> > Fakt, przepiekne, ale one chyba nie przezywaja zim w ogrodzie sadzac po
> tych
> > doniczkach?
> > Pozdrawiam serdecznie Wiesia
>
> Właśnie zastanawialiśmy sie z mężem nad tymi doniczkami, czy to podobnie jak
> z przylaszczkami ? Może Krzysztof w poniedziałek nam rozjaśni :)
>
> Pozdrawiam
> Kaśka

Znalazłam ubiegłorocznego posta, więc może ja rozjaśnię, bo zdjęcia były robione
u mnie.
Jeżeli chodzi o prymulki to nie znoszą prażącego słońca i podmokłych stanowisk.
Najlepiej posadzić je na sklaniaku. Przylaszczki zimują bez problemu. Są w
doniczkach z zupełnie innych powodów. To były moje pojedyncze egzemplarze,
często jeszcze nie ukorzenione, świeżo nabyte, poza tym łatwiej mi się doliczyć
ponad 200 odmian prymul, gdy są one zebrane w inspekcie w jednym miejscu (o
innych powodach nie będę tu pisać). Może jak czas pozwoli to zamieszczę na
stronie zdjęcia z ogrodu z tymi właśnie egzemplarzami.
Pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia w uprawie tych roślin
Ewelina

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl