W dniu 2012-03-23 18:16, Szczepan Bialek pisze:
> "Co najmniej od 1912 roku wiadomo, ?e cholesterol wywo?uje mia?d?yc?.
> Wykazali to po raz pierwszy Aniczkow i Cha?atow karmi?c kr?liki
> cholesterolem".
>
> Karmili je zoltkami.
> Ale w podreczniku medycyny pisze ze nastepnie uczeni sprawdzili to na psach.
> Nikomu nie udalo sie wywolac miazdzycy u psa zywionemu zoltkami.
> A pies jest analogiem czlowieka. Krolik na pewno nie.
Chłopie złoty. Czasy, że związek czynnika X z chorobą Y określano
badaniami na królikach minęły bardzo dawno. Kiedyś profesor Jebiewdenko
karmił zwierzęta czymś tam , potem badał i na tej podstawie wyciągał
wnioski, że z ludźmi będzie podobnie.
Teraz działa statystyka: z chorym robi się wywiad, robi się badania i
pakuje wszystko do bazy danych. Potem mając dużą liczbę danych wyciąga
się wnioski na podstawie współczynnika korelacji. Wiele zależy od
interpretacji. Tam, gdzie współczynnik korelacji jest wysoki nie ma
problemu np. palenie tytoniu. Tam, gdzie jest mniejszy wiele zależy od
wiedzy tego, który to robi. Ostatnio była nawet afera, że amerykański
"badacz", który udowodnił, że czerwone wino jest zdrowe, bo flawonoidy
itp. itd. naciągnął delikatnie mówiąc wyniki, bo miał z tego określoną
korzyść.
Z cholesterolem sprawa jest chyba podobnie prosta, jak z tytoniem.
Jacek