Data: 2009-01-05 22:00:21
Temat: Re: Po Świętach
Od: medea <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer pisze:
> Wiedzieć, to wiedzą - racjonalizują coś, co się im przydarzyło,
> niekoniecznie będąc świadomymi tej racjonalizacji. A dalej idzie z górki
> - "skoro seksiłam się z kolesiem w klopie, to oznacza chyba [ ;> ], że
> to lubię, że mi się to podobało. Bo jakby mi się to niepodobało, to
> musiałabym o tym pomyśleć." ;>
Też. Chodziło mi jednak o to, że tak naprawdę tego seksu nie znają - bo
co to za seks w klopie, czy na szybko gdzieś w ciemnym korytarzu,
zwłaszcza dla dziewczyny? A twierdzą, że lubią się seksić, chociaż mogę
się założyć, że nie mają z tego żadnej typowo erotycznej przyjemności,
co najwyżej przeżywają dreszczyk emocji, jaki za moich czasów odczuwało
się przy dzwonieniu do obcych drzwi i zmykaniu windą... no dobra, w
wieku 16 lat to może przy pokątnym popalaniu fajek ;-P
Ewa
|