Data: 2007-08-07 17:39:54
Temat: Re: Po co umysł racjonalizuje?
Od: Fragile <e...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 7 Sie, 18:08, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> Fragile; <1...@k...googlegroups.c
om> :
>
> > On 7 Sie, 16:49, Flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> > > Fragile; <1...@b...googlegroups.co
m> :
> > > > Chodzilo mi o to, ze nie myslalam, tak jak wiekszosc, ze jestes grubo
> > > > mlodzszy, niz jestes, pajacyku ;P
>
> > > To podryw?
> > >A co mąż na to? ;)
> > Ze co? Podryw? Chcialbys ;P
> > Podryw na co? Na pajacyka? ;) [Pierwsze slysze] Czy na wiek? ;)
>
> Nie znalazłem w swoim tekście powodu do nazwania mnie pajacykiem,
TY nie znalazles. Przyjmij jednak do wiadomosci, ze ktos inny mogl
znalezc. I moim zdaniem to nie komplement, wiec o jakim podrywie
mowa?? ;)
>nawet
> z emoticonem ";p", więc jak nic musi być to koński podryw. ;)
"...tak, tak, to musi byc swinka, swinka jak nic, tak, tak..."
Jasne, bo Ty tak uwazasz. To taka Twoja Flyer'owa prawda, tak? I
wszyscy musza sie z nia zgadzac. Czy Ty taki jestes, czy to tylko
poza? ;)
> Muszę się zastanowić, bo osobiście wolałbym być podrywany przez Magdę,
> sama rozumiesz - miała bujniejszą wyobraźnię. ;p
Nie rozumiem, ale nie wazne...
Chyba, ze chodzi Ci o wyobraznie kilkunastu osob, to i owszem,
bujna...;P
> > > > Ujme wiec inaczej: myslalam ze masz czterdzieche na karku. Pasi? Za
> > > > duzo napisalam? Za malo? ;)
>
> > > I kto Tu jest upierdliwy. ;)
>
> > No wiesz! ;) Pytam tylko, poniewaz gdzies tam kiedys sie przyczepiles
> > (haha, Twoja upierdliwosc ;) mojej rzekomo zbyt dlugiej
> > wypowiedzi...
>
> Znaczy skleroza?
Tak, tak, ale nie boli, spoko...
> No to zaczynamy bal od nowa:
Mamma mia, jaki upierdliwy...
> TY - " PS. A moze po prostu bardzo zalezy Ci na tych namiarach, a
> wstydzisz
>
> > sie zapytac, i stad te ataki? To moze jednak podam, co? Nie ma
> > problemu."
>
> Ja - "Podawaj."
>
> TY - mnóstwo gadania
Subiektywna ocena ;)
> To teraz chwila na rozmyślania - skoro ofiarujesz się podać adres, ja
> piszę "podaj", a Ty odpowiadasz jakimś pokrętnym tekstem, to jak można
> traktować Twoją postawę konfrontacyjną?
Podalam namiary :)
>Jak zwykłe straszenie w nadziei,
Oj, cos z Toba chyba nie tak. Czy straszenie to Twoja taktyka, ze
przypisujesz ja mi?
Badzmy dorosli, jakie straszenie, czlowieku? Za stara jestem na takie
glupoty :)
> że wszyscy zobaczą jaka Jesteś gotowa do konfrontacji, przeciwnicy
> uciekną, i nikt nie sprawdzi, czy faktycznie Jesteś gotowa.
Do czego gotowa? Flyer, jasnym tekstem do mnie, ok?
Powtorze - podalam namiary. Jak ktos byl nimi zainteresowany, to je
zauwazyl. W sumie Ty jedyny nalegales, bym je podala ;)
> Jakiś czas temu też ktoś na grupach skłonił mnie do konfrontacji,
Ojejku! ;)
>a
> kiedy odpowiedziałem na Jego pytanie, to była wielka obraza. Nie chcesz
> konfrontacji, to nie prowokuj. ;)
Chryste, jak Ty tu gdzies widzisz prowokacje, to rzeczywiscie trudny z
Ciebie czlowiek...
W sumie to Ty prowokujesz. Jak malo kto. Wyluzuj Flyer, bo zdrowko
masz jedno ;)
--
Fragile
|