Data: 2018-07-31 03:44:46
Temat: Re: Pijaczyna!
Od: j...@o...pl
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 25 lipca 2018 16:20:12 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> <j...@g...com> wrote:
> > W dniu piątek, 20 lipca 2018 23:11:57 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >> <j...@o...pl> wrote:
> >>> W dniu sobota, 14 lipca 2018 07:07:08 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >>>> <j...@o...pl> wrote:
> >>>>> W dniu sobota, 14 lipca 2018 00:28:15 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >>>>>> Jakub A. Krzewicki <p...@g...com> wrote:
> >>>>>>> W dniu piątek, 13 lipca 2018 22:14:17 UTC+2 użytkownik XL napisał:
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>> pomijajac wasze nader wazne rozwazania.
> >>>>>
> >>>>> nie bede bronil Junkersa, bo czlek swinski po trzezwemu,
> >>>>> a po pijanemu, to tylko czlowiek.
> >>>>>
> >>>>> zauwazcie, ze przypinali latke oszoloma zazwyczaj najprawowitszym ludziom,
> >>>>> i choc tu nie o to chodzi, to najezdzanie na niego, ze cos tam zrobil
> >>>>> pod wplywem alkoholu, jest co najmniej niewlasciwe, delikatnie mowiac.
> >>>>>
> >>>>> po prostu trzeba oczywiste fakty rozumiec
> >>>>> i nie dac sie wciagnac w ten kociokwik,
> >>>>> bedacy zerowaniem - na pozeranych swiniach - swin.
> >>>>>
> >>>>> to tylko tyle na ten temat chcialem Wam powiedziec.
> >>>>>
> >>>>>
> >>>>> pozdrawiam dość kulturalnie,
> >>>>> jacek
> >>>>>
> >>>>
> >>>> Mylisz bycie kulturalnym z politpoprawną akceptacją i tolerancją każdego
> >>>> gówna u osób, które powinny świecić moralnym przykładem.
> >>>>
> >>>> --
> >>>> XL
> >>>
> >>> nie o to chodzi ikselkus.
> >>> ja biore pod uwage co on mysli, mowi i czyni po trzezwemu,
> >>> i tak go oceniam.
> >>
> >> Czyli jak?
> >>
> >>> a jesli pod wplywem alkoholu nawet fifiurka na wierzch publicznie wyjal,
> >>> to moge troche sie dziwowac, ale na pewno nie wplynie to na osad danej osoby.
> >>
> >> Nie obchodzi mnie, CO ROBI kiedy jest pijany. Obchodzi mnie, że człowiek,
> >> który ma ogromny wpływ na mój los, JEST PIJANY w momencie, kiedy ma
> >> decydować o moim życiu.
> >> Jeśli nie rozumiesz, użyję prostej analogii: nie obchodzi mnie, co po wódce
> >> zwykle robi pan X. Niech wyjmuje co chce. Natomiast bardzo mnie obchodzi,
> >> kiedy pan X. pijany robi projekt elektrowni atomowej lub buduje most.
> >>
> >>
> >> --
> >> XL
> >
> > ikselkus, on po trzezwemu robil stukrotnie gorsze rzeczy, niz napicie sie,
> > na jakimkolwiek posiedzeniu.
> > po prostu nie badz glupia i nie daj sobie wmowic, ze ten medialny obrazek
> > zagraza tobie czy komukolwiek innemu na tym swiecie; czy myslisz,
> > ze tam glupcy siedza, i co za duzo wypiwszy Junkers powie, to zrealizuja?
> >
> > wiec gdzie tu widzisz zagrozenie?
> >
> > zagrozeniem jest to, co on po trzezwemu postuluje i to jest sedno sprawy.
> >
> > ja naprawde nie wiem, jak Ci jasniej wytlumaczyc rzeczy oczywiste.
>
> Nie rozumiesz. Nie chodzi mi dosłownie o to, że w stanie upojenia
> alkoholowego zadecyduje o czymś ważnym. Zagrożeniem u Juncker'a jest to, że
> to człowiek z alkoholowym nałogiem, więc człowiek słaby. Taki człowiek,
> nałogowiec, nawet gdy trzeźwy, to SŁABY - nie potrafi pokonać nałogu, więc
> także łatwo ulegnie wpływom tych, którzy chcą go wykorzystać do niecnych
> wobec Polski celów.
>
>
> --
> XL
wiesz, ikselkus, ja moglbym pic nawet na umór, ale i tak nie zmusilby mnie nikt do
wziecia lapowki na przyklad, chocby nikt o tym mial sie nie dowiedziec.
naprawde, co moze mnie obchodzic, ze Juncker napil sie, jesli Hitler po trzezwemu
chcial wymordowac pol swiata.
pozdrawiam,
jacek
|