Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-06-08 15:19:22

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Orka" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d86i53$hkk$1@news.onet.pl...
> Przepraszam, długie mi wyszło, ale starsznie mi smutno...
>
> Pozdrawiam
> Ola
>
>

ha, niefajnie :(
Ja tez dzis sie nie dowiedzialam o niczym milym - maz wyczytal, ze pojawil
sie nowy przepis w ustawie telekomunikacyjnej i teraz kazdy, kto ma wlasna
dzialalnosc telekomunikacyjna powinien sobie wyrobic za 10 tysiecy zlotych
jakies uprawnienie o tajnosci czy cos takiego (na okres jednego roku!!!).
Oczywiscie nie do zrobienia w naszym przypadku, skoro ja rocznie zarabiam
mniej niz 10 tysiecy :(

wkn tez chlip chlip

ps. idziemy po 24 czerwca na rower?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-06-08 15:31:21

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Orka" <o...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d86sug$j5p$1@news.onet.pl...
>
> :) Na 16 dziecków


to mi cos przypomnialo fajnego :) Pracujaca w naszej szkole biologica z
niezlym poczuciem humoru wlasnie tak zwykla mowic z nostalgia w glosie:
"kiedy moje dziecki byly male... " :)))
Raz mi opowiedziala o raczkujacym synku, na ktorego nie zwracala uwagi, i
tak sobie dreptal na czworakach po pokoju, w ktorym na nizszej polce
stoliczka lezaly sprawdziany z biologii. Kiedy mamusia zerknela od
niechcenia na synusia, ten wlasnie przezuwal kolejna kartke z ciezko
wypoconymi przez ucznia wiadomosciami z przedmiotu.
Biedna pani biolog musiala sie w naszym liceum nastepnego dnia tlumaczyc
mocno rozbawionej mlodziezy, ze dziecko im sprawdziany ponadgryzalo i
zaslinilo, dlatego takie dziurawe, ze sladami zebow i pomarszczone, hyhyhy
:)))

cmoki
wkn


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-06-08 15:52:30

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Pusia" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

<ciach> zaslinilo, dlatego takie dziurawe, ze sladami zebow i pomarszczone,
hyhyhy
> :)))

Hehehehe dobre...cos z mojej "polki" (tak sobie zbieram bo mam
zamiar wydac ksiazke na emeryturce hihi..)

Rozmowa przy okazji przygotowan do Dnia Babci i dziadka:
Macius:Wiesz,moj dziadek nie przyjdzie do przedszkola bo jest w niebie....
Kubus:-...ooo...a moj nie,mojego przysypali piachem.....

Rafałej jak Twoj tatus ma na imie?
-Robert !
-A mamusia?
-Nie wiem?
-To jak tatus wola na mamusie?
-Chodz predzej marudo !!!!

Okreslenia nadawane pzrez dzieci plywajacym w zupie ,drobno
poszatkowanym warzywom:robaczki,roslinki,łodyżki,makaroniska,
wężyki,frędzelki,niteczki,śmieciuchy,wijaczki,bleeko
wce,brudziska,
antenki,paseczki,sznureczki,linki,rzygowce,smakowce,
fujowce,długasy,
nitasy,farfocle,kropaczki,zielonka,zielonkowce,kolor
owce,ślimaczki,
oczka,plątaninka...

Usmiechniete pozdrowka
Pusia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-06-08 16:43:46

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 8 Jun 2005 15:07:33 +0200, "Orka" <o...@p...onet.pl>
wrote:

>Bardzo bardzo Wam dzi?kuj? za wsparcie. Mo?na na Was liczy? w ka?dej
>sytuacji. Okaza?o si?, ?e znajoma znajomej jest jubilerem i naprawi mi to za
>darmo. Naprawi?, aby mie? ?wi?ty spokój, a mamy ch?opca i tak nie przekonam,
>to taki k?ótliwy typ. Zreszt? sposób w jaki mnie potraktowa?a, bardzo z góry
>i bezpardonowo, ?e si? nale?y, najbardziej mnie roz?ali?, poczu?am si? taka
>malutka...Mo?e faktycznie powinnam pos?a? na rozmow? mojego ch?opa, ja si?
>za bardzo denerwuj? :( No i postawa nauczycielki te? mnie co najmniej
>zastanawia. Nie wiem, czy mam i?? do niej, czy od razu do dyrektorki.
>Chocia? to z deszczu pod rynn?, bo dyrektorka jest jeszcze gorsza...Zero
>wspó?pracy z rodzicami, jeszcze si? oka?e, ?e pani post?pi?a w?a?ciwie,
>witaj?c mnie od progu "trzeba zap?aci?!" Dlatego w?a?nie od pierwszej klasy
>córcia idzie do innej szko?y, ju? mam wszystko za?atwione.
>Najwa?niejsze to si? uspokoi?, a ja by?am tak rozdygotana, ?e g?os mi si?
>trz?s?, pó? kroku od p?aczu...Zawsze tak reaguj? w stresie, za ma?o
>asertywno?ci. Rzecz si? dzia?a w klasie, bo zerówka nie wychodzi na
>korytarz, rzeczywi?cie pani powinna kaza? im zdj?? ozdoby na czas
>gonitw...ech, powinna...
>Jeszcze raz dzi?kuj? wszystkim za ciep?e s?owa i pozdrawiam serdecznie :)
>A teraz wracam do serwety w ananaski (tej, z której mo?na zrobi? sexy
>kieck?:) )
>
>Ola
>


Nie czuj sie malutka, naprawde.
Ja bym pewnie tez znalazla naprawiajacego i napisala list do
szkoly albo wrecz do kuratorium i kopie przeslala tej pani DO
INFORMACJI. a oczym list? a to juz chyba wszystkie dziewczyny, co
odpowiedzialy list ulozyly :)
Nie przejmuj siem to tak chrzest bojowy...moje oba dzieciaki, a
glownie kasia przychodzila do domu ze lzami w oczach albo wrecz
placzaca a ja mialam ochote isc i porzadnie wypraskac po gebie
rozne osoby.....ale to juz takie zycie...a Weronika i tak bedzie
wiedziala co jest co, co jest dobre, co zle...zupelnie jak z moim
bratem, ktory jak poszedl do szkoly zaczal mowic "szlem"...i
pisac tez. Rodzice to poparwiali i Jacek podobno dostal uwage w
dzienniczku od Pani, ze poprawna forma jest "szlem"...slowo daje!
I Rodzice mu powiedzieli - w szkole mow "szlem" a w domu
"szedlem" :PPPP

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-06-08 18:53:02

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Orka" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisał w
wiadomości news:oq7ea1pv397j1j0kat54o2s07b1ccdb4gs@4ax.com...
> Nie czuj sie malutka, naprawde.
> Ja bym pewnie tez znalazla naprawiajacego i napisala list do
> szkoly albo wrecz do kuratorium i kopie przeslala tej pani DO
> INFORMACJI. a oczym list? a to juz chyba wszystkie dziewczyny, co
> odpowiedzialy list ulozyly :)

Chciałam iść do dyrektorki ale moze list bedzie lepszy, faktycznie? I nerwy
mni enie poniosa.

> Nie przejmuj siem to tak chrzest bojowy...moje oba dzieciaki, a
> glownie kasia przychodzila do domu ze lzami w oczach albo wrecz
> placzaca a ja mialam ochote isc i porzadnie wypraskac po gebie
> rozne osoby.....ale to juz takie zycie..

Skad ja to znam, nieba bym dziecku przychylila, szczegolnie,ze tylko ja
jedna mam, i nie moge patrzec, jak jej sie niesprawiedliwie krzywda dzieje..

> I Rodzice mu powiedzieli - w szkole mow "szlem" a w domu
> "szedlem" :PPPP
Skad ja to znam :) Pani Weroniki notorycznie pisze na tablicy informacyjnej
dla rodzicow "bierzace oplaty", a mna trzesie. Teraz na koniec roku zaczela
dzieciaki uczyc angielskich slowek, choc nie ma do tego uprawnien, a ja sie
denerwuje, ze Weronika na "orange" mówi "oranż", tak z francuska :( Ze mnie
zadna anglistka, ale wiem, ze to nie tak sie wymawia...
Dzieki jeszcze raz
Pozdrawiam
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-06-08 18:55:10

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Orka" <o...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wkn" <w...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d872jj$601$1@nemesis.news.tpi.pl...

Odpisałam Ci dużo na priv, ale poczta wraca :(

Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-06-08 20:34:25

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>> Nie czuj sie malutka, naprawde.
>> Ja bym pewnie tez znalazla naprawiajacego i napisala list do
>> szkoly albo wrecz do kuratorium i kopie przeslala tej pani DO
>> INFORMACJI. a oczym list? a to juz chyba wszystkie dziewczyny, co
>> odpowiedzialy list ulozyly :)
>
>Chcia?am i?? do dyrektorki ale moze list bedzie lepszy, faktycznie? I nerwy
>mni enie poniosa.


Niech p[oniosa! wyrzucisz z siebie, to co lezy na sercu piekaco
(piekonco)...a potem przepiszesz list...i jeszcze raz i
przeczytaj na wywyrtke, zeby nikt nie mogl Ci zarzucic niczego.
slowo pisane jest nie do wyparcia sie. i dla mnie jest wazniejsze
niz jakies tam tzw umowy kawalerskie i nne.

>
>> Nie przejmuj siem to tak chrzest bojowy...moje oba dzieciaki, a
>> glownie kasia przychodzila do domu ze lzami w oczach albo wrecz
>> placzaca a ja mialam ochote isc i porzadnie wypraskac po gebie
>> rozne osoby.....ale to juz takie zycie..
>
>Skad ja to znam, nieba bym dziecku przychylila, szczegolnie,ze tylko ja
>jedna mam, i nie moge patrzec, jak jej sie niesprawiedliwie krzywda dzieje..

Ale tez pamietaj, ze dzieci inaczej to postrzegaja i w takich
bitkach dzieciecych najgorzej jest czesto (NIE zawsze), jak
rodzice ingeruja, bo rodzice sobie na ostro skacza do oczu, a
jakby sie obejrzeli to by zobaczyli, ze dzieci dawno pogodzone
sie bawia...ale niestety nie zawsze
>
>> I Rodzice mu powiedzieli - w szkole mow "szlem" a w domu
>> "szedlem" :PPPP
>Skad ja to znam :) Pani Weroniki notorycznie pisze na tablicy informacyjnej
>dla rodzicow "bierzace oplaty", a mna trzesie. Teraz na koniec roku zaczela
>dzieciaki uczyc angielskich slowek, choc nie ma do tego uprawnien, a ja sie
>denerwuje, ze Weronika na "orange" mówi "oran?", tak z francuska :( Ze mnie
>zadna anglistka, ale wiem, ze to nie tak sie wymawia...
>Dzieki jeszcze raz
>Pozdrawiam
>Ola
>
O matku bosku....

Pierz, na szczescie juz z doroslymi dziecmi...ale i tak czasem
mam ochote leciec i tam kogos po pysku :PPPP
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-06-08 22:03:35

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Dorota" <d...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
oddaj łańcuszek w takim stanie jaki jest, powiedz, że nie stać Cię na
naprawę. Ja zafundowałabym Weronisi jeszcze lepszy film niż ten, na który
poszła klasa i dodatkowo jeszcze jakąś inną atrakcję. Dziecko wtedy wie, że
to rodzice je kochają a szkoła to tylko obowiązek, tym bardziej, że już
prawie koniec jej męki w tym doborowym towarzystwie.
To by było na tyle,
pozdrawiam serdecznie i życzę Weronisi aby nowa szkoła była przyjazna i aby
trafiła na panią, która jest nauczycielką z powołania.
Dorota (Wrocław)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-06-09 00:12:03

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Zosia" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

w życiu bym łańcuszka nie odkupiła ani nawet nie naprawiała w takiej sytuacji -
Twoja córka nie rzucila sie agresywnie na spokojnie stojącego kolegę, tylko
wykonała polecenie nauczycielki, wiec jaka w tym jej czy Twoja wina? Jak ktos
nie ma tyle rozsądku,zeby nie ubierac dziecka w złote łańcuszki puszczajac go
między inne dzieci, które - wiadomo -gonią się, bawią, popychają to już jego
prywatny problem. Mama tego chłopca toruje sobie drogę przez życie łokciami, a
ustępowanie jej dla świetego spokoju utwierdzi ją tylko w przekonaniu,ze to
dobry sposób, bo skuteczny. Do tego u Twojej córki może powstać przekonanie,ze
jestes słaba i kazdy Cię może "ustawiać po kątach". Nie daj się :)))

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-06-09 05:31:23

Temat: Re: Pocieszcie dziewczyny, bo smutno...
Od: "Gocha" <gocha.sa@_wytnij_to_interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

Sorki, że nie poczytała wszystkich odpowiedzi, ale nie wytrzymałam. Pani ma
tupet i mamusia tego chłopca też niezła. W takim środowisko chłopak ryzykuje
nieprawidłowy rozwój - grozi mu przerost łokci :-/
Ja próbowałabym przenieść odpowiedzialnośc na panią. Ale nie hasłem pani
winna, ale na melodię zapobiec temu podobnym sytuacjom w przyszłaści.
Naciskała na wprowadzenie zakazu noszenia biżuterii. Na wykluczenie zabaw
potencjlnie agresywnych. Moim zdaniem wogóle ta zabawa była nietrafiona. I
nadzór nad nią mało skuteczny. Widocznie pani przed rozpoczęciem zabawy nie
określiła jasno ich zasad. Np. bez bicia, szarpania - ogólnie przemocy.
Nie rozumien tylko tej alternatywy z kinem. To u was dzieci do kina chodzą
za karę?! Nie ma tam innej szkoły? (innej = lepszej)
Zapieniona Gocha


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[szydelko] obrozki-naszyjniczki
[szydelko] Duplet
włóczka Diamond
xxx-arabka
Moj album-nowe prace i nowy adres

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »