Data: 2009-01-03 03:55:32
Temat: Re: Po Świętach
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gjjlqo$ks6$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "Fragile" napisał w wiadomości
>
>> No i sprawa dla mnie najwazniejsza, i najsmutniejsza. Te miliardy
>> wysadzone w powietrze, to przesciganie się, który kraj, które miasto
>> pieknej, glosniej, bogaciej powita Nowy Rok... A ludzie w roznych
>> zakatkach swiata gloduja, marzna, cierpia. Zawsze się zastanawiam, ile
>> dzieci np. w Afryce można by nakarmic, napoic i wyleczyc za te
>> miliardy wywalone w obchodzenie Sylwestra...
>> Tak już jest, że jedni starają się coś dla tych głodujących i
>> cierpiących
>> zrobić,
> Chwala im/nam.
>> inni wolą zrobić coś dla rodzimych biedaków, a nie dla obcych
> Chwala im/nam.
> Ja nie roznicuje rodzimych biedakow od "obcych". Gdy moge - pomagam.
>>, a
>> jeszcze inni cierpią tylko patrząc na globalną niesprawiedliwość...
>
> Coz, mnie najbardziej przerazaja ci, ktorych ta globalna
> niesprawiedliwosc nie rusza ..., oraz ci, ktorzy martwia sie tylko o
> siebie, nic wokol nie zauwazajac... Lub moze udaja ze nic nie widza,
> bo tak im wygodniej...
>
> A do tej grupy należymy my wszyscy, poza grupą pierwszą. Inaczej
> bylibyśmy filantropami i misjonarzami.
> Tymczasem każdy ma swoją granicę, poza którą jest już niewygoda i której
> nie przekroczy. :)
>
> --
> Dosiego Roku!
> michał
>
>
|