Data: 2011-05-28 13:59:00
Temat: Re: Pikieta "W obronie MATIOŁA"."
Od: "Chiron" <e...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "zażółcony" <r...@x...pl> napisał w wiadomości
news:iro1uv$pt6$1@news.onet.pl...
> Problem w tym, że cała Twoja linia argumentacji niejawnie opiera się o
> założenie, że
> DZISIEJSZE środowisko naukowe jest bezradne wobec przeszlości
> i nie ma możliwości, by poprawiać błędy.
> Dlaczego 'aktywiści heteroseksualni' nie zrobią akcji 'odbijającej' i nie
> każą środowisku naukowemu zmienic rozstrzygnięć 'we właściwym kierunku' ?
> Ja Ci powiem dlaczego: dlatego, że, wbrew temu co sugerujesz, środowisko
> naukowe w ocenie zjawiska homoseksualizmu nie czuje się być ofiarą
> demokracji
> - a wręcz przeciwnie - istnieje dominujące poczucie współuczestnictwa
> w tych rozstrzygnięciach i akceptacja dla zachowania status qwo w tej
> kwestii.
No i mam dylemat. Przecież to łgarstwo na łgarstwie. Nie wiem tylko, na ile
to robisz świadomie.Zobacz- nawet nie próbujesz się odnieść do argumentu, że
stworzoną niebezpieczną zasadę, że można coś uznać za chorobą lub nie
poprzez głosowanie i jakie to może mieć- realne przecież- konsekwencje.
Piszesz :"Ja Ci powiem dlaczego: dlatego, że, wbrew temu co sugerujesz,
środowisko naukowe w ocenie zjawiska homoseksualizmu nie czuje się być
ofiarą demokracji - a wręcz przeciwnie - istnieje dominujące poczucie
współuczestnictwa w tych rzstrzygnięciach i akceptacja dla zachowania status
qwo w tej kwestii. "-
a przecież nie_możesz_tego_wiedzieć. To Twojee przypuszczenia oparte
wyłącznie na polit- gramocie- no bo na czym innym? Pytasz wcześniej o
aktywistów hetero- tak, jak gdyby tacy w ogóle istnieli. Etc, itd. Redart-
naprawdę pogadajmy o czymś, co poprzez nasze poglądy nas może zbliżyć- ok?
--
Prawda, Prostota, Miłość
Chiron
|