Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Pies w ogrodzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pies w ogrodzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 42


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-08-28 20:25:38

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> >>  Przygotuj psu obiad.
> >>
> >
> >      Dyskretniej kolację.
> >
>    Hejka. To się nazywa ostatnia wieczerza. ;-)
>                    Pozdrawiam testamentowo Ja...cki


Mój sąsiad wypuszczał na drogę trzy wilkolaki, które próbowały mi
zderzaki pourywać i dwa małe kundle.Nie było możliwości porozmawiać
z sąsiadem , bo by mnie po drodze zjadły.
Posłuchaj Boletusa.
Pozdrawiam.Mirzan
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-08-28 20:27:48

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "Weronika Styka" <w...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

mirzan <l...@o...pl> napisał(a):

>
> >
> >    Przygotuj psu obiad.
> >
> >   Pozdrawia raz jeden boletus
>
> Dyskretniej kolację.

Ten pies nie może zdechnąć ani po obiedzie, ani po kolacji, ani po żadnym
innym posiłku!

Pozdrawiam
Weronika

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-08-28 20:32:09

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "Weronika Styka" <w...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Miłka <m...@t...pl> napisał(a):

> A postawić konkretne ogrodzenie aby pies się do Ciebie nie dostał ???

Odpada

> Kij jej w oko, ja bym się stawiała !!! Zwróciłabym jej delikatnie uwagę
> a jakby to nie poskutkowało to tak żeby jej poszło w pięty :-Z

Chyba i tak za dużo napiszę, ale sąsiadką jest bardzo bliska krewna mojego
męża.

> Nic tylko rozsypać pokruszone szkło ... :-(
> Żartuję ... musisz jakoś porozmawiać z tą kobitką, przecież tak
> sukcesywnie oblewane drewno przesiąknie smrodem i o przesiadywaniu pod
> altanką nie będzie mowy :-(((
>

Myślałam, że są jakieś stare "ludowe" sposoby, troche tego, trochę tego, do
tego garść tamtego i jest mikstura :)

Pozdrawiam
Weronika

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-08-28 20:35:28

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "Weronika Styka" <w...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Tytus <S...@...com> napisał(a):

> Sa roznego rodzaju repelenty... ale nie wypowiadam sie na temat ich
> skutecznosci.

Nie wiem, co znaczy słowo "repelenty", ale czuję, ze to może być to :))

Pozdrawiam
Weronika

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-08-28 20:36:44

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ten pies nie może zdechnąć ani po obiedzie, ani po kolacji, ani po żadnym
> innym posiłku!
>
> Pozdrawiam
> Weronika

Zero do ziemi, fazę na słup gdzie strumień pada.Fazę znajdziesz
śrubokrętem z neonówką, jak dotkniesz to świeci.
Pragmatycznie.Mirzan

>



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-08-28 20:41:38

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "Zielka" <z...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> mirzan <l...@o...pl> napisał(a):
>
> >
> > >
> > >     Przygotuj psu obiad.
> > >
> > >    Pozdrawia raz jeden boletus
> >
> >      Dyskretniej kolację.
>
> Ten pies nie może zdechnąć ani po obiedzie, ani po kolacji, ani po żadnym
> innym posiłku!
>
> Pozdrawiam
> Weronika
>

Chłop żywemu nie przepuści :( I to piszą miłośnicy przyrody ?
Masz rację nie słuchaj tych rad.
Pozdrawiam, Krystyna

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-08-28 20:43:02

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "Weronika Styka" <w...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra <m...@m...pl> napisał(a):


> Wyszoruj dokładnie ten słupek i zapuśc go jakimś impregnatem
> do drewna, najlepiej takim o intensywnym zapachu. Na wszelki
> wypadek napuściłabym tego we wszystkie słupki.

Słupki maluję dosyć intensywnie pachnącym impregnatem co miesiąc! Chyba ten
zapach mnie bardziej szkodzi niż psu; dwa dni po malowaniu boli mnie jeszcze
głowa, a dzieci nie wejdą do altany przez tydzień. Pies sika, nim impregnat
zdązy wyschnąć.

> Jesli baba nie zaregauje, to znaczy że jest źle wychowana i
> nie należy sobie nią głowy zawracać. W końcu to Twój ogród a
> nie jakas komuna.

Ta baba jest bardzo, bardzo żle wychowana, ale jest za późno na zmianę tego
stanu.

Pozdrawiam
Weronika

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-08-28 20:46:39

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


>
> Chłop żywemu nie przepuści :( I to piszą miłośnicy przyrody ?
> Masz rację nie słuchaj tych rad.
> Pozdrawiam, Krystyna

A sfora przepuści? Jak poczują krew nie pytają czy człowiek
to przyroda.
Pozdrawiam.Mirzan
>

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-08-28 20:54:14

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 28 Aug 2005 20:43:02 +0000 (UTC), Weronika Styka
napisał(a):


>> Wyszoruj dokładnie ten słupek i zapuśc go jakimś impregnatem
>> do drewna, najlepiej takim o intensywnym zapachu. Na wszelki
>> wypadek napuściłabym tego we wszystkie słupki.
>
> Słupki maluję dosyć intensywnie pachnącym impregnatem co miesiąc! Chyba ten
> zapach mnie bardziej szkodzi niż psu; dwa dni po malowaniu boli mnie jeszcze
> głowa, a dzieci nie wejdą do altany przez tydzień. Pies sika, nim impregnat
> zdązy wyschnąć.


Widać się uodpornił...
Jak pisałam mój na chemikalia był czuły niezwykle.

>> Jesli baba nie zaregauje, to znaczy że jest źle wychowana i
>> nie należy sobie nią głowy zawracać. W końcu to Twój ogród a
>> nie jakas komuna.
>
> Ta baba jest bardzo, bardzo żle wychowana, ale jest za późno na zmianę tego
> stanu.


No ja się domyślam.

A moze ktoś z Twoich znajomych ma suczkę?
Wystarczy szmatka nasączona zapachem rui i pies zmieni
obiekt. Złośliwie podłożyłabym pod jakiś drewniany element
w jej ogrodzie. I jeszcze druga za bramką, żeby chodziły
wszystkie okoliczne Burki.
Zawsze też możesz poprosić męża by z nią porozmawiał:)
Bliskie krewne mężów generalnie są niereformowalne i
uczulone na uwagi ze strony żon swoich krewnych;)
Tylko sposobem ją możesz wziąć.



--
Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-08-28 23:43:57

Temat: Re: Pies w ogrodzie
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tytus" <S...@...com> napisał w wiadomości
news:det31o$5bd$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Czym opryskać lub co nasypać wokół tego nieszczesnego słupa? Słup ma 2
> > lata i
> > niszczeje w oczach.
>
> Postaw moze jakis ozdobny - wikszy - kamien przed tym slupem, bedzie wolal
> sikac na kamien...
Najlepiej postaw krasnala. To się psu nada na pewno. ;-)
Pozdrawiam ;-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

jak to zrobic?? PERZ
Drzewo o zwartym pokroju?
skleroza nie boli ale utrudnia zycie
cymbidium
Dalia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »