Data: 2004-08-25 10:21:54
Temat: Re: Po ekstrakcji zęba - problem
Od: "Adam" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W artykule news:pssu0fkujx4a$.dlg@always.coca.cola,
niejaki(a): Marek Bieniek z adresu <a...@s...re.invalid> napisał(a):
> On Tue, 24 Aug 2004 17:32:09 +0200, Adam wrote:
>
>> to przed spadnieciem na kogos znowu polecam poczytac
>> www.endodoncja.pl
>
> Najbardziej podoba mi się "pulp fiction":)
załuj że nie byłeś na którymś... działo się...
> Ponieważ ja prosty medyk i o zębach wiem tyle, co mi na propedeutyce
> stomatologii na szóstym roku powiedzieli (a i tak większość już
> zapomniałem) to napisz mi (i innym) jak krowie na granicy - czy zawsze
> można obejść się bez ekstrakcji?:)
jestem w szoku ze mieliscie cos takiego jak 'propedeutyke stomatologii, i to
dopiero na 6tym roku (my mielismy propedeutyke medycyny na 1 wszym :))
czy zawsze? oczywiscie ze nie. istnieje cos takiego jak granica
oplacalnosci, poza która jest tylko 'hero dentistry'.
ale jak sam pewnie widziales na tej stronie ta granica przez ostatnich kilka
lat _znacznie_ sie przesunela.
znacznie poza 'plamke przy korzeniu na rtg'...
--
miłego dnia
Adam #gg 402495
|