Data: 2007-11-08 08:10:52
Temat: Re: Pisk w uszach - pomocy bo zwariuję!!!
Od: Karol_P <v...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Serdecznie dziękuję za wszystkie rady.
Gorączki nie ma, infekcja wyraźnie ustępuje - przestałem kaszleć, czuję
się dużo lepiej.
Kolega z pracy (siedzi obok), był dziś u lekarza i przepisano mu Bactrin
Forte, wiec prawdopodobnie miałem infekcje barkteryjna (???)
Dziś o 15 będę o laryngologa.
Dam znać co wykrył.
Jeszcze raz dziękuję
Piotr Curious Gluszenia Slawinski pisze:
> Karol_P wrote:
>
>> Witam,
>>
>> Ostatnio przeleżałem w łóżku przeziębienie (zgodnie z decyzją lekarza
>> bez antybiotyków). Mocno kaszlałem ze względu na dużą ilość wydzieliny.
>> W pewnym momencie zaczął mnie nękać ciągły, dość głośny dzwięk, pisk.
>> Czuję się jak astronauta lub nurek. Zdecydowanie słabiej słyszę. Mam
>> duże problemy z zaśnięciem.
>> Proszę o pomoc.
>
> jesli infekcja ustepuje, a pisk nie, a infekcja byla bakteryjna to
> niepokojace, ale lekko.
>
> moze tak, podzwon do laryngologow w okolicy, ustaw sie z jakims na wygodny
> termin, ew moze cos ci wiecej powiedza przez fon.
>
> jesli lekarz nie dal antybiotyku, a pojawila sie komplikacja, to mysle ze
> chcialby o tym uslyszec - zadzwon/skontaktuj sie z lekarzem i spytaj co on
> na to, moze nie pomoze, ale zanotuje ze cos poszlo nie tak.
> rowniez dowiedz sie dlaczego antybiotyk byl jego zdaniem przeciwskazany.
> bez sugerowania ze to byla zla decyzja, po prostu na wypadek gdybys trafil
> gdzie indziej przydalo by sie zeby nowy lekarz wiedzial dlaczego poprzedni
> podjal taka decyzje.
>
> jesli to neuroinfekcja to niewielkie dawki sterydow. ale to moze zalecic
> tylko doswiadczony lekarz.
> jesli to neuroinfekcja albo ucisk na naczynie krwionosne lub aparat (np.
> czop z flegmy w kanaliku usznym) to moze pomoc cos a'la piracetam. nie
> wyleczy ale pomoze w diagnozie. ew. cos rozszerzajacego naczynia
> krwionosne, np. vitb3. na recepte, tak ze jesli to sie wiaze z bieganiem
> gdzies to imho nie ma sensu.
>
> rowniez moze byc opcja oslabienia organizmu choroba, odwodnienie, gorsze
> przyswajanie. pierdoly typu witaminki, duzo sokow zwlaszcza metnych i
> gorzkich (grapefruit, czarna porzeczka), ciezko dostac teraz cos bez
> dodatku cukru :/ moze uda ci sie swieze owoce dostac za to.
> picie duzo i 'wypacanie' moze wyplukac mineraly, tak ze zwroc uwage na
> objawy niedoborow. ale mysle ze spocic sie dobrze pare razy (po dobrych
> soczkach) nie zaszkodzi. czapka, pierzyna, dzbanek soku , te sprawy.
>
> mozesz sprobowac cieplych inhalacji (a raczej przebywania chwile w cieplych
> oparach wywarow z ziolek). szalwia , rumianek, mieta.
> tak zeby sluz sobie splynal. cos a'la sauna. z umiarem oczywiscie.
>
> mam nadzieje ze nie palisz tytoniu. jesli nie (bo jak tak to i tak to nic
> nie da) mozesz sprobowac troche dymu z fajki, rozrzedza sluz, pal 'bez
> zaciagania' (jakis aromatyczny tyton najlepiej) , dym puszczajac nosem.
> jak nie pomoze to nie pal wiecej, po jednorazowym zapaleniu powinno zdrowo
> pobudzic sluzowke. i ostroznie, bo moze pogorszyc sprawe.
>
> aha, i wazne! :
>
> jesli jest/pojawi sie goraczka - jest to niepokojace i wtedy marsz do
> lekarza. poki nie ma goraczki to imho duzego zmartwienia (poza oczywiscie
> dyskomfortem) nie ma.
>
> acha, wszystkie rady sa w stylu 'gozdzikowej', ale mam nadzieje ze
> naprowadza chociaz na zrodlo problemu (moze byc niezwiazane w ogole z
> przeziebieniem, ot zbieg okolicznosci)
>
|