebie.
>
> Na wsiach szczególnie. Jak nie widzi xiąc, to widzi sąsiad. Chore!!!
>
> *p*
Dzis poszalales na naszej grupie - 7 postow i wszystkie jakies takie
nieprzyjemne, ze nie powiem agresywne. Nalej sobie kieliszek wina, albo
herbate i zjedz kawalek ciasta - od razu ci sie poprawi humor, a i nam
bedzie przyjemniej...
Magdalena Bassett
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 18:56:53
Temat: Re: Pielgrzymi...> Dzis poszalales na naszej grupie - 7 postow i wszystkie jakies takie
> nieprzyjemne, ze nie powiem agresywne.
Szczere, szczere... nudzi mi się.
> Nalej sobie kieliszek wina,
Wolę pifko.
> albo
> herbate
Brrrrryyyy syf, syf...
*p*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 19:10:14
Temat: Re: Pielgrzymi...
> > Dzis poszalales na naszej grupie - 7 postow i wszystkie jakies takie
> > nieprzyjemne, ze nie powiem agresywne.
>
>Szczere, szczere... nudzi mi się.
pl.sci,.medycyna nie wystarcza?
jak ci sie az tak nudzi, to ugotuj cos dobrego....a potem mozesz nam o tym
napisac:-))
> > Nalej sobie kieliszek wina,
>
>Wolę pifko.
jesli tylko pomoze...:-))
> > albo
> > herbate
>
>Brrrrryyyy syf, syf...
hm, jako ze niektorzy pija ten, jak to byles uprzejmy okreslic, syf, z
przyjemnoscia, moze jednak nie komentuj tak nieladnie, co?
agnieszka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 19:26:17
Temat: Re: Pielgrzymi...> pl.sci,.medycyna nie wystarcza?
Zmienilem zainteresowania...
> jak ci sie az tak nudzi, to ugotuj cos dobrego....a potem mozesz nam o tym
> napisac:-))
W robocie!!!
> hm, jako ze niektorzy pija ten, jak to byles uprzejmy okreslic, syf, z
> przyjemnoscia, moze jednak nie komentuj tak nieladnie, co?
Wyrazilem swoje prywatne zdanie. Wolno mi!!! Gdybym napisal, ze ludzie
pijacy herbate to *!@$)%(# moglabys sie obrazic.
*p*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-13 20:10:20
Temat: Re: Pielgrzymi... Moj syn zaczal chodzic na pielgrzymki do Czestochowy, bedac w szkole
sredniej, potem chodzil podczas wszystkich wakacji studenckich i teraz juz
dwa lata po studiach tez chodzi. Mimo ze mieszka w Warszawie, kazdego roku
idzie z pielgrzymka bialostocka, bo uwaza, ze warszawska jest za krotka, a z
Bialegostoku trzeba isc 500 kilometrow /2 tygodnie/. W ciagu tych lat
zreszta ma tam juz grupe wielu przyjaciol, z ktorymi utrzymuje kontakty
przez caly rok. Oni wszyscy tez opowiadaja o niezwyklej goscinnosci ludzi na
trasie. Najczesciej nocuja u tych samych rodzin kazdego roku ,
zaprzyjazniaja sie z nimi , na Boze Narodzenie i na Wielkanoc wysylaja im
kartki, etc. Gospodarze przygotowuja sie na przyjscie pielgrzymow jak na
swieto, oddaja swoje miejsca do spania, robia wspaniale posilki i byloby
im przykro, gdyby pielgrzymi nie skorzystali z ich gosciny. Kiedys syn
powiedzial, ze mu smakuja buleczki, ktorymi go poczestowano na wsi, i od
tego czasu coraz starsza pani piecze mu kazdego roku te buleczki i cieszy
sie, ze mu smakuja.
Poza ta goscinnoscia w domach , ludzie witaja pielgrzymow na drodze.
Gospodynie wynosza na tacach kanapki, ciasto, kompot w wiadrach. Wszyscy
robia to bezinteresownie, nie dostaja zadnej zaplaty. Mysle, ze w
miejscowosciach, przez ktore przechodzi kilka pielgrzymek dziennie , nie
jest tak serdecznie, ale mozna to zrozumiec.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-17 13:29:45
Temat: Re: Pielgrzymi...
Użytkownik Magdalena Bassett <m...@w...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@w...net...
> Dzis poszalales na naszej grupie - 7 postow i wszystkie jakies takie
> nieprzyjemne, ze nie powiem agresywne. Nalej sobie kieliszek wina, albo
> herbate i zjedz kawalek ciasta - od razu ci sie poprawi humor, a i nam
> bedzie przyjemniej...
>
> Magdalena Bassett
Witam serdecznie :-)
Do tej pory staly czytacz, ale teraz pozwole sobie sie odezwac -
*piotr'ek* gdzie sie pojawi robi sobie wrogow - proponuje go ignorowac
bo zepsuje do reszty atmosfere. Moze da sobie spokoj i wroci np. na.......
pl.rec.radio
serdecznosci
evelyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-07-18 06:43:14
Temat: Re: Pielgrzymi...> *piotr'ek* gdzie sie pojawi robi sobie wrogow - proponuje go ignorowac
Miła jesteś!!! Wyrażanie swoich poglądów i opinii to robienie sobie wrogów.
Może jakimś potylikiem zostanę?
*p*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |