Data: 2009-02-12 21:38:57
Temat: Re: Po co są choroby?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 12 Feb 2009 12:03:58 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
> On 12 Lut, 18:56, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Thu, 12 Feb 2009 09:41:57 -0800 (PST), J-23 napisał(a):
>>
>>> On 12 Lut, 18:34, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>>> Zagadka.
>>
>>> A po to, zeby sie wkurzac na jakiego panabaga, za to ze w
>>> roztargnieniu wy produkowal jakies mikroby, i inne swinstwa!
>>
>>> J-23 Flegiell von Trop
>>
>> Nie.
>> Żeby Mu dziękować za to.
>> Bo dzięki chorobom nie musimy być zaskakiwani przez śmierć...
>
> Co znaczy "zaskakiwani przez smierc"?
W czasie. Zaskakiwani w czasie. Śmierć to tylko jedno mgnienie. (co inego
choroba=umieranie)
> Kazdy umrze, wczesniej lub
> pozniej, chory czy zdrowy. A jak zdrowy, to na cholere choroby?
Znasz kogoś, kto (bez wypadku) umarł zdrowy? Ile takich osób znasz? A ile
znasz takich, którzy umarli w wyniku obłożnej choroby? - we wszystkim są
skrajności, krzywa Gaussa obejmuje także przypadki śmierci ze starości lub
nagłej śmierci w wyniku mechanicznych zdarzeń w organizmie, ale liczyć na
taka śmierć byłoby naiwnością wobec liczbowych wskaza tej krzywej...
> Bo
> jakie ma znaczenie to czy ktos jest w dobrej kondycji, skoro ginie np.
> w wypadku komunikacyjnym?
Wypadki komunikacyjne wynikają ze złej woli lub nieuwagi człowieka, i też,
wg mnie, są zaplanowane i umieszczone na krzywej Gaussa razem z innymi
"nagłymi" przypadkami... Mowa była o chorobach.
> W konkluzji: to mocno jest naciagana Twoja logika wdziecznosci
> panubogu za costam. Bo co go to obchodzi?
Czyli jednak zakładasz, że jest, skoro zakładasz, że Go nie obchodzi?
:-P
> Wszystkie sprawy na swiecie
> odbywaja sie niezaleznie od jakiejkolwik woli, i sily sprawczej
> kogokolwiek.
Czujesz się opuszczony przez Boga?
:-)
|