« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2004-11-10 18:14:32
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cmtasu$abu$1@inews.gazeta.pl...
> Osobiście uważam obsesyjny podział za o wiele zdrowszy układ od obsesyjnej
> wspólnoty.
Oj wybacz, ale akurat w przypadku skrajności najbardziej chyba jest to tak
zależne od konkretnego związku, że Twoje wizje jakoś mało mnie tu przekonują
:)
> _Tę_, panie purysta.
Purysta to ja jestem tylko w stosunku do tych co się czepiają o to, do czego
sami nie potrafią się dostosować :)
Pozdrawiam
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2004-11-10 18:53:24
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...On Wed, 10 Nov 2004 12:24:43 +0000 (UTC) I had a dream that Agnieszka Krawczyk
<m...@N...gazeta.pl> wrote:
> dla mnie z kolei bardzo dziwna i niekomfortowa jest sytuacja, ze dwoje ludzi
> bedacych w zwiazku ma tylko jedno wspolne konto, ale potrafie zaakceptowac
> fakt, ze innym to moze odpowiadac i w zwiazku z tym nie zadaje takich
> zawierajacych w sobie od razu negatywna ocene pytań jak Ty
A kto powiedział, że negatywnie oceniam? Po prostu dziwię się innym
sposobom na życie. Tak samo jak mogę dziwić się, że ktoś nie je chleba,
tylko odżywia się słoniną albo opadłymi jabłkami.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2004-11-10 19:18:32
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Użytkownik "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:cmt0ej$lkg$1@news2.ipartners.pl...
> Owszem mąż na mnie krzyczy jak sobie kupuję coś w szmateksach
;-)
> Więc się przyznaję dopiero po jakimś czasie ;-)
Ja ma sposób....bo mój też "krzyczy",
wieczorową porą przymierzam ostentacyjnie przed lustrem nową rzecz
i zapytuję meża, "czy aby dobrze leży"..
(czy to sukienka, spodnie, buty czy bielizna)..:-)
Pozdrawiam
Ula (ulast)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2004-11-10 19:46:10
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...Użytkownik "Mała Mi" <p...@p...neostrada.pl> napisał w
wiadomości news:cmtbuk$oen$1@korweta.task.gda.pl...
> A to już kwestia elementarnego zaufania do drugiego człowieka.
Wykazałam to elementarne zaufanie :o(
> Gdybym ja miała chociaż cień podejrzenia, że TŻ mógłby się
> oddalić w siną dal wraz z całą zawartością konta
> (że jest w ogóle człowiekiem zdolny do tego typu
> zachowań), to na pewno nie szukałabym ratunku
> w osobnym koncie. Bo to już by nie był mój TŻ.
Toteż już dawno nie jest :o)
> Nie można żyć z kimś, komu się nie ufa.
> Nawet jeśli ktoś w przeszłości zrobił nam coś takiego,
> to nie widzę sensu wchodzić w kolejny związek
> z myślą, że sytaucja może się powtórzyć i trzeba być czujnym.
A jednak to wszystko jest wcale nie kwestią zaufania czy jego braku. Obecny
TŻ nie ma nic przeciw zaproponowanemu przeze mnie układowi. Sama taki układ
ustaliłam i sama teraz "cierpię" dokładając do tego "interesu" tyleż samo a
nie mogąc (wrodzona przekora nie pozwala) użalać się, iż moje konto
puściejszym jest niźli jego.
Jednak nie cierpię wcale z tego powodu.
> Niespecjalnie chciałabym usłyszeć "kochanie, zamykam biurko
> na zamek szyfrowy, bo poprzednia partnerka kradła mi z niego
> gumę do żucia".
No pewnie... wystarczy nie chować gumy do żucia w biurku ;o)
>
>> Tym niemniej nikogo na żaden z układów nie namawiam. Padło pytanie,
>> odpowiedziałam na nie...
>
> Wcale nie odpowiedziałaś. Zadałaś swoje. :-)
Odpowiedziałam i tylko wrodzina (hihi) skrupulatność każe zwrócić uwagę, iż
jako pierwsza to uczyniłam :o)
A że zadałam? Bo zaczęła się jakaś taka zabawna przepychanka-przekonywanka,
kto ma lepiej i ma rację... ihih
Pozdrawiam
Qra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2004-11-10 19:50:15
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cmtl9c$77h$5@theone.laczpol.net.pl...
> Użytkownik Jolanta Pers napisał:
>
>> To czemu tylu ludzi nieustannie żre się o ka$ę?
>
> Bo są pazerni.
> Albo kręcą.
Ja zauważyłam, że najbardziej się żrą ci, co jej mają akuratnie. Ci bardziej
niż zamożni i ci bardziej niż niezamożni się zazwyczaj nie żrą... z
wiadomych chyba powodów :o)
Qra, co się nie żre
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2004-11-10 21:26:33
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cmsnvt$e8g$5@localhost.localdomain...
> O, widzę bratnią duszę;-)
>
To te sciągi z dzieci starszych nas połączyły ;-))
Pozdrawiam
Ula (ulast)
www.ulast.prv.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2004-11-10 21:42:54
Temat: Re: Pieni?dze w małżeństwie - czyli ...A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "Mała Mi"
<p...@p...neostrada.pl> mówiąc:
>A to już kwestia elementarnego zaufania do drugiego człowieka.
Na grupie pojawia się mnóstwo ludzi z elemtarnych zaufaniem potrzaskanym
na kawałki.
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2004-11-10 21:45:57
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Grzegorz Janoszka
<G...@S...pro.onet.pl> mówiąc:
>A kto powiedział, że negatywnie oceniam? Po prostu dziwię się innym
>sposobom na życie. Tak samo jak mogę dziwić się, że ktoś nie je chleba,
>tylko odżywia się słoniną albo opadłymi jabłkami.
Nieeeeeee, wcale nie oceniasz negatywnie. :->
Agnieszka
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2004-11-10 22:07:36
Temat: Re: Pieni?dze w małżeństwie - czyli ...Użytkownik Agnieszka Krysiak napisał:
>
>>A to już kwestia elementarnego zaufania do drugiego człowieka.
>
>
> Na grupie pojawia się mnóstwo ludzi z elemtarnych zaufaniem potrzaskanym
> na kawałki.
Ba, oni są tu najaktywniejsi. To tak jakby ofiary śliskich chodników
zachwalały wszystkim poruszanie się na wózkach.
--
Pozdrawiam
Adam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2004-11-10 23:05:17
Temat: Re: Pieniądze w małżeństwie - czyli ...
"Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> wrote in message
news:cmt7n1$qlp$1@news2.ipartners.pl...
>
> > > Zawsze można mieć dwa debety a nie jeden.
> >
> > Przeważnie w wysokości większej niż jeden.
> >
>
> Dokładnie - i o to chodzi.
Przewaznie debet jest uzalezniony od wplywow na konto, wiec powienien byc
taki sam
Axel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |