Data: 2009-08-06 06:48:09
Temat: Re: Pigułka z LSD? Czemu nie
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie jadrys <C...@y...com> tak oto plecie:
>
> Qrczak pisze:
>> W Usenecie medea <e...@p...fm> tak oto plecie:
>>>
>>> tren R pisze:
>>>
>>>> powodu choroby. -- Wtedy mogłem wreszcie rozbeczeć się jak dziecko --
>>>> mówi, próbując znów się uśmiechnąć."
>>>
>>> Słyszałam kiedyś opinię, że LSD wyzwala w człowieku najgłębsze pokłady
>>> jego osobowości (może to jakoś inaczej było ujęte). Chodziło w każdym
>>> razie o to, że halucynacje, jakie się ma po zażyciu, są
>>> odzwierciedleniem "duszy". ;)
>>
>> To już wiem, czemu nie biorę.
>>
>> Qra
>
> Błąd, musisz kiedy spróbować.. Po niewielkiej pigułce można robić wiele
> rzeczy, być może dzięki temu odkryjesz w sobie jakieś nowe talenty.. LSD
> wcale nie uzależnia.
Talenty wciąż i na okrągło odkywam "na trzeźwo". Zaś te pokłady osobowości
mnie odstraszają.
Qra, z trzema podwójnymi dnami
|