Data: 2001-04-10 14:07:57
Temat: Re: Pilne! Watpliwosci co do prozacu
Od: "Asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czesc.
> Niedawno wyszedlem z depresji. Przez pewien czas bralem Coaxil i uwazam,
> ze nic to nie dalo. Pozbawienie emocji - tak, to chyba tak dziala.
> Nie daj sie wpuscic w srodki przeciwdepresyjne! One nie lecza, tylko
> chwilowo znosza objawy.
> Jedyne, co moze pomoc, to praca nad soba. Polecam terapie Gestalt (sam ja
> teraz przechodze).
>
Jejku - nie ma przecież jednego rodzaju depresji, a wiele jej odmian,
których leczenie musi przebiegać w różny sposób. Np. jeżeli depresja jest
spowodowana niedoborami serotoniny, trzeba ją leczyć farmakologicznie (no
chyba, że elktrowstrząsami ;-) ).
Tak wszyscy piszą o tym jak źle jest po lekach, więc podam odmienny
przykład - z pierwszej ręki :-).
Po trzech miesiącach brania prozacu (no tak, jak byłam na utrzymaniu
rodziców to mogłam sobie pozwolić na taki snobizm) moja wydolność
intelektualna poszła jakieś 60 % do przodu w porównaniu do stanu w okresie
depresyjnym. Złapałam "oddech" by móc zająć się problemami. Jakoś nie żal mi
było tych "emocji" (w cudzysłowie, bo przeważnie były one chore). Spadku
libido nie zaobserwowałam (jak kogoś interesują szczegółowe statystyki
odsyłam do męża ;-) ). I właściwie żadnych innych takich.
Asmira
|