Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Pieniądze są w życiu najważniejsze...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pieniądze są w życiu najważniejsze...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 304


« poprzedni wątek następny wątek »

151. Data: 2009-12-25 00:31:44

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:09:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 24 Dec 2009 00:20:09 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:33:51 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:23:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 21:59:20 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Przedstawiasz iluś tam ludziom profil osoby, której nie znasz, nie
>>>>>>>>>>>> masz zielonego pojęcia o jej umiejętnościach ( a sorry masz
>>>>>>>>>>>> przeczytałaś CV przecież), insynuujesz, że bycie sekretarką, a taką
>>>>>>>>>>>> posadę w istocie ma ta pani, tylko ładniej nazwaną, jest 'odpowiednim'
>>>>>>>>>>>> sprzedawaniem dupy. Puknij się w głowę.
>>>>>>>>>>> Też niezupełnie rozumiem tutaj intencję XL. IMO głupawe naśmiewanie się
>>>>>>>>>>> z kogoś z podaniem w dodatku pełnych personaliów. Tym bardziej, że ta
>>>>>>>>>>> osoba może posiadać umiejętności, tzw. miękkie, o których zwykle chyba
>>>>>>>>>>> nie pisze się w CV. Może świetnie organizować pracę szefowi, imprezy,
>>>>>>>>>>> przepływ dokumentów, masę różnych spraw. Często taka niby zwykła
>>>>>>>>>>> sekretarka w dużym stopniu tworzy atmosferę firmy.
>>>>>>>>>> Gdyby miała rogowe oprawki okularów, 50 lat na karku i gustowny żabocik
>>>>>>>>>> pod szyją, pewnie wg XL miałaby ww wymienione przez Ciebie umiejętności.
>>>>>>>>> Ależ ma. MIĘKKIE ;-PPP
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> A nazwisko i inne dane sama umieściła w necie, w wyszukiwarce mi się
>>>>>>>>> znalazły pod byle hasełkiem. Panienka się sama ogłasza. Mam prawo to
>>>>>>>>> ogłoszenie linkować.
>>>>>>>> Oczywiście, wyślij nam teraz swoje CV jako dowód, ze w Polsce są
>>>>>>>> prawdziwi, zdolni pracownicy, którzy posiadają odpowiednie kwalifikacje
>>>>>>>> i umiejętności.
>>>>>>>>
>>>>>>>> Kurdę, tak mi się coś przypomniało. Czemu Ty jesteś niespełnioną w pracy
>>>>>>>> nauczycielką i z wyboru kura domową?
>>>>>>> Jestem spelnioną w pracy nauczycielką, która z powodu zbytnego spełnienia w
>>>>>>> pracy przestała się do niej nadawać - ci, co pozostali, strajkują już bez
>>>>>>> przeszkód :-)
>>>>>>> A kurą domową jestem z lenistwa, bo lubię długo spać :-)
>>>>>> A słyszałaś powiedzenie wstawać z kurami?
>>>>> Słyszałam "Kłaść się spać z kurami", czyli zaraz po zmroku, jak kury - one
>>>>> wtedy nie widzą. Natomiast "Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje".
>>>>> :-)
>>>> A te koguty to se rano pieją, bo lubią ;)
>>> Pieją na ślepo. Który kogut pieje rano? Koguty pieją od 2 w nocy, do m.w.
>>> 4. Wiem, bo kiedy miałam kurki miniaturki, to moje dwa koguty (Hendrix i
>>> Rasmus) piały od 2 do 4 na zmianę. Spać się nie dało, normalnie, bo akurat
>>> pod oknami sypialni se urządzały zawody, jeden przez drugiego :-D
>> Babcia miała 20 kaczek, 30 kur plus kilka kogutów, do tego z 10 indyków.
>> Chcesz dyskutować z jej doświadczeniem?
>> Miała jeszcze 2 kozy, ale te głównie meczały.
>
> Kur miałam 50. Kogutów w sumie jakieś 6. Chcesz dyskutować?
> :-)

Jak długo miałaś te nioski i koguty? Babcia całe życie, przestała mieć
kury ok. 1995 roku, kiedy już nas nie było na wsi i dziadek odszedł.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


152. Data: 2009-12-25 00:32:33

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:24:44 +0100, Paulinka napisał(a):

> Rób sobie dla przyjemności, co chcesz polskiej gospodarce ze znajomością
> języków się nie przysłużysz, bo z wyboru nie pracujesz zawodowo.

A jest zakaz uczenia się dla przyjemności oraz powszechny obowiązek
przysługiwania się polskiej gospodarce?

> A kurs księgowości sobie skończ, żeby być księgową trzeba mieć praktykę.
> W tym zawodzie inaczej się nie da. Zaprenumeruj Buchaltera tak na zaś.

Ale ja WCALE nie chcę być księgową! Chcę tylko pomagać MŚK bardziej, niż
dotąd. Nie potrzebujemy księgowej. Korzystamy z Biura Rachunkowego.


> Nie pisałam, że na stanowisku, kiedy jest potrzebny angielski zatrudnia
> się człowieka bez znajomości tego języka, pisałam o warunkach omawianego
> kontraktu.

A ja piszę cały czas o zatrudnianiu człowieka bez kwalifikacji.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


153. Data: 2009-12-25 00:33:36

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:09:47 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 24 Dec 2009 00:23:29 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>
>>>> XL pisze:
>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:35:46 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>
>>>>>> XL pisze:
>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:28:12 +0100, XL napisał(a):
>>>>>>>
>>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:23:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 21:59:20 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Przedstawiasz iluś tam ludziom profil osoby, której nie znasz, nie
>>>>>>>>>>>>> masz zielonego pojęcia o jej umiejętnościach ( a sorry masz
>>>>>>>>>>>>> przeczytałaś CV przecież), insynuujesz, że bycie sekretarką, a taką
>>>>>>>>>>>>> posadę w istocie ma ta pani, tylko ładniej nazwaną, jest 'odpowiednim'
>>>>>>>>>>>>> sprzedawaniem dupy. Puknij się w głowę.
>>>>>>>>>>>> Też niezupełnie rozumiem tutaj intencję XL. IMO głupawe naśmiewanie się
>>>>>>>>>>>> z kogoś z podaniem w dodatku pełnych personaliów. Tym bardziej, że ta
>>>>>>>>>>>> osoba może posiadać umiejętności, tzw. miękkie, o których zwykle chyba
>>>>>>>>>>>> nie pisze się w CV. Może świetnie organizować pracę szefowi, imprezy,
>>>>>>>>>>>> przepływ dokumentów, masę różnych spraw. Często taka niby zwykła
>>>>>>>>>>>> sekretarka w dużym stopniu tworzy atmosferę firmy.
>>>>>>>>>>> Gdyby miała rogowe oprawki okularów, 50 lat na karku i gustowny żabocik
>>>>>>>>>>> pod szyją, pewnie wg XL miałaby ww wymienione przez Ciebie umiejętności.
>>>>>>>>>> Ależ ma. MIĘKKIE ;-PPP
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A nazwisko i inne dane sama umieściła w necie, w wyszukiwarce mi się
>>>>>>>>>> znalazły pod byle hasełkiem. Panienka się sama ogłasza. Mam prawo to
>>>>>>>>>> ogłoszenie linkować.
>>>>>>>>> Oczywiście, wyślij nam teraz swoje CV jako dowód, ze w Polsce są
>>>>>>>>> prawdziwi, zdolni pracownicy, którzy posiadają odpowiednie kwalifikacje
>>>>>>>>> i umiejętności.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Kurdę, tak mi się coś przypomniało. Czemu Ty jesteś niespełnioną w pracy
>>>>>>>>> nauczycielką i z wyboru kura domową?
>>>>>>>> Jestem spelnioną w pracy nauczycielką, która z powodu zbytnego spełnienia w
>>>>>>>> pracy przestała się do niej nadawać - ci, co pozostali, strajkują już bez
>>>>>>>> przeszkód :-)
>>>>>>>> A kurą domową jestem z lenistwa, bo lubię długo spać :-)
>>>>>>> c.d. - do Paulinki:
>>>>>>> I spaliłabym się ze wstydu, gdyby moje córki tak się ogłaszały w necie.
>>>>>>> Tymczasem ciężko i rzetelnie pracują na swoje PRAWDZIWE kwalifikacje, a
>>>>>>> urody im nie brakuje. Języki znają perfekt. Jednak to nie uroda będzie na
>>>>>>> sprzedaż. Starsza córka własnie kończy doktorat i robi kolejny patent.
>>>>>>> Piękna też jest - widziałaś.
>>>>>>> :-)
>>>>>> A szambo Ci czyści głupi pan Mietek, co nie ma profilu na goldenline,
>>>>>> czy innym badziejstwie, a zna się na tym co robi i jeszcze mu płacą.
>>>>>> Taka Twoja mądrość właśnie. Zero szacunku dla cudzej pracy.
>>>>> Sorry, ale panienka z angielskim komunikatywnym to się nawet do hotelowej
>>>>> recepcji dziś nie nada.
>>>>> I nie widzę w mojej wypowiedzi na temat tej dziewczyny żadnego związku z
>>>>> jakąkolwiek pracą...
>>>> Ach to była międzynarodowa firma. Żałosne, że nie zna angielskiego
>>>> mogłaby biedna zamówić voucher, a nie czek podróżny.
>>> Wiesz co, kolega MŚK, ten od zakładu budowlanego, przyjmuje zamówienia z
>>> calej Europy, przyjeżdżają do niego ludzie z różnych krajów także po
>>> marmury. I on nie moze sobie pozwolić na trzymanie na etacie panienki,
>>> która mu swoim "komunikatywnym" angielskim i "dostatecznym" niemieckim
>>> będzie ludzi zrażać, pomimo największej choćby urody. Jak ona niby miałaby
>>> mu te spotkania organizować czy korespondencję obsługiwać, skoro porozumieć
>>> się z klientami ni ma jak?
>> On nie pracuje w firmie kolegi Twojego MŚK.
>
> Inaczej: kolega mojego MŚK nie potrzebuje wycieraczki, lecz pracownika :-)

Inaczej : Jeśli Twój MŚK jest takim samym bucem jak jego kolega, to
współczuję.
--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


154. Data: 2009-12-25 00:33:39

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: darr_d1 <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 25 Gru, 00:42, Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> wrote:

> Miałam kiedyś tych pieniędzy bardzo mało i miałam też całkiem sporo.
> Znam oba stany.
> Wydaje mi się, że masz jakieś finansowe poczucie stabilizacji teraz i
> nie wyobrażasz sobie tego utracić. A może inaczej wyobraziłeś sobie, co
> by było, jakby zabrakło na ratę kredytu, stąd wniosek, ze pieniądze są w
> życiu najważniejsze.
> Nie są najważniejsze.
>
Ja uważam, że są. W pewnych określonych sytuacjach w życiu musimy je
mieć i wtedy właśnie są one nam niezbędne, stają się dla nas
najważniejsze.

> > Ja być może źle zacząłem od początku, nie do końca precyzyjnie
> > sformułowałem swoje założenia. Chodzi mi jednak głównie o takie
> > właśnie sytuacje - nagłe, wyjątkowe, w których bez kasy jesteśmy
> > kompletnie bezradni i bezsilni. Zdarza się i tak, że mając forsę nie
> > możemy nic zrobić i na nic ona nam się zda. Mnie jednak chodzi o takie
> > sytuacje, w których musimy ją mieć bo mogłaby nam ona w czymś pomóc, a
> > nie mamy jej. I nie mamy do kogo zwrócić się po nią. I co wtedy?
>
> Wtedy chowasz dumę do kieszeni i idziesz do odpowiednich instytucji po
> zasiłek, jedzenie, lekarstwa, a sam robisz wszystko, żeby dzieciom
> jedzenia i lekarstw nie musiały dawać te instytucje, biorąc każda pracę
> jaka się nawinie i nie utyskując, że kiedyś się na wakacje do ciepłych
> krajów jeździło.
>
Tak, tak - a instytucje czekają tylko żeby cudzym dzieciom jedzenie i
lekarstwa dawać. I są one dostępne dla każdego. Zwłaszcza dla tych
którzy jeździli do ciepłych krajów. Zresztą takim ludziom raczej
rzadko kończą się pieniądze - no chyba że na kredyt faktycznie
jeździli.

Pozdrawiam,
darr_d1

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


155. Data: 2009-12-25 00:34:13

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:11:42 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> XL pisze:
>>> Dnia Thu, 24 Dec 2009 10:40:16 +0100, Stalker napisał(a):
>>>
>>>> XL wrote:
>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 23:32:18 +0100, Stalker napisał(a):
>>>>>
>>>>>> Paulinka wrote:
>>>>>>> Qrczak pisze:
>>>>>>>> W Usenecie Stalker <t...@i...pl> tak oto plecie:
>>>>>>>>>> Kurdę, tak mi się coś przypomniało. Czemu Ty jesteś niespełnioną w
>>>>>>>>>> pracy nauczycielką i z wyboru kura domową?
>>>>>>>>> Ja się tu podepnę, apropos tych "miękkich" umiejętności.
>>>>>>>>> Wydaje mi się, że XL prezentuje ten wąski sposób widzenia pojęcia
>>>>>>>>> umiejętności, czy kwalifikacji. Czyli jak coś umie, to ma
>>>>>>>>> kwalifikacje, zapominając o całym wachlarzu umiejętności
>>>>>>>>> interpersonalnych...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> I później wychodzi właśnie taki typ człowieka, co "wszystko umi",
>>>>>>>>> tylko nikt z nim pracować nie chce...
>>>>>>>> A ja mam wrażenie, że właśnie ten wachlarz i chyba tylko onego na
>>>>>>>> myśli Ikselka miała. I to bardzo w wąskiej specjalizacji ten wachlarz...
>>>>>>>>
>>>>>>>> Qra, no bo jak ładna dziewczyna szybko awansuje, to ani chybi, musi
>>>>>>>> miękka być tu i ówdzie...
>>>>>>> Qra i TY tu lecisz takim stereotypem? Nie uwierzę, jak nie potwierdzisz.
>>>>>> Qra chyba tylko tłumaczy co sobie XL wykoncypowała :-)
>>>>>>
>>>>>> Stalker
>>>>> Każdy sobie to samo koncypuje, kiedy czyta to ubożuchne CV.
>>>> O przepraszam, mów za siebie. Tu piszą i czytają też rozsądni ludzie :-)
>>>>
>>>> Stalker
>>> Masz na myśli siebie?
>>> Ależ w Twoim przypadku nie mam wątpliwości, że gdybyś był panem Prezesem,
>>> to z biegu, bez czytania CV, odwaliłbyś 40 osób biegle władających trzema
>>> językami zachodnimi plus mandaryńskim oraz po dwuletnich praktykach w
>>> najlepszych biurach Europy, a zatrudnił tę panią.
>>>
>>>
>>> PS. Ciekawa jestem reakcji Twojej Żony na to, gdyby ona oczywiscie miała
>>> wgląd w te wszystkie odrzucone CV oraz CV ślicznej pani :-)
>> Karp Ci się przypalił, czy co?
>
> Wszystko poszło cudnie. Odpoczywam.

Widać i czuć ten swąd.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


156. Data: 2009-12-25 00:36:14

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:25:54 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:05:16 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>
>>>> Tia, po kursie. Pewno z miesiąc. Nauczyli ją, gdzie kliknąć.
>>>> A języki w lesie.
>>> Taki sam kurs jak Twoje. Takim samym specjalistą jesteś.
>>
>> Nie, moja droga: ja mam za sobą dwuletnie studia, gdzie nie uczono mnie,
>> jak klikać, lecz jak pisać te programy, z którymi ona ma styczność tylko
>> przez mysz, a nie przez głowę :-)
>
> Intrastat to przepisy, które się zmieniają, napisałaś ten program,
> śledzisz te przepisy?

Ten program, te przepisy akurat???
He he :-)
Nieee, napisałam MŚK programy do jego firmy, stworzyłam mu bazę danych i
takie tam. On TYLKO sobie klika, jak ta pani, i wcale nie uważa, ze ma
jakieś szczególne kwalifikacje z tego powodu :-)
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


157. Data: 2009-12-25 00:38:18

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:27:35 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:06:52 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> Sekretarka to wycieruch biurowy dobre.
>>
>> TA sekretarka.
>
> Na podstawie zdjęcia potrafisz orzec, co kto umie. Wróżka?

Na podstawie CV. Które niczego nie zawiera prócz ładnej fotografii.

>
>>> A jaką sekretarkę ma twój tż?
>>
>> Nie ma wcale. Ponieważ nie ma takiej potrzeby.
>>
>>> Myślałam, ze Ty nią jesteś. A nie miałam Cię za wycierucha.
>>
>> Coś pomyliłaś. Ja jestem żoną. Nie sekretarką.
>
> No ponoć pomagasz mu w firmie, myślałam, ze jako sekretarka, a nie
> pracownik fizyczny.

Nie potrzebujemy sekretarki. Małe firmy nie rozdają pieniędzy.
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


158. Data: 2009-12-25 00:38:58

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:31:44 +0100, Paulinka napisał(a):

> XL pisze:
>> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:09:05 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Thu, 24 Dec 2009 00:20:09 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> XL pisze:
>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:33:51 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 22:23:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>
>>>>>>>>> XL pisze:
>>>>>>>>>> Dnia Wed, 23 Dec 2009 21:59:20 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> medea pisze:
>>>>>>>>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Przedstawiasz iluś tam ludziom profil osoby, której nie znasz, nie
>>>>>>>>>>>>> masz zielonego pojęcia o jej umiejętnościach ( a sorry masz
>>>>>>>>>>>>> przeczytałaś CV przecież), insynuujesz, że bycie sekretarką, a taką
>>>>>>>>>>>>> posadę w istocie ma ta pani, tylko ładniej nazwaną, jest 'odpowiednim'
>>>>>>>>>>>>> sprzedawaniem dupy. Puknij się w głowę.
>>>>>>>>>>>> Też niezupełnie rozumiem tutaj intencję XL. IMO głupawe naśmiewanie się
>>>>>>>>>>>> z kogoś z podaniem w dodatku pełnych personaliów. Tym bardziej, że ta
>>>>>>>>>>>> osoba może posiadać umiejętności, tzw. miękkie, o których zwykle chyba
>>>>>>>>>>>> nie pisze się w CV. Może świetnie organizować pracę szefowi, imprezy,
>>>>>>>>>>>> przepływ dokumentów, masę różnych spraw. Często taka niby zwykła
>>>>>>>>>>>> sekretarka w dużym stopniu tworzy atmosferę firmy.
>>>>>>>>>>> Gdyby miała rogowe oprawki okularów, 50 lat na karku i gustowny żabocik
>>>>>>>>>>> pod szyją, pewnie wg XL miałaby ww wymienione przez Ciebie umiejętności.
>>>>>>>>>> Ależ ma. MIĘKKIE ;-PPP
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> A nazwisko i inne dane sama umieściła w necie, w wyszukiwarce mi się
>>>>>>>>>> znalazły pod byle hasełkiem. Panienka się sama ogłasza. Mam prawo to
>>>>>>>>>> ogłoszenie linkować.
>>>>>>>>> Oczywiście, wyślij nam teraz swoje CV jako dowód, ze w Polsce są
>>>>>>>>> prawdziwi, zdolni pracownicy, którzy posiadają odpowiednie kwalifikacje
>>>>>>>>> i umiejętności.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Kurdę, tak mi się coś przypomniało. Czemu Ty jesteś niespełnioną w pracy
>>>>>>>>> nauczycielką i z wyboru kura domową?
>>>>>>>> Jestem spelnioną w pracy nauczycielką, która z powodu zbytnego spełnienia w
>>>>>>>> pracy przestała się do niej nadawać - ci, co pozostali, strajkują już bez
>>>>>>>> przeszkód :-)
>>>>>>>> A kurą domową jestem z lenistwa, bo lubię długo spać :-)
>>>>>>> A słyszałaś powiedzenie wstawać z kurami?
>>>>>> Słyszałam "Kłaść się spać z kurami", czyli zaraz po zmroku, jak kury - one
>>>>>> wtedy nie widzą. Natomiast "Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje".
>>>>>> :-)
>>>>> A te koguty to se rano pieją, bo lubią ;)
>>>> Pieją na ślepo. Który kogut pieje rano? Koguty pieją od 2 w nocy, do m.w.
>>>> 4. Wiem, bo kiedy miałam kurki miniaturki, to moje dwa koguty (Hendrix i
>>>> Rasmus) piały od 2 do 4 na zmianę. Spać się nie dało, normalnie, bo akurat
>>>> pod oknami sypialni se urządzały zawody, jeden przez drugiego :-D
>>> Babcia miała 20 kaczek, 30 kur plus kilka kogutów, do tego z 10 indyków.
>>> Chcesz dyskutować z jej doświadczeniem?
>>> Miała jeszcze 2 kozy, ale te głównie meczały.
>>
>> Kur miałam 50. Kogutów w sumie jakieś 6. Chcesz dyskutować?
>> :-)
>
> Jak długo miałaś te nioski i koguty? Babcia całe życie, przestała mieć
> kury ok. 1995 roku, kiedy już nas nie było na wsi i dziadek odszedł.

No ale jakie ma znaczenie, jak długo??? To one pieją inaczej po 5, 10, 20
latach?
:-D
--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


159. Data: 2009-12-25 00:40:18

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

XL pisze:
> Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:24:44 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Rób sobie dla przyjemności, co chcesz polskiej gospodarce ze znajomością
>> języków się nie przysłużysz, bo z wyboru nie pracujesz zawodowo.
>
> A jest zakaz uczenia się dla przyjemności oraz powszechny obowiązek
> przysługiwania się polskiej gospodarce?

Od tej 'dupo.dajki' idą składki na Twoje dzieci, a Ty figurujesz, jako
osoba, która po 50 roku życia trzeba dokształcać, bo nie zarabia na
większość, w dodatku z tego korzystasz za nasza kasę.

>> A kurs księgowości sobie skończ, żeby być księgową trzeba mieć praktykę.
>> W tym zawodzie inaczej się nie da. Zaprenumeruj Buchaltera tak na zaś.
>
> Ale ja WCALE nie chcę być księgową! Chcę tylko pomagać MŚK bardziej, niż
> dotąd. Nie potrzebujemy księgowej. Korzystamy z Biura Rachunkowego.

Biuro rachunkowe wielką literą, prawie jak Prawda i Miłość Chirona.

>> Nie pisałam, że na stanowisku, kiedy jest potrzebny angielski zatrudnia
>> się człowieka bez znajomości tego języka, pisałam o warunkach omawianego
>> kontraktu.
>
> A ja piszę cały czas o zatrudnianiu człowieka bez kwalifikacji.

Na stanowisku sekretarki w firmie, która nie ma kontaktów
międzynarodowych angielski jest zbędny.

--

Paulinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


160. Data: 2009-12-25 00:41:29

Temat: Re: Pieniądze są w życiu najważniejsze...
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Dec 2009 01:33:36 +0100, Paulinka napisał(a):


> Inaczej : Jeśli Twój MŚK jest takim samym bucem jak jego kolega, to
> współczuję.

Obaj są świetnymi specjalistami w swoich dziedzinach i ludźmi na poziomie.
Nie zatrudniają ludzi niepotrzebnych.

--

Ikselka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 15 . [ 16 ] . 17 ... 30 ... 31


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Choinkowo :-)
Wschód vs Zachód
Plusy i minusy pisywania na psp.
nieco poruszenia - ale uszami
Muszę.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »