Pierwszy dzień diety i ból głowy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2005-03-13 17:06:27

Temat: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy od diety może boleć głowa ?

Do dzisiaj jedliśmy niezbyt zdrowo, czyli codziennie mięso a napewno
wędliny, warzywa czy owoce conajmniej raz na dzień ale nigdy zamiast mięsa.
Postanowiliśmy razem z Żoną pozbyć się paru kilo i w dniu dzisiejszym
rozpoczęliśmy kurację zupą kapuścianką.
1 główka kapusty,
6 dużych cebul ze szczypiorem,
2 zielone papryki,
6-12 świeżych pomidorów (albo 1-2 puszki),
1 pęczek selera naciowego,
Zioła: pieprz, curry, pietruszkę, koper, czosnek, bazylia, estragon, cząber,
oregano itp.
Bez: soli, tłuszczu (nawet kostek rosołowych)!!!
doprawiamy sosem sojowym (trochę bez sensu ale jest pozwolenie twórcy tej
diety).

Jemy od rana a mniej więcej od 14:00 rozbolała nas oboje głowa. Dodam, że
całkowicie odmiennie reagujemy na zmiany ciśnienia.

Wiem, że może być mnóstwo innych powodów bólu. Pytam na zapas, czy jeśli ból
się będzie przedłużał warto zrezygnować z diety żeby sprawdzić czy to ona ?
Czy lepiej dotrwać do kolejnej niedzieli i sprawdzić w następnym tygodniu
diety ?
Chcemy ją stosować co drugi tydzień, 7 dni diety kapuścianej, 7 dni zwykłego
jedzenia (bez odrabiania zaległości ;-) ) i tak przez kilka miesięcy,
conajmniej do końca lata ...

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-03-14 10:24:09

Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości

> 6-12 świeżych pomidorów (albo 1-2 puszki),
>
pomidory o tej porze roku??? Co to za idiotyczna dieta (pytanie retoryczne).

> Jemy od rana a mniej więcej od 14:00 rozbolała nas oboje głowa. Dodam, że
> całkowicie odmiennie reagujemy na zmiany ciśnienia.
>
To znaczy, że jecie bez przerwy?

> Wiem, że może być mnóstwo innych powodów bólu. Pytam na zapas, czy jeśli
ból
> się będzie przedłużał warto zrezygnować z diety żeby sprawdzić czy to ona
?
> Czy lepiej dotrwać do kolejnej niedzieli i sprawdzić w następnym tygodniu
> diety ?
>
Różne nieprzyjemne doznania po zmianie sposobu odżywiania mogą być
spowodowane np. wychodzeniem toksyn z organizmu.

> Chcemy ją stosować co drugi tydzień, 7 dni diety kapuścianej, 7 dni
zwykłego
> jedzenia (bez odrabiania zaległości ;-) ) i tak przez kilka miesięcy,
> conajmniej do końca lata ...
>
Proponuję najpierw poczytać coś jak organizm przyswaja różne składniki
pokarmowe i nigdy nie stosować jakichś diet, bo może to przynieść więcej
szkody niż pożytku. Polecam starsze wydanie książki G.P.Małachowa
"Oczyszczanie organizmu". W nowej serii jest książka o tym samym tytule, ale
nie ma tam części pt. "Prawidłowe odżywianie", które teraz będzie ujęte w
osobnej książce mającej sie ukazać w połowie roku. W nowych wydaniach zakres
informacji jest pewnie rozszerzony, ale połączenie oczyszczania i odżywiania
w pierwszych wydaniach dobrze się uzupełniało.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-03-14 11:01:34

Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: news:d13oo9$3nt$1@news.dialog.net.pl
Od: Trapez <t...@p...wp.pl>
Było:
> pomidory o tej porze roku??? Co to za idiotyczna dieta (pytanie
> retoryczne).

Z puszki ...

>
>> Jemy od rana a mniej więcej od 14:00 rozbolała nas oboje głowa.
>> Dodam, że całkowicie odmiennie reagujemy na zmiany ciśnienia.
>>
> To znaczy, że jecie bez przerwy?

No nie, robimy przerwy, było śniadanie - owoce, drugie śniadanie - talerz
zupki, ja dodatkowo zafundowałem sobie jeszcze jeden talerz koło 13:00
Koło 15:00 był obiad.
Dieta polega na jedzeniu do "oporu" tej właśnie zupki i ściśle
wyporcjowanych dodatków - w efekcie wychodzi 1000 kalorii średnio w tygodniu
na dzień

Dzisiaj jest już lepiej, głowy dalej bolą ale słabiej

...
> Proponuję najpierw poczytać coś jak organizm przyswaja różne
> składniki pokarmowe i nigdy nie stosować jakichś diet, bo może to
> przynieść więcej szkody niż pożytku. Polecam starsze wydanie
> książki G.P.Małachowa "Oczyszczanie organizmu".

Człowiek się uczy całe życie ;-)

> W nowej serii
> jest książka o tym samym tytule, ale nie ma tam części pt.
> "Prawidłowe odżywianie", które teraz będzie ujęte w osobnej
> książce mającej sie ukazać w połowie roku. W nowych wydaniach
> zakres informacji jest pewnie rozszerzony, ale połączenie
> oczyszczania i odżywiania w pierwszych wydaniach dobrze się
> uzupełniało.

Mam książkę kucharską gdzie prawie połowa treści to wykłady na temat
żywienia, potrzeb organizmu i wykazy w jakich produktach co się znajduje...
(i jak można przetworzyć żeby się nie zmarnowało)

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-03-14 11:17:10

Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: "Trapez" <t...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości

> Z puszki ...
>
No to z puszki, a nie świeże.

> Dieta polega na jedzeniu do "oporu" tej właśnie zupki i ściśle
> wyporcjowanych dodatków - w efekcie wychodzi 1000 kalorii średnio w
tygodniu
> na dzień
>
Po pierwsze jedzenie do oporu mocno upośledza proces trawienia i powinno się
przerywać jedzenie z uczuciem lekkiego niedosytu. A po drugie ilość kalorii
to tylko jeden z wielu czynników, decydujący o właściwościach pożywienia.

> Mam książkę kucharską gdzie prawie połowa treści to wykłady na temat
> żywienia, potrzeb organizmu i wykazy w jakich produktach co się
znajduje...
> (i jak można przetworzyć żeby się nie zmarnowało)
>
To, że jakiś składnik gdzieś się znajduje, wcale nie oznacza, że organizm
jest to w stanie przyswoić.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-03-14 14:06:55

Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: Mikron <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sławek SWP wrote:

>
> Postanowiliśmy razem z Żoną pozbyć się paru kilo i w dniu dzisiejszym
> rozpoczęliśmy kurację zupą kapuścianką.

Dajcie sobie spokoj. Ta dieta nie dziala.Nie zrozum mnie zle. Oczywiscie
jedzac zielenine zamiast schaboszczakow dostarcza sie organizmowi mniej kalorii
i jakiegos spadku wagi mozna sie spodziewac.Jednak naprawde jest on nie taki,
jak waga pokazuje.

Gdzies wyczytalem, ze bedziesz tracil niewiele sadelka. O ile dobrze zrozumialem
dieta ta wprowadza do organizmu duze ilosci potasu, ktory z koleji zmusza
organizm do wydalania wody. Po kilku dniach sikasz czesto i duzo.
Waga spada bo komorki traca wode, ale sadlo zostaje. Ze wzgledu na monotonosc,
dlugo na tej diecie nie da sie wytrzymac. Po prostu na slowo zupa kapusciana
bedziesz wymiotowal. Chociaz wymiotowanie to dodatkowy czynnik i powinien pomoc
w spadku wagi. :-).Po przerwaniu diety organizm zaczyna akumulowac wode ktora
stracil i waga wraca do poprzedniej. Dieta ta jest dobra na tydzien przed
weselem gdy okazuje sie ze nie miescisz sie w slubne ciuchy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-03-14 19:13:04

Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: Sławek SWP <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W: news:423618DB.E148E685@poczta.onet.pl
Od: Mikron <m...@p...onet.pl>
Było:
...
> Po przerwaniu diety organizm zaczyna akumulowac wode ktora
> stracil i waga wraca do poprzedniej. Dieta ta jest dobra na
> tydzien przed weselem gdy okazuje sie ze nie miescisz sie w
> slubne ciuchy.

Święta racja !

Ból głowy prawie natychmiast przeszedł po zjedzeniu kaszy gryczanej z
pieczarkami na obiad (sos nie zagęszczany :-) ) zamiast zupki.

Czyli jednak dieta MŻ(1) zamiast kapuścianej i WR(2) zamiast fotela czy
kanapy. Cuda się zdarzają ale nie nam ...

Chciałbym z tego miejsca ostrzec wszystkich nadciśnieniowców !
Najpierw powinna być zgoda lekarza prowadzącego i ewentualna zmiana leków !

--------------------------
(1) Mniej Żryj
(2) Więcej Ruchu

--
Sławek SWP - Przy odpowiedzi na priv usuń 2 nadwyżki
Pomoc dla zagubionych http://evil.pl/pip/index.html
To tak niedawno było http://www.dzienmisia.pl/
Ekspert to człowiek, który przestał myśleć - on wie :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-03-14 22:34:01

Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: Mrówka <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości news:d14o04$otd$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Czyli jednak dieta MŻ(1) zamiast kapuścianej i WR(2) zamiast fotela czy
> kanapy. Cuda się zdarzają ale nie nam ...
>
Dieta MŻ jest najlepsza na swiecie.Wystarczy zmniejszyc posilki oraz
wybierac mniej kaloryczne (zamiast smietanki 22% jogurcik naturalny itd) i
waga bedzie pieknie spadac.Wszelkie diety cud to pic na wode.Jedyna ktora
uznaje oprocz MŻ to dieta SB,z doswiadczenia kolezanek wiem ze dziala,ale to
juz wyzsza szkola jazdy.

Magda

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-03-15 14:08:46

Temat: Re: Pierwszy dzień diety i ból głowy
Od: "plusz" <p...@i...usun_spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sławek SWP" <s...@w...pl> napisał w
wiadomości news:d11s6o$pte$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy od diety może boleć głowa ?
> .....

a nie lepiej regularnie zacząć uprawiać jakąś aktywność ruchową? spacery,
bieganie lub pływanie?

--
pozdrawiam
plusz ( http://www.plusz.pl )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry