On Tue, 4 Mar 2003 14:28:23 +0100, J. P. wrote:

> Witam !
>
> Pomozcie w dyskusji:
> Czy poglad, ze pierwsze dziecko u 30-paroletniej kobiety to juz jest duze
> ryzyko to obecnie raczej przesad, czy tez ma to jakies realne podstawy?

To zależy, czy mówi o tym położnik, genetyk, pediatra, czy też zwykły
człowiek:)
Dla położnika czasem kobieta 25 letnia w pierwszej ciąży to 'stara
pierwiastka'. Trudno powiedzieć dlaczego, ale położnicy mają specyficzne
podejście do kobiecego wieku:) trzeba by jakiegoś położnika zapytać
(WaldiM?... ;P )
Genetyk na pytanie, czy w wieku 30 lat ryzyko wad uwarunkowanych
genetycznie jest wyższe, niż wczesniej - najprawdopodobniej odpowie, że
raczej nie (ale co innego 10-15 lat później).
Pediatra raczej nie powienien mieć zastrzeżeń; zwłaszcza, że starsze
mamy często lepiej dbają o siebie w czasie ciąży , niz młodsze
(oczywiście nie chcę tu generalizować, zaznaczam tylko pewną ogólną
tendencję).
Gdzieś czytałem, że w krajach cywilizowanych coraz częściej pierwsze
dziecko rodzą kobiety po trzydziestce. Ze stu powodów. I że nie
obserwuje się wsród tych dzieci jakoś tragicznie więcej powikłań / wad.
Nie pamiętam w czym to czytałem, i jaki miało toto IF, ale chyba nie
było to "Elle" ani "Chwila dla ciebie" :)
BTW - jeśli moje Suoneczko i ja zdecydujemy się w końcu kiedyś na
dziecko - z całą pewnością będziemy oboje po trzydziestce ( w zasadzie
już jesteśmy:) )

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/