Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Pivo i samochód
Date: Sat, 30 Nov 2002 10:58:32 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 35
Message-ID: <asa213$108$1@news.tpi.pl>
References: <as9ov3$sh$1@news.tpi.pl> <asa0mc$kiv$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: host34-76.crowley.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1038650212 1032 62.89.76.34 (30 Nov 2002 09:56:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 30 Nov 2002 09:56:52 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:88857
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Stefan Stamblewski" <5...@i...net.pl> napisał w wiadomości
news:asa0mc$kiv$1@news.tpi.pl...
> W zasadzie to powinno się być ok nawet zaraz po wypiciu czyli poniżej 0,2
> promila
Bzdura! To bardzo indywidualna sprawa i nie mozna tak pisac, ze "po piwku
mozna"! Jeden bedzie wyraznie "pod wplywem" po nawet malym piwku, inny
wypije dwa i nie bedzie to mialo zadnego wplywu i zalezy to od calego
mnostwa przyczyn nie tylko od plci i masy ciala. Nawet na ta sama osobe jak
chyba kazdy choc od czasu do czasu pijacy doskonale wie ta sama dawka
alkoholu (np 1 piwo) w roznych chwilach roznie dziala. Czasem piwo sie
wypija jak herbatke a czasem wyraznie sie czuje po jego wypiciu, ze cos sie
swiat ciut piekniejszy zrobil.
A generalnie: lepiej i bezpieczniej chyba przyjac zasade: po jednym piwku
nie wsiadam do samochodu przynajmniej z godzinę. Po dwóch piwkach nie
wsiadam do samochodu przynajmniej przez kilka godzin.
Oki Oki wiem, wielu z was powie, że "po jednym piwku to ja spokojnie moge
jechac", tu pewnie jeszcze dojdzie charakterystyczny gest bebnienia sie
piesciami po klacie i moze faktycznie macie organizm tak slabo reagujacy na
alkohol, ze to piwo nie wplynie na was w zaden sposob. Ale ono przeciez we
krwi bedzie. I w razie jakiegokolwiek pecha, nawet glupiej stluczki
calkowicie przez was niezawinionej na alkomacie wyjdzie juz, ze jestescie
wlasnie po jednym piwku. A to bedzie baaardzo powazna okolicznosc
obciazajaca i w przypadku spornej sytuacji moze przewazyc szale na wasza
niekorzysc. W kolizjach drogowych tak jakos sie przyjelo, ze osoba "w stanie
wskazujacym na spozycie" jest winna z marszu. W mediach zreszta podaja
bardzo czest wstrzasajace newsy zatytulowane "Znow pijany kierowca zabil
dziecko!!!" w artykule potem dopiero mozemy sie doczytac, ze dziecko
wyskoczylo zza autobusu wprost pod kola, a "pijany" mial 0,8promila we krwi.
Ale mial. I jest winny. I ma teraz baaardzo wielki problem na glowie.
J.
|