> Wiele razy pisałem tutaj, że usunięcie tego bardzo potrzebnego zakończenia
> układu limfatycznego jest szkodliwe dla zdrowia. Pierwszy obrzęk pewnie
> minie i wszystko będzie pozornie w porządku, ale do czasu. Za jakis czas
> pewnie rozwiną się inne dolegliwości, które bedą spowodowane tym co do tej
> pory uszkadzało migdałki.
>
> > Według lekarzy wszystko goi się dobrze, więc
> >
> Tak jak ze stwierdzeniem, że wszystkie rany dało się wyleczyć i tylko
jedna
> okazała się śmiertelna :)

Zastanawia mnie tylko jedno, zarówno mój laryngolog, dwóch innych,
do których udałam się na kosnultacje, jak i internista stwierdzili, że
usunięcie
migdałków w moim przypadku (ciągle zalegająca ropa, nieustanne
anginy i infekcje, a co za tym idzie powtarzające się kuracje antybiotykowe)
to absolutna konieczność, która przyniesie tylko same korzyści.
No i bądź tu mądry człowieku.....
Pozdrawiam, Gocha.