Data: 2019-05-25 22:11:20
Temat: Re: Po co sie modlic?
Od: silvio balconetti <s...@i...invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Am 25.05.19 um 01:12 schrieb Olaf Frikiov Skiorvensen:
> Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 24 May 2019 13:11:01 -0500
> doszła do mnie wiadomość <qc9c3f$1sf$1@dont-email.me>
> od "Pszemol" <P...@P...com> :
>> "Silvio Balconetti" <s...@i...invalid> wrote in message
>> news:gkq5g6F50o9U1@mid.individual.net...
>>> Studiowalem m.in. teologie i filozofie, i zastanawia mnie religijnosc
>>> Polakow, a w tym wypadku tych creme de la creme. Moze oni sa skrytymi
>>> animistami lub wyznawcami kultu voodoo? Bo przeciez pan Bozia katolicki to
>>> niezmienny i wszechwiedzacy Absolut, a wiec nie moze byc sklaniany czy
>>> zmuszany do zmiany ustanowionego przez siebie porzadku. Kto wierzy, ze
>>> modlitwa lub jakimis czarami cos poruszy w swiecie Pierwszego Poruszyciela
>>> (primus motor) jest heretykiem.
>>>
>>> https://pl.wikipedia.org/wiki/Pierwszy_Poruszyciel
>>
>> Też mnie zawsze zastanawiało u wiernych że nie są konsekwentni
>> ani spójni z cechami boga w jakiego sami wierzą...
>>
>> Pamiętam że jako nastolatek odczuwałem duże bóle mózgu
>> słuchając tych religijnych "nauk"...
>>
>> Czy modlitwa ma INFORMOWAĆ o czymś WSZECHWIEDZĄCEGO boga?
>> Informować o czymś, o czym ten wszechmogący bóg nie jest świadomy?
>>
>> Czy modlitwa ma wyrażać brak wiary w NIESKOŃCZONĄ MIŁOŚĆ
>> boga i wątpienie w to, że WSZECHMOGĄCY bóg wie co robi i wybrał
>> dla nas najlepszą wersję możliwych wydarzeń?
>>
>> A modlitwy o WSTAWIENNICTWO do boga są już porażająco głupie...
>> Mamy upraszać się Maryję aby się za nami wstawiła do boga???
>>
>> Brak logiki w tym wszystkim jest bardziej nieskończony niż
>> nieskończona miłość boża zsyłającego na niewinnych ludzi
>> huragany, gradobicia, powodzie, pożary, zarazy, głód lub
>> choroby wrodzone jak np. nowotwory mózgu u dzieci...
>
> Pytanie, czy wszechmocny, mądry Bóg może stworzyć coś tak głupiego?
> Stupid design, Neil deGrasse Tyson:
> https://www.youtube.com/watch?v=LFE_Thy5bSQ
>
I tu masz problem, bo jesli stworzyl, to wczesniej tego nie bylo, czyli
stwarzajac sam tez sie zmienil, a wiec raczej nie byl wszechmocny,
niezmienny, absolutny itd.
Bylbym sklonny przypuszczac, ze pan Bozia to tylko taki konstrukt, byt
intencjonalny (vide fenomenolodzy), ktorzy ludzie sobie wytworzyli dla
wyjasniania swoich dylematow. Zostal stworzony, a niczego nie stwarza.
A modlitwa - wracajac do tematu postu - to tylko taka prywatna
psychoterapia: rozmawiasz sobie z tym wyimaginowanym bytem, prosisz go o
cos, tlumaczysz i jakos doznajesz uspokojenia tak jak po rozmowie z
terapeuta, przyjacielem, rodzicem; a rodzice najczesciej sa nieobecni
lub niedostepni, wiec mamy idealna matke, Marie, na ktora zrzuce
wszystkie troski, zale i nadzieje.
--
Wodan akbar!
saluto
SB dr angelologii apokryficznej
????????????????????????????????????????????????????
?????????
,,Matko Boska Nieustającej Pomocy, to jest moja wielka prośba, wielkie
zawołanie: Miej w opiece naród cały. Również tych, którzy nie kochają
Polski aż tak mocno jeszcze póki co, tak jak my tutaj, tak jak cała
Rodzina Radia Maryja" (MM).
|