Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Tomasz Bandurski" <d...@a...gda.pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: Po takim zeznaniu LEKARZY to ja juz nie mam wiecej pytan...
Date: Sun, 27 Jan 2002 20:52:16 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 42
Message-ID: <a31li4$m3o$1@news.tpi.pl>
References: <a2rmvi$lcn$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <3...@f...pl>
<a2ttve$ktv$1@news.tpi.pl> <a2u3a8$909$1@news.onet.pl>
<a2udbm$nsd$1@news.tpi.pl> <v...@g...hq.cs.net.pl>
NNTP-Posting-Host: pc48.gdansk.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1012160900 22648 213.76.26.48 (27 Jan 2002 19:48:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 27 Jan 2002 19:48:20 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4522.1200
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4522.1200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:62958
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Cezar Cichocki" <c...@g...cs.net.pl> napisał w wiadomości
news:v7e13a.v7s.ln@gruby.hq.cs.net.pl...
> VTAM!
>
> > odpowiedzialnosc za akcje ratunkowa nie moze przesadzac o jego umyslnej
> > winie, gdy chociaz potencjalnie mozliwe jest np. podmienienie strzykawki
> > przez sanitariusza. Dla mnie ta paranoiczna mysl jest jeszcze bardziej
>
> Taki scenariusz jest mozliwy. Ale niepokoi mnie to ze lekarz z pogotowia
> (w koncu nie poczatkujacy internista z przychodni - z calym szacunkiem
> dla poczatkujacych internistow!) nie zorientowal sie ze nastapilo
gwaltowne
> pogorszenie stanu pacjenta nizwiazane z jego stanen. Dziwne to :(
Czekaj, ale wlasnie sprawa dotyczy sytuacji, gdy pacjent wymaga pomocy. Co
wedlug Ciebie oznacza "nagle pogorszenie stanu niezwiazane z jego stanem".
Jezeli ktos wymaga pomocy pogotowia to z reguly trzeba sie liczyc z
mozliwoscia pogorszenia stanu. Oczywiscie jak zdrowy czlowiek nagle
przestaje oddychac to pogorszenie stanu nie budzi watpliwosci. Ale
balansujacemu na granicy zycia i smierci niewiele trzeba zeby przewazyc...
Inna sprawa, ze media wypromowaly pavulon jako synomim trucizny sluzacej do
usmiercania ludzi. Jest to lek stosowany u ludzi ktorych wlasnie ze wzgledu
na ciezki stan nalezy sztucznie wentylowac (oddychac za pomoca respiratora
lub worka ambu). W innych rejonach Polski uzywa sie innych pochodnych
kurrary. Wykrycie pavulonu u zmarlego nie moze dowodzic jednoznacznie jego
zabojstwa. W artykule GW podana jest inna "trucizna"- zwykly potas, ktory
jest kompletnie nie do wykrycia. A oba te leki byly, sa i beda stosowane u
chorych w stanach ciezkich. No dobra, zamiast pavulonu bedzie inna nazwa. I
pogorszenie stanu moze, ale wcale nie musi wynikac ze swiadonego blednego
podania leku. Zarzut swiadomego zabojstwa jest juz nie tylko absurdalny (mi
w glowie sie nie miesci, ale to jest malo istotne) ale szalenie trudny do
udowodnienia. No chyba ze zaszczuci ludzie zaczna falszywie oskarzac. Bo
zeznanie ma ponoc moc dowodu. Dlatego sytuacje nazwalem paranoiczna. Kiedys
w taki sposob polowano na czarownice.
Mozna nie wierzyc w nic. Tylko to nie rozwiazuje zadnego problemu.
I tyle.
T.
|