On Mon, 29 Nov 2004 01:55:47 +0100, cbnet wrote:

> NAtoLIS:
>> Żona próbowała,efekt żaden a nawet złośliwość onej wzrosła,
>> bo po roku pamiętała i juz przy pierwszej okazji odegrała sie
>> na dzieciu.
>
> Pytales o jej wersje wydarzenia?
> Czy przyjales 100%-owa wiarygodnosc wersji "dziecia"?
>
> PS: jesli to drugie, to _troche_ niedobrze (w tym rowniez z uwagi
> na "dziecia"). :)))
Dzieć nie bierze udziału w wydarzeniach,ani nie jest informowany o
takowych.Uwarzam że niemal 100% wydarzeń dotyczy raczej tej baby
niż dziecia,a ona nie daje powodu do zmiany stanowiska, cyt:" ja tak
odnoszę się do wszystkich dzieci"i rodzice inny dzieci to potwierdzają.