Data: 2005-03-14 11:01:34
Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: Sławek SWP <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W: news:d13oo9$3nt$1@news.dialog.net.pl
Od: Trapez <t...@p...wp.pl>
Było:
> pomidory o tej porze roku??? Co to za idiotyczna dieta (pytanie
> retoryczne).
Z puszki ...
>
>> Jemy od rana a mniej więcej od 14:00 rozbolała nas oboje głowa.
>> Dodam, że całkowicie odmiennie reagujemy na zmiany ciśnienia.
>>
> To znaczy, że jecie bez przerwy?
No nie, robimy przerwy, było śniadanie - owoce, drugie śniadanie - talerz
zupki, ja dodatkowo zafundowałem sobie jeszcze jeden talerz koło 13:00
Koło 15:00 był obiad.
Dieta polega na jedzeniu do "oporu" tej właśnie zupki i ściśle
wyporcjowanych dodatków - w efekcie wychodzi 1000 kalorii średnio w tygodniu
na dzień
Dzisiaj jest już lepiej, głowy dalej bolą ale słabiej
...
> Proponuję najpierw poczytać coś jak organizm przyswaja różne
> składniki pokarmowe i nigdy nie stosować jakichś diet, bo może to
> przynieść więcej szkody niż pożytku. Polecam starsze wydanie
> książki G.P.Małachowa "Oczyszczanie organizmu".
Człowiek się uczy całe życie ;-)
> W nowej serii
> jest książka o tym samym tytule, ale nie ma tam części pt.
> "Prawidłowe odżywianie", które teraz będzie ujęte w osobnej
> książce mającej sie ukazać w połowie roku. W nowych wydaniach
> zakres informacji jest pewnie rozszerzony, ale połączenie
> oczyszczania i odżywiania w pierwszych wydaniach dobrze się
> uzupełniało.
Mam książkę kucharską gdzie prawie połowa treści to wykłady na temat
żywienia, potrzeb organizmu i wykazy w jakich produktach co się znajduje...
(i jak można przetworzyć żeby się nie zmarnowało)
--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)
|